reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDZIEŃ 2005

Cześć mamuśki!!
Magi - jeśli chodzi o mój termin to wyliczyłam go sobie sama na 5 grudnia (więc możliwe, że ulegnie zmianie po wyliczeniach lekarza, w sumie termin jest uzależniony od długości cykli - więc może być różnie), teraz jestem w 11 tygodniu, ale ten fakt jest już potwierdzony przez lekarza. Fajniutko, że mamy takie bliskie terminy  :laugh:
Jeśli chodzi o mojego gina, to faktycznie dziwny jest pod względem samego USG, poza tym jest ok. Początkowo nie sprzeciwiałam się jego przekonaniom, bo z tego co słyszałam to dzieci nie lubią tego badania - zawsze to ultradźwięki.... Ale teraz już nie mogę, cały czas piszecie, a to że serduszko biło, a to że widziałyście.... a ja nic, pomyślałam, że mam tego dosyć! I zapisałam się na USG prywatnie już na sobotę - bo cudem udało mi się wchoraj złapać dr Dariusza Doeringa - to świetny fachowiec i miał szybciej wolny termin niż poprzedni gin, więc nie wachałam się ani chwili! No i jestem taka podekscytowana, że prawie spać nie mogę!! Już jutro zobaczę swojego bombaska!  ::)  ;D 
a.e.n.y.e - ja jestem z Gdańska, czy ktoś jeszcze jest z trójmiasta???
Pozdrowionka!

 
reklama
Ziemzia przyjemnosc popatrzenia na dzidzie jest ogromna, ale ja slyszalam wszedzie i od wszystkich ze USG 12 tygodnia jest najwazniejsze z punktu widzenia ew wad rozwojowych. Wiec cale szczescie ze sie zapisalas na ta sobote.

Fajnie macie ze mieszkacie w Trojmiescie......Bardzo lubie tam jezdzic!:)
 
Dzień doberek! Ja wlasnie konsumuje pozne drugie sniadanko, a zaraz potem lece do szpitala (nigdzie indziej chyba nie moge sie tu zwrocic). Trzymajcie kciuki, zeby wszystko bylo dobrze! Mialam wczoraj kryzys, ryczalam okropnie i czulam sie "pusta" w srodku, wiec nie bede dluzej czekac z tym lekarzem... najgorsze, ze to tyle kosztuje :( W jednym szpitalu powiedzieli 85 euro... tragedia! Ale w tym, do ktorego teraz sie udam, chyba na 50 sie skonczy... miejsmy nadzieje... ja jestem biedna studentka!
I w ogole mowie wam, cos nie tak z ta Francja, zadzwonilam chyba do 20 gabinetow, w zadnym nie robia USG! Trzeba isc do innego gabinetu, ktory zazwyczaj znajduje sie w zupelnie innym miejscu! ARGH. Juz sie nie moge doczekac powrotu do domu.... nie ma jak Polska i nie ma jak Gdynia :) Vel cale Trojmiasto! Trzymajcie sie!
I za nas trzymajcie kciuki... :)
 
Hej, witam po ciężkim dniu :)
Ziemzia - masz nowy jak widzę suwaczek, i teraz się wszystko zgadza :) Bardzo dobrze ze robisz sobie usg, to juz nie chodzi o same doznania i radochy nasze, ale właśnie o sprawdzenie czy nasz dzidziuś rozwija sie prawidłowo. Czekamy na relacje po wizycie!
a.e.n.y.e - życzę powodzenia i też daj znak, co u Ciebie po badaniach. I wracaj szybko do Ojczyzny ;D
 
No to po badaniach. Jak sie chciałam nie denerwować, to mam. Dzidziuś jest za malutki jak na swój "wiek" i tyle się dowiedziałam. I muszę ponowić badania za 10 dni, żeby zobaczyć, jak się Toto rozwija. Ale plamienia podobno nie są z tym związane...
No nic. Źle mi i smutno, ale przejdzie, bo mam plan myśleć pozytywnie.
Buźka!
 
cześć dziewczyny, właśnie dołączyłam do grona "grudniówek". Mam termin porodu dokładnie na święta - 24 grudnia !!!
Dopiero zaczynam na babyboom, ale mam nadzieję, że dotrwamy razem do grudnia. Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych mamuś, powodzenia wszystkim próbującym!
 
Cześć dziewuszki!
Jestem po pierwszym USG i ledwo żyję z wrażenia, szęścia i radości na raz. Wszystko zmierzone, przebadane - jest dobrze i w normie dzidziuś ma 51,8 mm i skacze jak żabusia, nawet pomachał do nas, a jak gin nacisnął mi bardziej brzuchalek, to próbował wypchnąć go nogami...  ;D A serducho mu bije jak dzwon. No i się poryczałam... To takie cudowne, że nie da się tego opisać, a mój mężuś jest w szoku do teraz... Jedyne co był w stanie powiedzieć po wyjściu z gabinetu to :"... Od razu widać, że moja krew..." bo nasz robaczek strasznie kopał, a mój mężuś trenuje tekwondo  ::) No jestem w niebie!! Dzięki za wsparcie!!
..a.e.n.y.e.. - bądź dzielna i dbaj o siebie, to wszystko będzie dobrze!! Jeśli ty będziesz spokojna, wypoczęta i najedzona to twoje maleństwo będzie się lepiej rozwijać. Z lekarzami też bywa różnie, mojej ciotce w połowie ciąży powiedzieli, że dzidziuś ma za małą główkę i to może być bardzo poważne, a urodziła zdrową dziewuszkę, która jest sprytniejsza od swojego braciszka i na podwórku to ona broni jego! Zatem nie przejmuj się, bo to w niczym nie pomoże - dobrze się odżywiaj i wypoczywaj! Teraz wy jesteście najważniejsi na calusieńkim świecie, nieważne czy Francja, czy Gdynia !!!!
ewelina.mr - witam wśród szalonych mamusiek!! Gratulacje!!

 
My razem mamy najwspanialszy prezent w 10 rocznice slubu bedzie nas juz 5 totalna wpadka ale coz ciesze sie ogromnie wiec głowy do g.óry dla wszystkich starajacych sie o dzidziusia jest nas bardzo duzo i to mnie cieszy niezmiernie pomimo ze to bedzie trzeci poród i tak sie boje tak samo jak za pierwszym razem pozdrawiam
 
Dzień dobry :)
Ziemzia, super, że z usg wszystko ok i Twoj maluszek już taki "potężny"!! :)Ponieważ mamy podobne terminy od razu wyciagam wnioski dla siebie, że i mój już taki długi :)
Witam nowe grudnióweczki i gratuluje.
a.e.n.y.e nie martw się, na pewno wszystko będzie w porządku. Trzymam kciuki.
Miłego dnia wszystkim!
 
reklama
cześć mamuśki :)
a ja znowu w pracy i znowu chce mi sie spać :)
qrcze dziś w nocy taki głód mnei obudził i takie ssanie,że mi sie płakac chciało normalnie ale nie wstałam bo będe niedługoi szersza niz dłuższa ;)
ewelina.mr no to mamy termin prawie taki sam z tym,że ja na 22 grudnia:)
byłas juz na usg? i jak tam maleństwo?
ja wybieram sie w przyszłym tygodniu bo chciałabym byc pewna,że maleństwo rośnie i nic złego sie nei dzieje a mam takiego głupiego stracha,że coś będzie znowu nie tak.... i xle mi z tym bardzo bo jak tym razem strace ciąże to chyba sobie nie poradze kiedy już ta kruszynke widziałam i takie serduszko było cudowne i to w 6 tyg + 4 dni :)

wtedy to było inaczej bo miałam puste jajo płodowe ale teraz to chyba nie wiem już sama :(
ehhh jakis dołek dziś chyba dziwmy taki a ja jeszcze na delegacje dpo Warszawy wyjeżdzam z Poznania i wracam w czwartek
moja suczka ma termin na 20 -23 maj (no bo mam hodowle psów "na dodatek" ) i sie denerwuje,ze ona tylko z mężem i czy on sobie poradzi itd - reszta ferajny psiej u rodziców,żeby mąż miał spokój i jakby mała sie rozsypała wczesniej zanim wrócę to ,żeby miał dla niej duzo czasu
ale marudze co?
ale kto mnie zrozumie jak nie Wy?
no i zła jestem,ż ejade do tej warszawy i to po pracy od razu i w czwartek wracam pewnie no ale trudno taka praca
czuje się dobrze więc chyba nic mi nie będzie ?
 
Do góry