- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2024
- Postów
- 3
Witam,
Potrzebuję porady bo już zgłupiałam.
Mój mąż ma córkę z poprzedniego związku która przyjeżdża do nas co dwa tygodnie. Razem mamy dwójkę dzieci.
Mieszkamy w dużym rodzinnym domu z moimi rodzicami oraz na górze mieszka moja siostra ze swoją rodziną. Organizują chrzciny nowonarodzonego syna . Oczywiście zaprosili nas z naszą 2 dzieci bez córki mojego męża.
Mąż jakby zrozumiał sytuację , że nie jest zaproszona bo do mojej siostry to żadna rodzina.
Natomiast jak rozmawiałam na ten temat z siostrą mojego męża to mało mnie nie zjadła , zwyzywała moja siostrę od najgorszych . Że to najbliższą rodzina i ta córka mojego męża powinna być zaproszona. Że to brak szacunku dla mojego męża.
Ja z kolei też uważam że miała prawo jej nie prosic bo to rzeczywiście nie jest do niej żadna rodzina. Mało tego dziewczynka jest trudnym dzieckiem , ostatnio będąc u nas wydzwaniała do mamy i gadała że a to musi posprzątac ( oczywiście zabawki po sobie) , a to że każemy jej jeść obiad. Ostatnio nagrała moja siostrę jak prosiła ja o posprzątanie zabawek i wysłała to swojej matce.
Oczywiście poszłam do niej z nią porozmawiać o tym i powiedziała że możemy z nią przyjść . Ale jest mi strasznie głupio że ja w prosiłam.
Jak to jest u was z tymi imprezami rodzinnymi bo ja już naprawdę nie wiem ...
Potrzebuję porady bo już zgłupiałam.
Mój mąż ma córkę z poprzedniego związku która przyjeżdża do nas co dwa tygodnie. Razem mamy dwójkę dzieci.
Mieszkamy w dużym rodzinnym domu z moimi rodzicami oraz na górze mieszka moja siostra ze swoją rodziną. Organizują chrzciny nowonarodzonego syna . Oczywiście zaprosili nas z naszą 2 dzieci bez córki mojego męża.
Mąż jakby zrozumiał sytuację , że nie jest zaproszona bo do mojej siostry to żadna rodzina.
Natomiast jak rozmawiałam na ten temat z siostrą mojego męża to mało mnie nie zjadła , zwyzywała moja siostrę od najgorszych . Że to najbliższą rodzina i ta córka mojego męża powinna być zaproszona. Że to brak szacunku dla mojego męża.
Ja z kolei też uważam że miała prawo jej nie prosic bo to rzeczywiście nie jest do niej żadna rodzina. Mało tego dziewczynka jest trudnym dzieckiem , ostatnio będąc u nas wydzwaniała do mamy i gadała że a to musi posprzątac ( oczywiście zabawki po sobie) , a to że każemy jej jeść obiad. Ostatnio nagrała moja siostrę jak prosiła ja o posprzątanie zabawek i wysłała to swojej matce.
Oczywiście poszłam do niej z nią porozmawiać o tym i powiedziała że możemy z nią przyjść . Ale jest mi strasznie głupio że ja w prosiłam.
Jak to jest u was z tymi imprezami rodzinnymi bo ja już naprawdę nie wiem ...