diona ja tak na początek poleciłabym tobie odstawić folik bo cały czas jednak o nim myślisz i się nakręcasz i stąd może to niepowodzenieWitam dziewczyny, śledzę Wasze wątki od dawna ale nie miałam odwagi pisać. Dzisiaj dopadła mnie handra i wiem, że Wy mnie zrozmiecie. Oczywiście powodem handry jest kolejny okres, czuje upływający czas a ta @ zawsze przychodzi. Niby wszystko ok, lekkie odchylenia w nasieniu u męża (teraz łyka folik i cynk), ja ginekologicznie niby ok, mam jednak subkliniczną nadczynność tarczycy a ze staram prawie 2-letnich nic ;(.
Pójdę w przyszłym tyg. do gina na USG ale zastanawiam się też na inseminacją. Nie wspomniałam, że mój mąż jest od paru miesięcy za granicą więc spotykamy się jak w "Lejdis" w dniach owulacji, ale może te loty samolotem nie pomagają moim jajeczkom i stąd ten pomysł z inseminacją. Zobaczymy co gin powie.
Łykam oczywiście folik, czuję się już zafoliowana przez te dwa lata łykania
Macie jeszcze jakieś wskazówki?
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za Wasze suwaczki z ciążą
<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/bfarh00c4eq2cpzp.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
bo jednak jak się mówi że M jest z dala od żony i tylko się widzą w dni płodne do się udaje tylko czy teraz to jest reguła hm , pewnie nie