reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Cześć! To zależy na jakie statystyki się patrzy... Biorąc pod uwagę, że sporo par podchodzi do IUI z jeszcze innymi problemami, u nas ogólny procent powodzenia to 11-18 %. Ale w przypadku dawstwa już 2 razy więcej, bo wtedy chyba często jedynym kłopotem jest kwestia nasienia - wystarczy więc to wyeliminować. A 40-50 to ogromna cyfra!
U nas nasienie bylo książkowe, ja dobrze odpowiadałam na stymulacje, 4iui nieudane a Doktor nam mówiła, że do 3iui to mamy 7%szans. 😂
 
reklama
to w czym był problem jeśli mogę zapytać? Bo to, ze babka nie nadawała się na matematyka ani wróżkę to już wiemy😉
Twierdziła, że takie są statystyki iui.
Diagnoza u nas to niepłodność idiopatyczna, wiec do tej pory nie wiemy co było problemem. U mnie niedoczynność tarczycy i lekkie pcos, mialam wysokie Amh, wiec obawa była o jakość komorek. Finalnie pobrali 26 i 17 się zapłodniło. Także.. pojęcia bladego nie mam. Pierwsze ivf udane :)
 
Cześć! To zależy na jakie statystyki się patrzy... Biorąc pod uwagę, że sporo par podchodzi do IUI z jeszcze innymi problemami, u nas ogólny procent powodzenia to 11-18 %. Ale w przypadku dawstwa już 2 razy więcej, bo wtedy chyba często jedynym kłopotem jest kwestia nasienia - wystarczy więc to wyeliminować. A 40-50 to ogromna cyfra!
U mnie przy iui i ogólnie przy staraniach lekarz zawsze był pozytywnie nastawiony, nasienie dobre u mnie wyniki badań ok, ( z wyjątkiem takich drobnostek jak wysoka prolaktyna, tsh chyba ok 2, ale leki to unormowaly), Amh niskie ale nie tragicznie niskie, przy stymulacjach letrozolem zawsze 2 ładne jajeczka były a się nie udawalo ,wcsesniej przy monitoringach mimo tej wysokiej prolaktyny owulacji tez prawie zawsze byla, potem tez mimo wszystko dostawałam ovitrelle na pęknięcie... dopiero inv pokazało ze problem z jajeczkami jest i są słabej jakości .. szkoda ze wcześniej nie da sie tego zbadać...
 
U mnie przy iui i ogólnie przy staraniach lekarz zawsze był pozytywnie nastawiony, nasienie dobre u mnie wyniki badań ok, ( z wyjątkiem takich drobnostek jak wysoka prolaktyna, tsh chyba ok 2, ale leki to unormowaly), Amh niskie ale nie tragicznie niskie, przy stymulacjach letrozolem zawsze 2 ładne jajeczka były a się nie udawalo ,wcsesniej przy monitoringach mimo tej wysokiej prolaktyny owulacji tez prawie zawsze byla, potem tez mimo wszystko dostawałam ovitrelle na pęknięcie... dopiero inv pokazało ze problem z jajeczkami jest i są słabej jakości .. szkoda ze wcześniej nie da sie tego zbadać...
Jestem dokładnie tego samego zdania! Powinno się badać komórki żeńskie podobnie jak bada się męskie... Płacenie za procedurę in vitro tylko po to, by dowiedzieć się o problemie... to jednak przykra sprawa.
 
reklama
Do góry