In vitro 2024 - refundacja

[Aneczka3131]

Kurcze, dlaczego to in vitro tak musi jeszcze po mordzie dawać..

Nie wiem serio ;/
Jutro zadzwonie sobie do kliniki i dopytam co i jak kiedy tamte padły itp bo dzisiaj to ja nie pamiętam już nic i nawet nie pamiętam klasy zarodka ani nic,..pamiętam tylko że mówił że się w 6 dobie rozwinął

 

[NataliaNatka]

Nie wiem serio ;/
Jutro zadzwonie sobie do kliniki i dopytam co i jak kiedy tamte padły itp bo dzisiaj to ja nie pamiętam już nic i nawet nie pamiętam klasy zarodka ani nic,..pamiętam tylko że mówił że się w 6 dobie rozwinął

A byliście z mężem/ partnerem na jakiejś diecie przed stymulacją? Braliście jakieś suplementy?
To pierwsza punkcja?

 

[Aneczka3131]

A byliście z mężem/ partnerem na jakiejś diecie przed stymulacją? Braliście jakieś suplementy?
To pierwsza punkcja?

Ogólnie odżywiamy się ok jakoś specjalnej diety nie mieliśmy , jeśli chodzi o sumplementacje to tak już od dłuższego czasu stosujemy i ja i mąż . Jak trafiliśmy do kliniki to mężowi lekarz kazał zmienić sumplementacje i po niej wyniki skoczyły w górę ale i tak mega ciekawe nie były - dlatego podejście do in vitro.
Wyniki wszystkie oczywiście w normie , badania genetyczne tak samo

 

[Ann2907]

A kiedy ma się transfer, 5 dni po owulacji? I jakby ten 5 dzień wypadał w niedziele to wtedy robią 6 dnia? Jest jakiś najpóźniejszy dzień jak można go zrobić?

 

[Devin]

A kiedy ma się transfer, 5 dni po owulacji? I jakby ten 5 dzień wypadał w niedziele to wtedy robią 6 dnia? Jest jakiś najpóźniejszy dzień jak można go zrobić?

Jak zarodek ma 5 dni to musi być podany 5 dni po owulacji. Jak wypadnie niedziela to jeżeli klinika nie robi w niedziele to przepada cykl.
Jak masz cykl sztuczny to lekarz wyznacza termin transferu i tu nie ma owulacji

 

[Motylkowa!]

A kiedy ma się transfer, 5 dni po owulacji? I jakby ten 5 dzień wypadał w niedziele to wtedy robią 6 dnia? Jest jakiś najpóźniejszy dzień jak można go zrobić?

Zależy jaki cykl i ilo dniowa blastka. Jeśli cykl świeży to transfer jest z reguły 5 dni po punkcji przy 5 dniowych blastkach, gdzie dzień punkcji to dzień zero. Jeśli transfer zamrożonego zarodka, to można podchodzić na cyklu sztucznym albo naturalnym (albo naturalnym stymulowanym). Przy sztucznym transfer wyznacza się na podstawie grubości endometrium, nie ma owulacji. Odbywa się 5 dni po włączeniu progesteronu. Przy naturalnym (lub naturalnym stymulowanym) wyznacza się na podstawie owulacji. Niektórzy lekarze jeśli jest już duży pęcherzyk dominujący zlecają ovitrelle, wtedy transfer jest 7 dni po zastrzyku. Bez zastrzyku monitoruje się owulację i 5 dni później jest transfer.

Jeśli transfer wypadnie w niedzielę to zależy jakie zasady ma Twoja klinika. Niektóre normalnie robią transfer, a niektóre niechętnie i robią wszystko żeby go wtedy nie było. Przy 5 dniowej blastce (i 6 dniowej i 7 dniowej) transfer musi być w 5 dniu, nie można zrobić wcześniej lub później.

 

[spoko23]

Kurcze, dlaczego to in vitro tak musi jeszcze po mordzie dawać..

Widocznie jeszcze za mało dostałyśmy po mordzie w trakcie starań... od wczoraj tak mnie wszystko wk*rwia, a ta niesprawiedliwość najbardziej, że mam ochotę demolować wszystko na mojej drodze

 

[NataliaNatka]

Ogólnie odżywiamy się ok jakoś specjalnej diety nie mieliśmy , jeśli chodzi o sumplementacje to tak już od dłuższego czasu stosujemy i ja i mąż . Jak trafiliśmy do kliniki to mężowi lekarz kazał zmienić sumplementacje i po niej wyniki skoczyły w górę ale i tak mega ciekawe nie były - dlatego podejście do in vitro.
Wyniki wszystkie oczywiście w normie , badania genetyczne tak samo

U nas wyniki męża idealne, bardziej ciągle coś u mnie... Przy pierwszej stymulacji pobrali 14 jajeczek a finalnie, po 5 dobie został nam tylko jeden zarodek. Czemu? Nie wiem
Teraz przy drugiej zmieniliśmy trochę dietę, a mąż całkowicie odstawił alkohol od 2 miesięcy, dostaliśmy inne leki. Czekamy na wyniki od embriolog środa/czwartek. Liczę na lepsze efekty, ale nie wiem jak będzie.

Mam wrażenie, że ta pierwsza procedura to trochę loteria. Nie wiadomo jak organizm zareaguje.

 

[spoko23]

Dziewczyny, czy któraś z Was brała gonapeptyl od 21 dc? Czy miesiączka wtedy przychodzi w miarę normalnie? Mam mieć wizytę kontrolna 1-3 dc, wg moich wyliczeń miesiączka będzie czwartek lub piątek, więc ok, ale boję się że mi się coś przeciągnie i wejdę w święta

 

[Aneczka3131]

U nas wyniki męża idealne, bardziej ciągle coś u mnie... Przy pierwszej stymulacji pobrali 14 jajeczek a finalnie, po 5 dobie został nam tylko jeden zarodek. Czemu? Nie wiem
Teraz przy drugiej zmieniliśmy trochę dietę, a mąż całkowicie odstawił alkohol od 2 miesięcy, dostaliśmy inne leki. Czekamy na wyniki od embriolog środa/czwartek. Liczę na lepsze efekty, ale nie wiem jak będzie.

Mam wrażenie, że ta pierwsza procedura to trochę loteria. Nie wiadomo jak organizm zareaguje.

U nas tak naprawdę tylko nasienie u mnie jak narazie z wszystkich badań wszystko ok.
Sama myślę co poszło nie tak czy to nasienie było aż tak słabe ? Masakra tyle pytań mam teraz …
Też myślę że trzeba jednak przejść na dietę i już mentalnie przygotowywać się do drugiej procedury . Jak transfer nie wyjdzie to będzie cios