reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

INSEMINACJA 2021 - Komu się udało?

Po której inseminacji się udało?


  • Wszystkich głosujących
    34
Myśle ze zawsze jest sens i warto wszystkiego spróbować niż później żałować ze się czegoś nie spróbowało
Najczęściej chyba robi się iui jak są gorsze wyniki nasienia albo nie ma przyczyny a długo się starają albo coś nie tak z owulacja to się stymuluje i iui
 
reklama
Warto trzymać się tej grupy bo z ankiety wychodzi ze połowie udaje się za pierwszym razem 😄 wiec tu szanse iui rosną ♥️ Na innych grupach dużo jest głosów ze szkoda kasy ze im się nie udało po ilus próbach
Zależy zawsze coś jest przyczyna ze naturalnie się nie udaje i wtedy są różne szanse powodzenia
 
U nas
Tak, czytałam właśnie o tym zr iui daje stosunkowo niewielkie szanse powodzenia. My z mężem już próbowaliśmy wiele rzeczy, ovitrelle na owulacje, aromek i miovelia nac na porost pęcherzyków, viagra na wzrost edometrium...Dlatego trochę waham się czy iui ma sens... . Dziewczyny, którym udało się po iui zajsc, możecie napisać czego wcześniej próbowałyście i jakie miałyście problemy?
u nas były to obniżone parametry nasienia. Generalnie wszystkie wyniki były w normie tylko mieliśmy 1% prawidłowych. Wyniki te skakały, ale do IUI podchodziliśmy z 1%. Ja byłam „czysta” u nas starania trwały prawie 2 lata No i udało się za pierwszym razem. Wtedy tez lekarka włączyła mi duphaston i tak sobie myśle czy on tez nie pomógł w prawidłowym zagnieżdżeniu. Myśle, ze warto próbować. Ja podchodziłam na totalnym niedowierzaniu byłam pewna, ze czeka nas in vitro, ale się udało! Trzymam za ciebie kciuki :)
 
U nas

u nas były to obniżone parametry nasienia. Generalnie wszystkie wyniki były w normie tylko mieliśmy 1% prawidłowych. Wyniki te skakały, ale do IUI podchodziliśmy z 1%. Ja byłam „czysta” u nas starania trwały prawie 2 lata No i udało się za pierwszym razem. Wtedy tez lekarka włączyła mi duphaston i tak sobie myśle czy on tez nie pomógł w prawidłowym zagnieżdżeniu. Myśle, ze warto próbować. Ja podchodziłam na totalnym niedowierzaniu byłam pewna, ze czeka nas in vitro, ale się udało! Trzymam za ciebie kciuki :)
To praktycznie identycznie jak u nas tylko 3% mamy i raz byłam w ciąży naturalnie ale puste jajo 2 lata temu i od tego czasu nie idzie
 
To praktycznie identycznie jak u nas tylko 3% mamy i raz byłam w ciąży naturalnie ale puste jajo 2 lata temu i od tego czasu nie idzie
Kurczę czyli to znaczy, ze możecie mieć dzieci, ale coś was blokuje… spróbujcie podziałać z dieta No i terapia… wielu ludziom pomaga. Sama się zdecydowałam, ale jak się na drugi dzień okazało na pierwszej sesji byłam już w ciazy
 
reklama
Do góry