Jeżeli nie chcesz dofinansowania do procedury ok 5tys to luz. Kliniki są w dużych miastach a tam często dofinansowanie już może być. Jeżeli nie przysługuje Ci dofinansowanie na procedurę to na leki. Pod warunkiem, ze nie masz 40l i niskiej bardzo rezerwy. Swoją drogą AMH czyli rezerwę jajeczek warto sprawdzić, bo może być niska i trzeba podchodzić do procedury na już. To częsty błąd u lekarzy, którzy nie leczą niepłodności. Szukają i szukają a czas mija. Potem AMH jest tak niskie, ze bardzo ogranicza szanse. Ogółem in vitro jest dla wszystkich.
Co do kwoty to są ogromne pieniądze ok 13tys za procedurę do tego trzeba doliczyć leki i badania. Jeżeli badania będą bardzo szczegółowe to nawet 2-3tys na badania. Tak samo leki jeżeli będziesz dobrze tolerować leki to za tydzień zapłacisz 50zl za leki, jeżeli nie to droższy lek za 150zl tygodniowo. Pytanie jak będziesz reagować na stymulację czy potrzeba będzie duzo leków czy mało i czy będzie refundacja. Bez refundacji na zastrzyki do wystymilowania komórek możesz wydać nawet 3tys. Wszystko Ci powiedzą w klinice:-) i zanim wybiezesz klinikę popytaj na forum która jest dobra :-)