reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
reklama
Widzę, że nie ma dobrego PR
Wiesz co, myślę że kiedyś był naprawdę ok, a teraz może.juz jest masówka. Ale wiesz co to chyba jak z każdym, wszyscy obrośli legenda. I tak ludzie chodzą, a może czasem warto pójść do kogoś młodego, kto jest zaangażowany i się mu chce. Nie wiem powiem Ci. Ja miałam u niego 3 stymulację i w 3 się udało, jednak poronienie i lyzeczkowanie, potem naturalnej wyszła druga, on miał wtedy covid a u mnie ta druga ciąża też beta spadała, poszła do takiej dziewczyny młodej w ovum i potem się odbiłam już od niego. Teraz chodziłam do ab ovo do putowskiego i tam miałam inseminację, chociaż on nie jest jej zwolennikiem. Też nie jestem super zadowolona z niego, ale chociaż nie naciąga na kasę niepotrzebnie. I jak in vitro, to nie wiem czy nie u niego. Wolałabym Wawer albo Białystok, ale to tyle km jeżdżenia i czas i dodatkowe koszty,. Je wiem czy bym dała radę.
 
Wiesz co, myślę że kiedyś był naprawdę ok, a teraz może.juz jest masówka. Ale wiesz co to chyba jak z każdym, wszyscy obrośli legenda. I tak ludzie chodzą, a może czasem warto pójść do kogoś młodego, kto jest zaangażowany i się mu chce. Nie wiem powiem Ci. Ja miałam u niego 3 stymulację i w 3 się udało, jednak poronienie i lyzeczkowanie, potem naturalnej wyszła druga, on miał wtedy covid a u mnie ta druga ciąża też beta spadała, poszła do takiej dziewczyny młodej w ovum i potem się odbiłam już od niego. Teraz chodziłam do ab ovo do putowskiego i tam miałam inseminację, chociaż on nie jest jej zwolennikiem. Też nie jestem super zadowolona z niego, ale chociaż nie naciąga na kasę niepotrzebnie. I jak in vitro, to nie wiem czy nie u niego. Wolałabym Wawer albo Białystok, ale to tyle km jeżdże i czas i dodatkowe koszty,. Je wiem czy bym dała radę.
U mnie to początek, dlatego nie chce się negatywnie nastawiać.
Dodatkowo ja i mąż pracujemy w służbie zdrowia, i tak trochę inaczej to wyglada
 
U mnie to początek, dlatego nie chce się negatywnie nastawiać.
Dodatkowo ja i mąż pracujemy w służbie zdrowia, i tak trochę inaczej to wyglada
Tzn co masz na myśli że trochę to inaczej wygląda? Ja też ze służbą zdrowia od małego, bo tata ratownik, mama pielęgniarka. A ja sama pracowałam w ko med też z lekarzami, jednak z ginekologii nie znam nikogo takiego, kto mógłby mi coś powiedzieć.😏
 
reklama
Do góry