magdziunia
Październikowa Mama'08
A ja pojechałam w piątek 1 stycznia do rodziców a mąż rozebrał choineczkę.
Także mam spokój.
Za to u rodziców pewnikiem jeszcze tak z tydzień postoi a w ogródku na choinach lampki poświecą jeszcze się.
Także mam spokój.
Za to u rodziców pewnikiem jeszcze tak z tydzień postoi a w ogródku na choinach lampki poświecą jeszcze się.