Witam panie, kiedyś pisałam o Jasiu, ale nie pisałam za wiele i za długo. Brak chęci i siły Ale czytam was regularnie :-)
No cóż od kilku dni staram się znaleźć informacje o hipotrofii u dzieci, wcześniaków (trudno porównać dziecko ur w terminie ważące ok 2kg, do mojego Jasia z 28tyg ważącego zaledwie 650gr)
Jaś ma prawie dwa latka, 26 października skończy. Waży ok 7,5 kg, ciuchy 80cm góra czasem 86 ale portki 80 na szelkach, w sumie 74 były by nie złe...
Chodzi, pokazuje co chce, mówi am, da, ma i pare tam sylab. Mama, tata też mówi, ale raczej nie do mnie, chociaż czasem mam wrażenie, że do mnie. Ma wielkie ataki histerii jak czegoś mu odmówie (to po części charakterek)
W wątku chcę poruszyć temat duuuuużej nie dowagi u wcześniaka.
Interesują mnie badania, lub jakieś (nie daj Boziu) wady.
Na siadce centylowej się oczywiście nie mieści, zresztą nigdy się nie łapał. Nie wiem czy to olać, czy się matrwić. Kiedyś przestałam się tym martwić, bo niby rozwij się w miare prawidłowo. Dodam,że jak miał 15miesięcy ważył 6060. Dopiero troche ruszył
No cóż od kilku dni staram się znaleźć informacje o hipotrofii u dzieci, wcześniaków (trudno porównać dziecko ur w terminie ważące ok 2kg, do mojego Jasia z 28tyg ważącego zaledwie 650gr)
Jaś ma prawie dwa latka, 26 października skończy. Waży ok 7,5 kg, ciuchy 80cm góra czasem 86 ale portki 80 na szelkach, w sumie 74 były by nie złe...
Chodzi, pokazuje co chce, mówi am, da, ma i pare tam sylab. Mama, tata też mówi, ale raczej nie do mnie, chociaż czasem mam wrażenie, że do mnie. Ma wielkie ataki histerii jak czegoś mu odmówie (to po części charakterek)
W wątku chcę poruszyć temat duuuuużej nie dowagi u wcześniaka.
Interesują mnie badania, lub jakieś (nie daj Boziu) wady.
Na siadce centylowej się oczywiście nie mieści, zresztą nigdy się nie łapał. Nie wiem czy to olać, czy się matrwić. Kiedyś przestałam się tym martwić, bo niby rozwij się w miare prawidłowo. Dodam,że jak miał 15miesięcy ważył 6060. Dopiero troche ruszył