jesteśmy w trakcie budowania domu, nie możemy się już bardziej zadłużyć. Wszystkie materiały poszły w górę więc co się uda odłożyć to i tak budowa pochłonie. Pewnie nadal sprobujemy iui. To była wspólna decyzja że invitro nie tylko iui. Szczególnie że raz się udałoW tym roku może nie ale za rok wiem że człowiek chciałby od razu, porażki są nie do zniesienia. A chcecie dalej próbować inseminacji? Może lepiej dołożyć pieniędzy i pójść w in vitro. Wiem że to nie takie łatwe bo my z mężem nie dosyć że spłacamy kredyt " na dziecko" to jeszcze jesteśmy zadłużeni na dwóch kartach kredytowych, na transfer do in vitro rodzice dali nam pieniądze bo już nie mieliśmy skąd brać także doskonale wiem jakie to jest wykańczające finansowo. Usiądźcie, pomyślcie, napewno nasunie Wam się jakieś rozwiązanie
reklama
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Ja też miałam inseminację nasieniem dawcy. I szczerze, żałuję że szybciej nie poszłam w in vitro tylko wydawałam pieniądze na kolejne próbywszystkie iui były nasieniem dawcy. Mój mąż nie może mieć dzieci
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Zastanówcie się nad tym. Z doświadczenia wiem że będziecie szli na maksa w inseminacje bo ciężko jest odpuścić. Zastanówcie się i przeliczcie czy opłaca się ładować pieniądze w inseminacje która ma małą skuteczność. U mnie 6 inseminacji kosztowało o 6 tyś więcej jak in vitrojesteśmy w trakcie budowania domu, nie możemy się już bardziej zadłużyć. Wszystkie materiały poszły w górę więc co się uda odłożyć to i tak budowa pochłonie. Pewnie nadal sprobujemy iui. To była wspólna decyzja że invitro nie tylko iui. Szczególnie że raz się udało
Karola z nadzieją
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2020
- Postów
- 1 696
Osiwieje do jutra jak się czujesz??Karola chyba w podobnym momencie jestesmy trzymam kciuki będziesz testować chwilkę przede mną.
Oczywiście, każdego decyzja.
Idą Święta to zamiast prezentów, swinka na kolejne iui. Trzymam kciuki
Idą Święta to zamiast prezentów, swinka na kolejne iui. Trzymam kciuki
niestety nie ma. Chcę iść na iui
Bardzo mi przykroniestety nie jestem w ciazy, jestem załamana
Doskonale Cie rozumiem, my wykańczamy mieszkanie i zaraz podchodze do 3 inv.. Jest mega ciezko bo wszystko drogie, wydajemy wszystko na remont, suple i jedzenie, ale zdecydowaliśmy ze zacisniemy mocno pas i najwyzej poczekamy dłużej na lozko do sypialni czy szafe a teraz tylko lazienka i kuchnia bo bysmy nie dali rady z inv i remontem.. Moze zastanówcie sie nad inv, iui ma jednak mala skutecznosc , a moze warto poczekac pare miesiecy, odpoczac, odlozyc na inv, która pewnie zakonczy się szczesliwie niz przezywac kolejne porazki iui i wydawać na nie kolejne pieniądzejesteśmy w trakcie budowania domu, nie możemy się już bardziej zadłużyć. Wszystkie materiały poszły w górę więc co się uda odłożyć to i tak budowa pochłonie. Pewnie nadal sprobujemy iui. To była wspólna decyzja że invitro nie tylko iui. Szczególnie że raz się udało
reklama
Ciągle glodna jestem czasem zakluje mnie jajnik. Mdli od progesteronu. Mam duże dawki w czopkach. I czekam sobie grzecznie na betę. A u Ciebie to juz jutro ten wielki dzień??Osiwieje do jutra jak się czujesz??
Podziel się: