- Dołączył(a)
- 20 Maj 2018
- Postów
- 6
A jak długie masz cykle?A jakoś 33dc[emoji3]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A jak długie masz cykle?A jakoś 33dc[emoji3]
Na to nie ma reguly. W kazdym tyg ciazy moze cos sie stac. Czego nikomu nie zycze. Mojemu Aniolkowi serduszko przestalo bic w 12tc. I dowiedzialam sie o tym na usg prenatalnym.Cześć dziewczyny. Gratuluję wszystkim nowym oczekującym.
Piszecie dużo o plamieniach, poronieniach itp. I już wiem, że wadą dojrzałego macierzyństwa jest wysoka świadomość wszystkiego. Mimo pozytywnych objawów ciąży (brak okresu, test pozytywny, pobolewanie piersi, lekie mdłości, wyostrzony węch itp) cały czas myślę o tym czy w piątek zobaczę bijące serduszko. Strasznie trudno uwierzyć mi w tę ciążę mimo, że była planowana. Przez pewien czas myslalam, że jeśli w piątek będzie serduszko to już będę mogła spać spokojnie ale właśnie dziewczyna z innego forum napisała, że w 14tc jej ciąża obumarla i znów ogarnęła mnie panika. Pewnie aż do rozwiązania będę się bała. Ale co zrobić? Trzeba przetrwać.
A różnie wahają się 35-50. Nie wiadomo czemu raz owulacja w 21dc teraz myślę tak 35. Miałam wszystkie badania robione tarczyca prolaktyna ok. Nie mam pcos. Wszystko książkowe. Chyba taka uroda ale stres robi swoje a w pracy miałam go sporoA jak długie masz cykle?
Masz rację z tym, że chyba im jesteśmy starsze tym bardziej się boimy. Ja swoich chłopców urodziłam Bardzo młodo i w ogóle nie brałam pod uwagę że może być coś nie tak ,myślałam na zasadzie że wystarczy zajść w ciążę a potem urodzić . A teraz mimo że mam dwa szczęśliwe porody za sobą,mam zdrowe dzieci to boję się dosłownie wszystkiego..A najgorsze jest to właśnie czytanie , na okrągło człowiek coś sobie wkręca .Cześć dziewczyny. Gratuluję wszystkim nowym oczekującym.
Piszecie dużo o plamieniach, poronieniach itp. I już wiem, że wadą dojrzałego macierzyństwa jest wysoka świadomość wszystkiego. Mimo pozytywnych objawów ciąży (brak okresu, test pozytywny, pobolewanie piersi, lekie mdłości, wyostrzony węch itp) cały czas myślę o tym czy w piątek zobaczę bijące serduszko. Strasznie trudno uwierzyć mi w tę ciążę mimo, że była planowana. Przez pewien czas myslalam, że jeśli w piątek będzie serduszko to już będę mogła spać spokojnie ale właśnie dziewczyna z innego forum napisała, że w 14tc jej ciąża obumarla i znów ogarnęła mnie panika. Pewnie aż do rozwiązania będę się bała. Ale co zrobić? Trzeba przetrwać.
Tak! Chyba sie pomyliłam zielone świątki sa dwudniowe i ubzduralo mi się, że jutro wszystko pozamykane takze hurra jade na bete
A czemu tak późno ?Nie miałam zamiaru robić wcale, ale pierwszą wizytę mam dopiero 18.06 w 9 tygodniu i nie wiem jak wytrzymam do tej pory:/
W pierwszej ciąży aż tak się nie stresowałam, a teraz chyba wiem za dużo.
Mam dokładnie takie same obawy. Weszłam gdzieś na jakieś forum jak zaczęłam czytać wpadłam w taka panikę że nie wyobrazacie sobie. Już nie czytam. Mnie wcale nie musi to spotkać a nerwami tylko pogorsze. Teraz jestem dobrej myśli. Objawy ciąży są, mdłości męczą jak pieron.co zjem to ssie mnie ciągle w tym żołądku i zauważyłam że zaczęłam więcej siusiać[emoji3]Cześć dziewczyny. Gratuluję wszystkim nowym oczekującym.
Piszecie dużo o plamieniach, poronieniach itp. I już wiem, że wadą dojrzałego macierzyństwa jest wysoka świadomość wszystkiego. Mimo pozytywnych objawów ciąży (brak okresu, test pozytywny, pobolewanie piersi, lekie mdłości, wyostrzony węch itp) cały czas myślę o tym czy w piątek zobaczę bijące serduszko. Strasznie trudno uwierzyć mi w tę ciążę mimo, że była planowana. Przez pewien czas myslalam, że jeśli w piątek będzie serduszko to już będę mogła spać spokojnie ale właśnie dziewczyna z innego forum napisała, że w 14tc jej ciąża obumarla i znów ogarnęła mnie panika. Pewnie aż do rozwiązania będę się bała. Ale co zrobić? Trzeba przetrwać.
Haha a ja też się już ucieszyłam !!!No właśnie 31 a nie 21 chyba dziewczyna si3 pomyliła
Ja mam jutro wolne to tak jakby święto[emoji3]Haha a ja też się już ucieszyłam !!!