reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Dzien dobry!! Ja nie powiem, zebym sie czula gotowa na ploteczki :) Juz drugi dzien ledwie wstaje i czuje, jakby mi ktos oczy zaciskal :mad: Jednym slowem jestem zmeczona strasznie i pospalabym sobie z pol dnia!!
Patrycja, ciezki masz ten orzech do zgryzienia, ale rozeznasz sie co i jak, i pewnie intucicja Ci podpowie lepsze rozwiazanie. Jak sie dowiesz, co z tymi poloznymi, to daj cynka, interesujace to jest.
Co to ja chcialam powiedziec...aha: moja tesciowa rozmawiala z jakas znajoma swoja z pracy, ktora niedawno rodzila w Pile, i lekarzom i pielegniarkom niezle trzeba posmarowac, zeby byli przy porodzie - Ci co sie chce zeby byli oczywiscie. O poloznej slyszlam, ze bierze 600 zl!! makabra - czyli tak jak w Poznaniu. Ale co mnie pocieszylo, to podobno calkiem inaczej traktuja pacjentki lekarzy, ktorzy pracuja u nas w szpitalu, a moj gin, to zastepca ordynatora ;D ;D ;D Podobno nawet bywa, ze sami wzywaja tego lekarza do porodu - i wtedy nic mu sie nie placi ;) Takze jestem nastawiona pozytywnie. Bedzie dobrze. Musi ;)
 
reklama
Witam mamusie z ich brzuszkami :)
U nas polozna bierze 150 zeta i jest na telefon no i jest mozliwosc ze jak bedzie na dyzurze np dwa dni wczesniej to poda kroplowke na skurcze zeby urodzic na jej z zmianie wiec jestem optymistka ide na kawusie poranna do kolezanki milego dnia brzuchatki :)
                                    pozdrawiam AGATA :)                                        
 
Szczerze mówiąc to nie wiem dokładnie jak jest u nas, ale podobno normalny poród jest bezpłatny, a położna "na zamówienie" tzn. ja ją wybieram i ona jest przy porodzie bierze ok. 600 zł - jeszcze nie mam dokładnego rozeznania, wię to tylko "plotki", no ale już chyba czas się tym zainteresować?! ::)
 
:) Jeszcze mamy przed soba duzo czasu, caly: lipiec, sierpien, wrzesien, pazdziernik, listopad. Zobaczcie, to jest 5 mcy. No i my Ziemziu zaczynamy 5 miesiac :) Ale ja czegos nie rozumiem! Ciaza trwa 40 tygodni, czyli polowa wypada w 20 tygodniu. Przeliczajac to na m-ce, polowa wypadalaby w 4,5 miesiaca. To ja juz nic nie rozumiem, bo jestesmy w 18 tygodniu prawie, a zaczynamy 5!!!! Ale sobie temat wkrecilam co :) Musialabym sie nad tym zastanowic :)
 
Czesc mamuski i dzidziuski..:)

jaki tu juz ruch..:)..a ja dzisiaj jak nigdy poslapal sobie do 9...a sac pozlam nawet jak na mnie szyciutko cos ok 21..:)..i teraz jestem w wielkim szoku ze tak dlugo spalam ..:)..wlasnie wcinam sniadanko popijam herbatusia..a moj kot dobieta mi sie tymi swoimi rudymi lapkami do kanapek..:D..napewno chce sprawdzic czy dzidzi bedzie smakowalo..:)..

co do poloznych to ja nawet nie wiem jak jest u nas..jeszcze sie nie pytalam..ale jako moja siostra chodzila z brzuchalkiem to nie miala jakiejs tam swojej..przychodzily do niej 2 rozne i byly bardzo sympatyczne i milusie..a w szpitalu tez miala dobra opieke i polozne byly ok..:)
 
No tak, ale nigdy nie wiadomo na co trafimy... ja do szczęściar nie należę i częściej pecha mam :laugh: ale zobaczymy jak będzie!
 
Magi - juz spiesze z podpowiedzia jak to z tymi tygodniami i miesiacami.

W ciazy jestesmy "potocznie" 9 miesiecy. Takie "zwykle" miesiace to z wylaczeniem lutego (czyli nasz przypadek bo w lutym 2005 jeszcze nie bylysmy w ciazy, a w lutym 2006 juz nie bedziemy w ciazy) maja po 30,5 dnia (+/- bo jest jeszcze lipiec i sierpien oba po 31 dni).

