Hej, chciałabym zasięgnąć waszej porady.
W poniedziałek 23dc byłam u ginekologa bo nabawiłam się infekcji - dostałam leki. Dowiedziałam się przy okazji, ze miałam owulacje w lewym jajniku. Wczoraj 26dc pojawił mi się różowy/ jasnobrązowy śluz i trwa to do teraz (niewiele tego jest), czuje na zmianę jajniki. Trochę mnie to martwi ze względu na ta infekcje (w sumie lek działa dobrze bo objawy infekcji ustały) + plus staramy się o dziecko. W poniedziałek powinnam dostać okres wiec mysle, ze na test jest za wcześnie. Czy powinnam umówić się do ginekologa na szybko czy poczekać na rozwój sytuacji? Z góry dziękuje za rady
W poniedziałek 23dc byłam u ginekologa bo nabawiłam się infekcji - dostałam leki. Dowiedziałam się przy okazji, ze miałam owulacje w lewym jajniku. Wczoraj 26dc pojawił mi się różowy/ jasnobrązowy śluz i trwa to do teraz (niewiele tego jest), czuje na zmianę jajniki. Trochę mnie to martwi ze względu na ta infekcje (w sumie lek działa dobrze bo objawy infekcji ustały) + plus staramy się o dziecko. W poniedziałek powinnam dostać okres wiec mysle, ze na test jest za wcześnie. Czy powinnam umówić się do ginekologa na szybko czy poczekać na rozwój sytuacji? Z góry dziękuje za rady