reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Hej Laseczki.
Ja miałam startować z ivf i jak na złość czekam na @, aktualnie witam się z 35 dniem cyklu. Byłam dziś na wizycie, muszę wykluczyć ciążę, więc do jutra czekam na betę, a myslalam, że po 4iui mam to już za sobą.. [emoji28]
Mial być długi protokół, ale możliwe że będzie krotki, jutro mam mieć teleporade po wynikach.
Ja chyba zwariuje [emoji3]
Powodzenia 😃
 
reklama
Hej dziewczyny!
Wszystkim mamusiom rosnacym i rozpakowanym - gratulacje i duuuuzo zdrowka. Trzymajcie sie dzielnie i zarazajcie nas ile sie da.
Jesli macie jakies rady dla nas starajacych sie to prosze podzielcie sie. 🙏

@onaGoska jak dzis poszlo?
@Meg01 jak samopoczucie?

Mamy tu moze jakies nowe dziewczyny czy raczej nasze grono nie rosnie?
u mnie nic się nie zmienia😔 strasznie się stresuję że mogło się nie udać. Nie potrafię myśleć pozytywnie😔 dzisiaj jest 9dzidn od zabiegu a przy poprzedniej próbie pamiętam że jakoś tak szybko wyszły mi żyłki na piersiach i od razu wiedziałam że się udało a teraz nic. Wiem że muszę jeszcz czekać ale tak mi ciężko. Koleżanka z pracy zawsze dogadywała mi że ja już dawno powinnam "sobie dziecko zrobić", a teraz sama zaszła w ciążę. Przezuciła mi połowę swoich obowiązków a i bez tego mam dużo pracy. Ciągle żartuje i dogaduje mi o ciąży i podwójnie mnie to dołowało. Przed wczoraj już nie wytrzymałam i opowiedziałam jej o swoim poronieniu i o tym że się długo staramy. Wyhamowała. Może nie potrzebnie jej to mówiłam? Jestem zła na siebie że tak łatwo poddałam się presji otoczenia a przecież nie o to tutaj chodzi "kto zaciąży". Tutaj chodzi o nas. O mnie i o mojego kochanego męża, o to że to my chcemy założyć rodzinę, zostać rodzicami, mieć dzieci i troszczyć się o nie, wspierać i patrzeć jak dorastają, po prostu wychowywać nasze dzieciątka❤️ to nie jest świeży temat na już. O dzidziusia staramy się już kilka lat i oboje mocno tego pragniemy. Każda z Nas na pewno miała takie chwile widząc matki z dzieckiem na chodniku, w sklepie czy na placu zabaw kiedy łzy pojawiały się w oczach. Nie wiadomo dlaczego. To wewnętrzne pragnienie przytulenia dziecka do piersi jest tak ogromne że daje Nam duża odwagę i wytrwałość podczas tych wszystkich prób, zabiegów i oczekiwań. Ale o tym się nie mówi. Nikt nie wie przez co przechodzimy i ile Nas jest. Ile kobiet w Polsce codziennie wylewa łzy do poduszki bo dowiedziało się o diagnozie, czy o tym że kolejna próba się nie udała albo że brak już finansów na kolejne zabiegi😔 Ktoś kto nie zna tematu traktuje to na zasadzie "a Ty dlaczego sobie dziecka nie zrobisz?".
 
Haha teraz przeczytałam swoją wypowiedzieć i muszę stwierdzić że to forum pozytywnie nakręca 😁 miałam tyle emocji od których chciałam się uwolnić i w chaotyczny sposób ale przelałam je tutaj. Na początku pisałam że jestem zdołowana a pisząc końcówkę sama w siebie uwierzyłam😁
 
Haha teraz przeczytałam swoją wypowiedzieć i muszę stwierdzić że to forum pozytywnie nakręca 😁 miałam tyle emocji od których chciałam się uwolnić i w chaotyczny sposób ale przelałam je tutaj. Na początku pisałam że jestem zdołowana a pisząc końcówkę sama w siebie uwierzyłam😁
self -therapy sobie ladnie zapodalas 😉
Tak serio to swietnie rozumiem o co ci chodzi i napewno nie ja jedna…
Ale dopiki walczymy to dobrze.
Nie wiem czy czytalas/ogladalas kiedys “sekret”? Pozytywne mysli moga gory przenosic. Polecam. Wiem ze trudno jesli co miesiac przegrywamy te male bitwy. Najwazniejsze ze ta wielka nierowna wojne kiedys wygramy I male bejbiki beda z nami 💪

Mysle ze dobrze ze kolezance powiedzialas - zachowywala sie bardzo egoistycznie i pewnie przez moment nie zastanowila sie nad twoja sytuacja. Powinna teraz jej byc glupio I mam nadzieje ze da ci od tej chwili duzo wsparcia.

Objawami czy ich brakiem postaraj sie nie przejmowac. Zajmij czas czyms innym, np. obejrzeniem Sekretu na Netflixie lub innymi przyjemnisciami z mezem… czymkolwiek.

Trzymam mocno kciuki 🤞🤞🤞🤞🤞
 
self -therapy sobie ladnie zapodalas 😉
Tak serio to swietnie rozumiem o co ci chodzi i napewno nie ja jedna…
Ale dopiki walczymy to dobrze.
Nie wiem czy czytalas/ogladalas kiedys “sekret”? Pozytywne mysli moga gory przenosic. Polecam. Wiem ze trudno jesli co miesiac przegrywamy te male bitwy. Najwazniejsze ze ta wielka nierowna wojne kiedys wygramy I male bejbiki beda z nami 💪

Mysle ze dobrze ze kolezance powiedzialas - zachowywala sie bardzo egoistycznie i pewnie przez moment nie zastanowila sie nad twoja sytuacja. Powinna teraz jej byc glupio I mam nadzieje ze da ci od tej chwili duzo wsparcia.

Objawami czy ich brakiem postaraj sie nie przejmowac. Zajmij czas czyms innym, np. obejrzeniem Sekretu na Netflixie lub innymi przyjemnisciami z mezem… czymkolwiek.

Trzymam mocno kciuki 🤞🤞🤞🤞🤞
na pewno obejrzę. Dzisiaj spędzam sama wieczór to akurat będę mieć zajęcie, dzięki😉
 
Hej dziewczyny!
Wszystkim mamusiom rosnacym i rozpakowanym - gratulacje i duuuuzo zdrowka. Trzymajcie sie dzielnie i zarazajcie nas ile sie da.
Jesli macie jakies rady dla nas starajacych sie to prosze podzielcie sie. 🙏

@onaGoska jak dzis poszlo?
@Meg01 jak samopoczucie?

Mamy tu moze jakies nowe dziewczyny czy raczej nasze grono nie rosnie?
Hejka ☺️ ja dziś mam inseminację akurat jestem w drodze ☺️ a jak u Ciebie ?
 
reklama
Do góry