Tym razem dalam rade wsjo ponadrabiac bo bylo malo
Natalia, chociaz musisz zrezygnowac z piersi jakos optymizmem tchnie z Twojego posta. Mysle ze gastrolog dodal Ci otuchy. Bardzo sie ciesze. I wiesz co? Ingusia ma juz 4 miesiace, mi pediatra powiedziala ze jak pokarmie do 4 miesiaca to potem juz nie jest tak istotne. Ingusia dostala co najlepsze w najwazniejszym momencie dla siebie. A Ty dla mnie zawsze pozostaniesz wzorem do nasladowania! Bylas i jestes wspaniala w walce i w swoim dobrze pojetym uporze! Brawo!
Wanda i Natka ciesze sie z tych Waszych sprzedazy! Trzymam kciuki zzeby poszlo gladko. Natalia zrob zdjecia planow mieszkanka i wklej! Plissss... Bardzo jestem ciekawa to po pierwsze, po drugie ja uwielbiam rynek nieruchomosci i uwielbiam plany przegladac. Moje jedyne inwestycje to wlasnie w nieruchomosci. A my mamy prawie skonczony projekt domu. Jest dokladnie taki jak sobie wymarzylismy, choc jak znalazlam podobna koncepcje w magazynie wnetrza to byl on okreslony jako "w dobie domow ze spadzistymi dachcami i czerwona ceglowka - ten mozna nazwac antydomem". Wiec bedziemy mieli anty-dom. Plaski dach, mnostwo przszklonej powierzchni sciennej, na zewnatrz budynku komin z blachy cynkowej (srebrny)....ALe stolarka okienna bedzie drewniana, podlogi w srodku drewno, i w ogole wykonczenie cieplymi tradycyjnymi materialami tylko bryla bardzo nowoczesna. I w tej nowoczesnej bryle beda okiennice drewniane, ale takie przesuwne na bok na sciany nie otwierane jakby okna na zewnatrz. Jak bede miala ostateczne rysunki to Wam wkleje. Chyba ze nie chcecie....?
Bartys - jestem pod wrazeniem, Lenka z brzuszka na plecki 2 razy sie obrocila i byla mega zdziwiona, ale w druga strone to jej szybko nie wroze.....
A dzisiaj byla b. marudna bo za pozno sie nia zainteresowalam i juz byla spiaca, no i jesc ze zmeczenia nie chciala, ani zasnac z glodu nie mogla. Juz nie wiedzialam co zrobic bo marudzila okropnie. No i stwoerdzilam ze sprobuje ja nakarmic w chuscie (tej w ktorej Tomek ja trzyma na jednym ze zdjec). Kolezanka juz dawno mi mowila ze to super wygodne, ale ja jakos nie dawalam sobie z tym rady. ALe potrzeba matka wynalazkow. Nagle sie naumialam. Mojemu dziecku tak z tym bylo dobrze ze od razu sie uspokoila, zaczela pic przysypiajac. I wyobrazcie sobie ze tak pila i pila i pila i pila i pila.....i juz myslalam ze peknie a tu nagle jej sie odbilo i polowe na mnie wychlustala!
No wychlustala pewnie z dobre 70. Ja, ona, chusta i podlaoga zalane. Ale przebralam ja, juz spala, jeszcze na moment do piersi przystawilam. Juz popila tylko moment i wyslalam z tatusiem na spacer wiec mam dla Was czas!
Jednak te chusty to genialna rzecz! Tylko trzeba opanowac sztuke ukladania w niej dziecka. Ja na poczatku sobie nie radzilam i zla bylam na kolezanke ktora mnie na chuste namowila, ale teraz jestem zachwycona. A jak mala bedzie juz siedziala to dopiero sie chusta przyda! Polecam. Ja mam firmy bebelulu. Maja genialne materialy, no i przede wszystkim wszystkie mozliwe atesty i opinie fizjoterapeutow. Zreszta mierzylam tez taka chuste ktora sie teraz jako produkt roku 2006 oglasza w dziecku - firma premaxx. Gowno straszne. Nie ma bata zeby starsze (czyli w wieku Leny ) dziecko wygodnie w tym ulozyc. One moze sa ok dla noworodka ale i tego pewna nie jestem... Ale to pewnie powinnmo byc na watku zakupy.....ech....
Amelka trzymam kciukasy za Julcie. Zeby szybko do zdrowka wrocila....
Natalia, chociaz musisz zrezygnowac z piersi jakos optymizmem tchnie z Twojego posta. Mysle ze gastrolog dodal Ci otuchy. Bardzo sie ciesze. I wiesz co? Ingusia ma juz 4 miesiace, mi pediatra powiedziala ze jak pokarmie do 4 miesiaca to potem juz nie jest tak istotne. Ingusia dostala co najlepsze w najwazniejszym momencie dla siebie. A Ty dla mnie zawsze pozostaniesz wzorem do nasladowania! Bylas i jestes wspaniala w walce i w swoim dobrze pojetym uporze! Brawo!
Wanda i Natka ciesze sie z tych Waszych sprzedazy! Trzymam kciuki zzeby poszlo gladko. Natalia zrob zdjecia planow mieszkanka i wklej! Plissss... Bardzo jestem ciekawa to po pierwsze, po drugie ja uwielbiam rynek nieruchomosci i uwielbiam plany przegladac. Moje jedyne inwestycje to wlasnie w nieruchomosci. A my mamy prawie skonczony projekt domu. Jest dokladnie taki jak sobie wymarzylismy, choc jak znalazlam podobna koncepcje w magazynie wnetrza to byl on okreslony jako "w dobie domow ze spadzistymi dachcami i czerwona ceglowka - ten mozna nazwac antydomem". Wiec bedziemy mieli anty-dom. Plaski dach, mnostwo przszklonej powierzchni sciennej, na zewnatrz budynku komin z blachy cynkowej (srebrny)....ALe stolarka okienna bedzie drewniana, podlogi w srodku drewno, i w ogole wykonczenie cieplymi tradycyjnymi materialami tylko bryla bardzo nowoczesna. I w tej nowoczesnej bryle beda okiennice drewniane, ale takie przesuwne na bok na sciany nie otwierane jakby okna na zewnatrz. Jak bede miala ostateczne rysunki to Wam wkleje. Chyba ze nie chcecie....?
Bartys - jestem pod wrazeniem, Lenka z brzuszka na plecki 2 razy sie obrocila i byla mega zdziwiona, ale w druga strone to jej szybko nie wroze.....
A dzisiaj byla b. marudna bo za pozno sie nia zainteresowalam i juz byla spiaca, no i jesc ze zmeczenia nie chciala, ani zasnac z glodu nie mogla. Juz nie wiedzialam co zrobic bo marudzila okropnie. No i stwoerdzilam ze sprobuje ja nakarmic w chuscie (tej w ktorej Tomek ja trzyma na jednym ze zdjec). Kolezanka juz dawno mi mowila ze to super wygodne, ale ja jakos nie dawalam sobie z tym rady. ALe potrzeba matka wynalazkow. Nagle sie naumialam. Mojemu dziecku tak z tym bylo dobrze ze od razu sie uspokoila, zaczela pic przysypiajac. I wyobrazcie sobie ze tak pila i pila i pila i pila i pila.....i juz myslalam ze peknie a tu nagle jej sie odbilo i polowe na mnie wychlustala!
Amelka trzymam kciukasy za Julcie. Zeby szybko do zdrowka wrocila....