Ja jestem po trzech inseminacjach ale nie udane dwie i jedna udalo sie jednak ciaze stracilam ... Teraz wlasnie podeszlam do invitro i czekam na wyniki ... Zastanawiam sie jak tu nie myslec o wynikach.... Jak sobie radzicie ?
reklama
Hej z ciekawosci kiedy planujecie invitro? Ja mam poodobna historie dosc tez trzy inseminacje ale z jednej poronilam teraz zaczelam swoja historie z invitro jestem po pierwszym transferze i te czekanie terazHej dziewczyny...ja jestem na tym forum od samego początku...ale po 3 nieudanych IUI odpuściłam i zrobiłam sobie przerwę nawet od forum ( ale czytam wasze wypowiedzi regularnie ) W tym momencie już powoli szykuje się do in vitro( powoli, bo też mam wiele wątpliwości ) Lekarz zaproponował in vitro, bo uważa że 3 nieudane IUI o czymś świadczą i że gdyby miało się coś zadziać to właśnie w czasie tych 3 prób. Jednym słowem załamka. Co do stymulacji 3 cykli pod rząd mnie akurat się udało za każdym razem dobrze wystymulowac ...ale mówił że czasem jeden cykl wypada ( zależy od organizmu ).
Agaaaaaaaa
Fanka BB :)
Chyba się nie da nie myślećJa jestem po trzech inseminacjach ale nie udane dwie i jedna udalo sie jednak ciaze stracilam ... Teraz wlasnie podeszlam do invitro i czekam na wyniki ... Zastanawiam sie jak tu nie myslec o wynikach.... Jak sobie radzicie ?
A po której inseminacji poronilas? I wiadomo co było przyczyną? Dlaczego nie podchodziłas ponownie do inseminacji?Hej z ciekawosci kiedy planujecie invitro? Ja mam poodobna historie dosc tez trzy inseminacje ale z jednej poronilam teraz zaczelam swoja historie z invitro jestem po pierwszym transferze i te czekanie teraz
A po której inseminacji poronilas? I wiadomo co było przyczyną? Dlaczego nie podchodziłas ponownie do inseminacji?
Hej stracilam ciaze po trzeciej insminacji dwie pierwsze byly nie udane. Powiedziano mi ze progesteron zaczal spadac i ciaza obumarla ze tak sie zdarza "ze nie kazda ciaza jest dobra". Ogolnie bylismy oboje przebadani pod kazdym wzgledem moj mezczyzna ma bardzo dobre nasienie droznosc ok mialam sprawdzana macice od srodka i wszystko w normie. Powiedziano mi ze nie mam duzej rezerwy jajnikowej owulacje mam normalnie teraz podeszlam do invitro mialam trzy jajeczka z czego jedno bylo sliczne jak to stwierdzili i zostalo przeniesione do mnie spowrotem dwa z trzech niestety obumarly? We wtorek dostalam informacje ze nie zostana zamrozone... Posmutnialam nie bede owijac w bawelne mialam nadzieje ze chociaz te jedno zamroza. Za tydzien mam zbadac krew czy ciaza jest i czy prawidlowa a teraz odczuwam lekki bol jak na menstruacje nie wiem co o tym myslec....
W tym roku koncze 33lata mysle ze ze wzgledu na malejaca rezerwe jajnikowa doktorka powiedziala zeby przejsc juz do invitro. P.s lecze sie w BelgiiA po której inseminacji poronilas? I wiadomo co było przyczyną? Dlaczego nie podchodziłas ponownie do inseminacji?
Rozumiem. Przykro mi strasznie.Hej stracilam ciaze po trzeciej insminacji dwie pierwsze byly nie udane. Powiedziano mi ze progesteron zaczal spadac i ciaza obumarla ze tak sie zdarza "ze nie kazda ciaza jest dobra". Ogolnie bylismy oboje przebadani pod kazdym wzgledem moj mezczyzna ma bardzo dobre nasienie droznosc ok mialam sprawdzana macice od srodka i wszystko w normie. Powiedziano mi ze nie mam duzej rezerwy jajnikowej owulacje mam normalnie teraz podeszlam do invitro mialam trzy jajeczka z czego jedno bylo sliczne jak to stwierdzili i zostalo przeniesione do mnie spowrotem dwa z trzech niestety obumarly? We wtorek dostalam informacje ze nie zostana zamrozone... Posmutnialam nie bede owijac w bawelne mialam nadzieje ze chociaz te jedno zamroza. Za tydzien mam zbadac krew czy ciaza jest i czy prawidlowa a teraz odczuwam lekki bol jak na menstruacje nie wiem co o tym myslec....
A nie chcieliście podejśc jeszcze z raz do inseminacji?
Ja tez stracilam ciążę po 3 inseminacji, podeszlam do 4 ale się nie udało. W grudniu albo styczniu podejde znowu i jak się nie uda to wtedy in vitro.
Zanim okazalo się ze jestem w ciąży tez miałam bóle jak na okres więc myślałam że będzie okres. Więc może ten bol to dobry znak...
Oby, trzymam kciuki.
A jeśli teraz się nie uda to cała procedura in vitro od nowa?
Rozumiem. Oby Wam się udało, życzę tego z całego serca.W tym roku koncze 33lata mysle ze ze wzgledu na malejaca rezerwe jajnikowa doktorka powiedziala zeby przejsc juz do invitro. P.s lecze sie w Belgii
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2021
- Postów
- 10
Czesc dziewczyny, 3 dni temu podeszłam do 3 inseminacji. Póki co leże i odpoczywam. Trzymam za Was wszystkich kciuki :-) :-)
reklama
Trzymam kciuki. Ja zaczelam ksiazek wiecej czytac by zajac mysli hihi jak sobie radzisz z nie mysleniem o wynikach?Czesc dziewczyny, 3 dni temu podeszłam do 3 inseminacji. Póki co leże i odpoczywam. Trzymam za Was wszystkich kciuki :-) :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: