Marbolka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Marzec 2023
- Postów
- 2 634
Hej, u nas zwrot akcji jak w telenoweli. Rano zamówiłam więcej supli i czytałam o sokach z pomidorów itp. A potem pomyślałam, ze musimy pogadać o tym, ze powinnismy się po równo angażować w te sprawy. I wyszło szydło z worka: on wcale nie jest pewny czy chce tego dziecka, nieprzespanych nocy, zycie jest ok takie jakie jest. Wcześniej rozmawialiśmy wiele razy i mówił, ze chce dziecka ale widocznie tylko dlatego, ze ja chciałam. No wiec wracamy do punktu wyjścia. Dla mnie to naprawdę trudne bo nie wiem czy mam w ogóle zostać w takim związku, który nie daje mi tego czego potrzebuje. No i nie wiem czy iść w ogóle na to usg w poniedziałek. Czuje się jak idiotka, łzy same lecą na myśl o prawie dwóch latach starań, w których czułam, ze tylko ja walczę. Teraz wiem dlaczego tak się czułam.
Dziewczyny, życzę Wam wszystkiego wymarzonego, dziekuje tym, które mi doradzały w tym moim krótkim epizodzie tutaj.
Dziewczyny, życzę Wam wszystkiego wymarzonego, dziekuje tym, które mi doradzały w tym moim krótkim epizodzie tutaj.