reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

guzek w piersi

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Dołączył(a)
23 Styczeń 2012
Postów
5
Miasto
Opole
Kilka dni temu pojawił sie guzek w prawej piersi a nad nim zaczerwienienie. Próbuję rozmasowywać ale bez większych rezultatów. Nie jest on 'bolesny' a po karmieniu wydaje się jakby było lepiej ale nie znika on całkowicie. Co robić?:confused:
 
reklama
Hej moze po prostu zrobil Ci sie zator w piersi? A tak mialam tez jakos gdy maly mial miesiac. Z tego co pamietam polega to na tym, ze z tego miejsca gdzie masz "guzek" kanaliki mleczne sa pozaykane i mleko nie schodzi jak powinno. Ja poszlam do lekarza, dostalam jakies tabletki i po ok tygodniu przeszlo. Oprocz reguralnego karmienia na zator mi pomagal tez masaz "guzka" podczas odciagania pokarmu (zatory czesto biora sie z zaduzej ilosci pokarmu na poczatkach laktacji), badz cieply oklad to koilo bol. Wazne jest zebys szybko z tym poszla do lekarza, zatory zadko kiedy z tego co wiem same z siebie calkowicie odpuszczaja. Np. Moja kolezanka tylko odciagala mleko, nie chciala pujsc do lekarza i z czasem jej corka odrzucila mleko z tej piersi (a poza tym dostala jakiegos bialego swiadu na jezyczku) gdyz w miejscu zatoru "guzka" piersi zrobil sie jej stan zapalny i musiala byc na antybiotykach przez prawie 3 tyg, szczescie ze miala sporo zamrozonego odciagnietego pokarmu, bo lekarz jej zabronil kasrmic piersia przy tym antybiotyku.
 
iza.mail - ja też tak miałam- ale guzek mi wyskoczył po tym jak mnie mała kopneła w pierś. Poszłam do gina i stwierdził , że to zator i wysłał do swojej pielęgniarki i ona mi to ściągała- do przyjemności to nie należało zwłaszcza , że miałam pełno mleka:zawstydzona/y: nic to nie dało - dostałam jakieś antybiotyki i guzek dalej jest. Ostatnio byłam na usg u świetnego chirurga - onkologa i okazało się, że to włókniak i czeka mnie zabieg wycięcia. Nie boję się, bo już 3 razy miałam taki zabieg bo okazało się, że jestem podatna na takie zmiany. Można tego nie wycinać ale trzeba koniecznie obserwować i kontrolować ale ja wolę iść pod nóż ;-)
Dobrze by było, żebyś skonsultowała to z lekarzem.

Pozdrawiam.
 
Witam- proszę robić ciepłe okłady, karmić na żądanie dziecko. Również bardzo pomocna jest kapusta świeża- 2 liście włożyć do woreczka i stłuc, wyjąć z woreczka, położyć na pierś, zmieniać co 0,5 godz. Jest to sposób naszych babć- najbardziej skuteczny. Pozdrawiam
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry