Gonia - ja bym tez nie podawala jeszcze soczkow. Po co, skoro Malenstwa maja wszystko co potrzebuja w naszym mleku?
Didi - daj koniecznie znac jak sie dowiesz z tym paszportem. Mama cos wspominala, ze mauszkom robi sie zdjecia u rodzicow na rekach, no ale nie jestem przekonana. Ja tez musze wyrobic Malemu i powinnam zaczac jak najszybciej - jak tylko dostane australijska metryke urodzenia, zeby zdazyli go zrobic do naszego wyjazdu do Polski na nastepna Gwiazdke! Wyrobie mu tez australijski paszport - w koncu to maly Kangur, a;e z tym bedzie prosciej. To polski paszport zajmuje wieki...
Aussi - super, ze PAwelek ma taki regularny dzien. Atreiius niestety nie. U nas dochodzi fakt, ze boimy sie Go na moment z oka spuscic, wiec spi z nami w pokoju z monitorem oddechu, a w ciagu dnia jest caly czas z nami. CZyli albo w lezaczku, albo w wozku, albo ja jestem w sypialni przy jego lozeczku. Przy takim przenoszeniu z miejsca na miejsce o jakas regularnosc bardzo trudno.
Magi - Atreiius ma dni, ze jest aktywny bardzo duzo i takie, ze wiecej spi. Co do tej wzmozonej aktywnosci, to mozliwe ze ma na to wplyw ilosc herbat z mlekiem ktore wypijam w ciagu dnia. :
Acha no i jestesm za polaczeniem watkow Grudzien i Pielegnacja. JEsli juz czytam jeden to na drugi juz mi nie starcza czasu.
Ten moj Roland jest romantyczny, ale trzeba mu troszke podpowiedziec.
Mowilam mu, ze chcialabym, zeby to on mi wlozyl obraczke jako symbol "nowego zycia" he he, no i zeby to bylo tak, zebysmy to dlugo pamietali. ;D