reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Huśtawka dla niemowląt

Również polecam, my korzystamy z huśtawki chicco polly swing - mały ma już pół roku i do dziś jeszcze się huśta. Odkąd skończył miesiąc, to był świetny sposób na popołudniowe usypianie dziecka. Wsadzałam do huśtawki, włączałam pierwszy stopień bujania i zaraz słyszałam chrapanie:). Teraz, jak jest starszy, nie włączam już opcji bujania, siedzi w niej jak w leżaczku i cała zabawa polega na samodzielnym huśtaniu, poprzez odpychanie się nogą od bocznych barierek - można i tak ;)

http://superbobo.pl/LEZACZEK_BUJACZEK_HUSTAWKA_CHICCO_POLLY_SWING_Distraction-2512.html
 
reklama
Nasza mała również próbowała się samodzielnie huśtać,doskonale wiem o czym piszesz:) Ale to naprawdę fajna sprawa.
 
Nasza Kassi z niezbyt dużym entuzjazmem huśtała się na huśtawce. Zwykle kończyło się placzem. Prędzej niż później. Za to wolala siedzieć w wózeczku, kóry był po prostu fotelikiem samochodowym na stelażu. Mogłam ją wozić po calym mieszkaniu i to jej odpowiadało. Tak samo mam bujaczek Fisher Price - raptem kilka razy na nim siedziała. Huśtawka jest Fisher Price Deluxe i chyba będę się jej pozbywać w najbliższym czasie, bo Kassi staje się za ciężka. Wypróbuję jeszcze czy nie będzie chciala siedzieć na tym bujaku z huśtawki. Ale sądzę, że woli siedzieć w drewnianym krzeselku ze stolikiem.
Pozdrawiam Hania
 
Jak widac huśtawka nie przypadła jej do gustu,ale u mnie sprawdziła się. Nasz synek był bardzo zadowolony zawsze jak wsadziłam go do huśtawki,ani razu nie płakał:)
 
My mamy Aquarium cradle swing też z Fisher Price,krąży po rodzinie jak skarb najdroższy;).Początkowo jej nie chciałam,bo zajmuje dużo miejsca,ale jak już dałam się namówić,jestem zachwycona.Wszystko działa bez zarzutu,a "morza szum" genialnie nadaje się do usypiania .Najważniejsze,że Amelka ją lubi i chętnie w niej przebywa.Aż czasem się boję,co będzie,gdy wyrośnie.No,ale to jeszcze dużo czasu,bo ma dopiero 2 miesiące.Jedyna wada,to "bateriożerność",ale można kupić akumulatorki i ładowarkę,przyda sie później do innych zabawek:).
 
A ja się zastanawiam czy taka huśtawka jest niezbędnie potrzebna. Fajny gadżet ale drogi i podlatuje mi tu nianią dla dziecka. Pytam bo ja nakupowałam mnóstwo rzeczy i teraz żałuję niektórych wydatków.
 
reklama
Do góry