reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

hej mamuśki

znalazłam chwilkę na wklejenie fotek mojego szkraba...
my wczoraj byliśmy u pani doktor, wszystko w porządku, jedynie dostaliśmy skierowanie do ortopedy żeby nam sprawdził czy ten złamany obojczyk się prawidłowo zrósł. narazie nadal nie możemy Kubusia kłaść na brzuszku ani na boczku....aż do tej wizyty a potem to zależy co ortopeda powie. W ciągu 1 miesiąca i 1 tygodnia nasz szkrab przytył 1,810.... niezły pucek się robi.

pozdrówka dla wszystkich mamuś.... mam nadzieje że Kubuś pozwoli mi tu częściej się udzielać
 
reklama
Ketsa to my sie mamy z tymi naszymi chłopami, za co my ich tak kochamy  ;) :laugh:
A i dziękuje za miłe słowa apropo Kacperka :) Rzecz w tym, że własnie ostatnio mu brakuje pokarmu i jest bardzo marudny :(

Pamciaw to tylko pozazdrościć takiego spokojnego dziecka :). My naszego Kacperka wcale nie rozpieszczamy ale troche czułości też mu potrzeba :) tylko ostatnio jest strasznie marudny :( Jak zasnie to śpi w łóżeczku ale rzadko sie zdarza żeby sam tam zasnął.

Donia to Twój ukochany miał gest :) super! Ja też dostałam prezent od mojego Pawła z okazji urodzenia Kacperka tylko że dostałam go jeszcze zanim Mały sie urodził :) hehehe mąż nie wytrzymał i dał mi wcześniej pierścionek :)  :D

Aussie ja też jestem nie o tyle za likwidacją ale za połączeniem tych dwóch wątków.


 
Paula - ok, połaczenie tych watkow to chyba najlepsze rozwiazanie :)
Steffi - super zdjecia!! Skad ja znam ta karuzele :) Szkoda tylko, ze tak zre baterie, ze wystarcza na 3 dni !!!
 
na jakiej stronie mozna zamowic i ile kosztuje to sab simplex? pewnie juz gdzies o tym pisalyscie ale maly marudzi i nie daje mi tego znalezc.
 
Steffi śliczny ten Twój Kubuś :) a jaki ma fajny kożuszek czy coś podobnego :) no i piesek też cudny :) to zdaje sie jest Berneńczyk? Kiedyś chciałam takiego mieć ale teraz chorujemy z mężem na Akite i jak Kacper podrośnie to sobie kupimy :)

 
MamaCyprysia ja tutaj zamawiałam , napisałam do gościa na gadugadu

Didi ja też juz bardzo dużo zaliczyłam ginekologów aż w końcu trafiłam na super lekarza oczywiście Wasilewski ;D
 
No daleko jest , kawał drogi ale przeciez często sie nie jeździ ;D co prawda ja mam bliżej

Kto mi pomoże bo nie mogę wstawić zdjęcia jak wklejam to jest ten adres w nawiasach a nie zdjęcie :( :mad:
 
Aussie - zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, karuzelka fajna ale jedynie akumulatorki ratują bo co 3 dni kupować baterie to masakra, nie mówiąc już o "łatwości" ich wymiany.....grrrrrr

Paula - dokładnie tak to berneńczyk a raczej berneńka. Ma świra na punkcie Kubusia i jak tylko się nadarza okazja to by go non stop lizała..... pozwalam jej tylko czasem powąchać stópkę Kubusia bo jedna kąpiel dziennie mu w zupełności wystarczy ;)
 
reklama
Hej. Zalatwilam sie dzis spacerkiem...u nas bylo - 15 rano, wyszlam w poludnie przy - 5 i stwierdzilam ze jest suuper rzesko i zamiast spacerowac pol godzinki ja bylam na dworku poltorej...do domu wrocilam z katarem, lekko boli mnie czacha i w ogole jestem trzasnieta...z lekiem przygladam sie Malej, ale byla tak opatulona ze to zimno nie docieralo do niej, miala nawet buziaczek cieply po spacerze...cale szczescie. Mam nauczke ze jednak z mrozem trzeba uwazac, mam nadzieje w nocy sie wygrzeje i bedzie ok...a mialam czape na glowie, mialam....

Pamciu Twoja Lenka spi w osobnym pokoju??? nawet w nocy???

Wandziu
, powiedziala mi polozna ze moge kwaszone jesc, ale ja jakos nie mam przekonania wiec tak naprawde jem to bardzo rzadko i bardzo malo, doslownie moze ze 2 razy jadlam kapustke bo na szybkiego cos musialam do obiadu, a to mam od tesciowki w nadmiarze...Mnie tam nigdy nic nie bylo po kiszonym, chyba sie moj organizm przyzwyczail, bo tesciowa od jesieni po wiosne dzien w dzien niemal serwowala kiszona kapuste do obiadu...ja juz nie moglam...kiedy zaszlam w ciaze mialam autentyczny odruch wymiotny na widok tej surowki i zaczelam sobie sama robic salate, to sie dopiero kobieta kapnela ze juz trzeba wyluzowac z ta kapusta...przy mnie nauczyla sie serwowac tez inne surowki, biedny moj tesc, hehhe...no tak mi sie z tematu zeszlo przy okazji kapusty kiszonej, hehe.

Steffi, Twoj synus uroczy a jak do twarzy mu w rozu :) :laugh: Piekniusie ma to wdzianko z uszkami, uwielbiam takie wdzianka, :) sliczne te wszystkie dzieciaczki, moze po kapanku jak Oliwenka usnie zaserwuje Wam nowe zdjecia ktore jej robie non stop.

Mam pytanko, jak dlugo w ciagu dnia po obudzeniu aktywne sa Wasze dzieci?? Moja Oliwcia bita godzinke i potem koniec, zaczyna sie ziewanie i trza isc spac...aktywnosc licze razem z przewijaniem i jedzeniem, wiec czasem jak dluzej trwa przewijanie i dlugo je to nie zdazy jej sie odbic a ona znow ziewa i chce spac...jak zaczyna ziewac to juz wiem ze minela godzina, no jak w zegarku...na razie sie to nie zmienia, potem pospi godzinke, dwie, trzy jak sie tam jej przywidzi i znow na godzinke wybudza....czasem ma ciezsze zasypianko i potrafi sobie z druga godzinke lezec na brzuszku i zasypiac i sie budzic az zasnie na dobre...ja w ciagu dnia trzymam ja na spaniu w salonie, bo spi na brzuchu i chce ja miec na oku, a poza tym w sumie dobrze ze slucha odglosow domku, to nie bedzie potem moze spala jak myszka pod miotla, coby mialo byc idealnie cicho...A jak jest u Was, dlugo bombaski nie spia??

Pamciu
zakupilam klina, to znaczy czekam teraz na dostawe, tak zachwalilas :)

Poczytalam ze Pamcia i Emma jedza wszystko prawie, tez podobno pilscy pediatrzy mowili zeby z ta dieta nie przesadzac, wiec zakupilam pieczarki w ramach szalenstwa jedzeniowego ;) dodalam je do risotto ktore swoja droga wyszlo mi ohydne brrr, ale po zjedzeniu zaraz rozbolal mnie brzuch i mialam wizje kolki....to samo mialam po karpiu w wigilie, ale malej wcale nic nie bylo ;) mam nadzieje i pieczarki nie zaszkodza. :p
 
Do góry