- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2022
- Postów
- 14
Cześć Dziewczyny, pomocy!
Jestem w 5 tc, od 3 dni mam napięty brzuch (jak po brzuszkach), a dziś zaczęło się brazowe plamienie przechodzące w czerwone krwawienie. Mam 40 lat, 2ga ciąza, 2 letnia córeczka, ciąża ok, bez poronień (może jedno - gdzie okres wyglądał jak wątróbka).
Zaraz po dwóch kreskach na teście zrobiłam betahcg i 'pakiet rozszerzony' na trombofilię (siostra jest po 2 poronieniach, ma mutację PAI1homo). Beta hcg 150. 4 dni temu bylam u gin potwierdzić ciążę i zlecila mi ponowne beta hcg, ktore wykonalam dziś rano. Poza napietym brzuchem, nie bylo plamień. Na wyniki trombo czeka się 35 dni roboczych... lekarz może zobaczyć mnie dopiero pojutrze. Rozmawiałam z położną i powiedziala że mogę zglosic się na izbę przyjęć ale mam liczyć się z tym, że zostanę, dadzą mi prawdopodobnie nospę, duphastan, luteinę. Wolę nie iśc co szpitala.
Więc taka sytuacja: 5 tc, plamienie/krwawienie, potencjalnie PAI1 homo, lekarz dopiero pojutrze, szpital odpada, w apteczce pod ręką leki takie jak heparyna, luteina, duphastan, aspiryna, nospa.
Czy miałyście podobną sytuację? Co lekarz zalecił? Póki co wzięłam nospę i duphastan.
Czysto teoretycznie - czy heparyna i aspiryna są ok w przypadku plamień czy je nasilą? Czy mozna je brać z nospą i duphastanem?
Jestem w 5 tc, od 3 dni mam napięty brzuch (jak po brzuszkach), a dziś zaczęło się brazowe plamienie przechodzące w czerwone krwawienie. Mam 40 lat, 2ga ciąza, 2 letnia córeczka, ciąża ok, bez poronień (może jedno - gdzie okres wyglądał jak wątróbka).
Zaraz po dwóch kreskach na teście zrobiłam betahcg i 'pakiet rozszerzony' na trombofilię (siostra jest po 2 poronieniach, ma mutację PAI1homo). Beta hcg 150. 4 dni temu bylam u gin potwierdzić ciążę i zlecila mi ponowne beta hcg, ktore wykonalam dziś rano. Poza napietym brzuchem, nie bylo plamień. Na wyniki trombo czeka się 35 dni roboczych... lekarz może zobaczyć mnie dopiero pojutrze. Rozmawiałam z położną i powiedziala że mogę zglosic się na izbę przyjęć ale mam liczyć się z tym, że zostanę, dadzą mi prawdopodobnie nospę, duphastan, luteinę. Wolę nie iśc co szpitala.
Więc taka sytuacja: 5 tc, plamienie/krwawienie, potencjalnie PAI1 homo, lekarz dopiero pojutrze, szpital odpada, w apteczce pod ręką leki takie jak heparyna, luteina, duphastan, aspiryna, nospa.
Czy miałyście podobną sytuację? Co lekarz zalecił? Póki co wzięłam nospę i duphastan.
Czysto teoretycznie - czy heparyna i aspiryna są ok w przypadku plamień czy je nasilą? Czy mozna je brać z nospą i duphastanem?