reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
madzia nieraz jest duzo ludzi inym razem mniej ale na szczescie w maire kolejka sie posuwa

mi nie chodziło o długość kolejki, bo ja nie mam problemu z czekaniem w kolejce. chodzi mi raczej o skalę problemu i liczbę nas potrzebujących pomocy w poczęciu dziecka.




ja dziś już po wizycie w lab wyniki na chlamydię będą we środę. mam nadzieję że będzie prawidłowy. umówiłam się na podglądnięcie jajeczka na czwartek, będę wiedziała czy jest po co jechać w piątek. bosz bosz bosz skąd nabrać tej cierpliwości.


udanego dnia i całego tygodnia życzę:-)
 
reklama
my natomiast mamy długo do Poznania :-) w odległości tj 200km, ale droga taka, że jedziemy 4 godziny.

w sumie moja gin tak nas do tego poznania pokierowała, a my czekamy miesiącami na wizytę, a mogliśmy w sumie do Wro już pojechać i zbadać temat. ale nic to z dnia na dzień mądrzejsza jestem :-) i coraz bliżej dwóch kreseczek na teście a później szast prast i maleństwo:-)
 
Anuczka ja tez nie mam najbiżej ale nie aż tak daleko około 130km:):) w sumie w pobliżu mojego miasta nie ma żadnych klinik leczenia niepłodności bliżej, no chyba wrocław jakieś 110km. Także ja i tak muszę daleko śmigać co wiąże się z kosztami niestety:(
 
Ja do Poznania mam ponad 300 :baffled:
enni
Widzę w twoim opisie że mamy podobne "problemy"
Podejrzenie hashimoto, prl wysoka, słaby śluz, słabe żołnierze, insulinooporność :-(
 
Ostatnia edycja:
blue czytałam twoja historie ze łzami w oczach. Strasznie mi przykro. Nigdy nie słyszałam o rozpadających sie po zapłodnieniu jajeczkach. Moze i głupie pytanie zadam, ale czy nie da sie z tym nic zrobić?

U mnie kicha, odwołali moje IUI, bo mam 4 dominujące pecherzyki (+ chyba z 8-10 mniejszych). Mamy zakaz próbowania na własną rękę ze względu na ryzyko ciazy mnogiej (teraz sie boje, bo wczoraj probowalismy). Pani doktor zalecila in vitro przy takich efektach stymulacji, ale zastanawiam sie czy po prostu nie lepiej zmniejszyć dawki leków? Mam niedlugo spotkanie omawiajace rezultaty dwóch nieudanych IUI to sie dowiem skąd taka decyzja.
Czy któraś z was podchodziła do inseminacji z taka ilością pecherzykow?
 
Hej
U mnie dziś III IUI przeszła do historii z wynikiem >0.10 czyli kolejna doopa
Chyba przyszedł czas na konkrety. Do kwalifikacji na ivf brakuje mi 2 stymulacje więc teraz decyzja czy 2 stymulacje z IUI czy bez.
aniołkowa na jakich tabsach osiągnęłaś wynik 4 dominujących?
 
reklama
Do góry