Ciazowe miesiace to miesiace tzw. ksiezycowe, czyli liczace sobie 28 dni (4 tygi). Jezeli pomnozysz 40 tygodni X 7 dni = 280 dni. Jezeli to podzielisz  / 30,5 dni = 9,18 m-ca (czyli te nasze "potoczne 9 miesiecy).

Natomiast jezeli 280 / 28 dni (miesiac ksiezycowy) = 10 miesiecy ksiezycowych. Czylli polowa to 5 miesiecy => 5 miesiecy X 4 tygodnie (ksiezycowe miesiace maja wlasnie 4 tygodnie) = 20 tygodni. I rachunki sie zgadzaja! ;) No bo musza sie zgadzac.


Dzieki za wskazowki jak gotowac kompot. Dla mnie napisanie "jak kazdy inny" to tak jakbyscie nic nie napisaly, bo ja w zyciu kompotow nie gotowalam, bo za nimi nie przepadam. Ale ktoras sie w koncu zlitowala i szczegolow troche dopisala....:)

paatricia - strasznie dziwny ten system. Ciekawe skad wiedza w razie czego ze cos jest nie tak z plodem skoro go nigdy nie badaja. Przeciez nie wszystkie problemy sa od razu przez matke wyczuwalne w postaci dolegliwosci....No ale coz...Masz orzech do zgryzienia i chyba wybralabym polozna. Wybralabym kogos ludzkiego ktory cokolwiek o ciazy wie. A i gin i polozna "cokolwiek" wiedza a z tego co piszesz polozna jest bardziej czlowiekiem niz gin. Trzymam kciuki za dobry wybor.
 
A i jeszcze o cenach pisalyscie. W szpitalu ktory bralam pod uwage do rodzenia - indywidualna polozna to 1000 PLN. Obecnosc lekarza przy porodzie - 2000 PLN. Porod rodzinny 800 PLN, doplata do jednoosobowego pokoju z lazienka 550 PLN. Znieczulenie zewnatrzoponowe 500 PLN. Jak sobie policzylam to zakladajac 3 doby w szpitalu i bez lekarza wychodzi 3950 ze znieczuleniem i Tomkiem przy porodzie. Mozesz oczywiscie to olac i miec lekarza z dyzuru i polozna tez. Isc na zywca bez znieczulenia i mieszkac w 4-osobowym pokoju....Ale ja bym chyba oszalala po porodzie z 3 innymi babkami i w sumie 4 niemowlakami (bo dzieci sa caly czas z mama).....

Na szczescie mam tesciowa lekarza i bede rodzila w prywatnym szpitalu w ktorym ona pracuje(tam porod to 4500 PLN plus pokoj 350 PLN za dobe plus uzyte leki) i na szczescie bede miala wszystko poza lekami za darmo. No a warunki tam sa po prostu genialne. Duze pokoje jednoosobowe z podwojnym lozkiem, lazienka oczywiscie, tv, fotelami dla gosci. Jezeli maz chce - moze byc caly czas z zona. Moze tam tez spac. Przy porodzie zespol 5 osob (gin-poloznik, neonatolog, anestezjolog, jego pielegniarka i polozna oczywiscie). Tak wiec mam szczescie i pod tym wzgledem zero stresa. Tym bardziej ze nawet jezeli tesciowa jest nieginem, to wiadomo ze o wnuczke/ka pani dr pracujacej w tym samym szpitalu bedzie sie dbalo specjalnie. Zreszta tam wszystkie kobiety maja podobno super opieke. Znam 2 i obie potwierdzaly opinie.
 
reklama
Pamciaw, dzieki za fachowe wyjasnienie :) Teraz to oczywiscie sie zgadza :) Jasne, ze musialo sie jakos zgadzac i tak czulam, ze to tylko tak ogolnie sie ujmuje te 9 mcy, ale nie zglebialam sie w fachowa literature na ten temat :)
Co do kompotu, to sorki, ale ja myslalam, ze umiesz inne gotowac, a z agrestowym sobie nie radzisz :) Ja juz jakos ogarnelam gotowanie takich skomplikowanych wczesniej rzeczy jak kompoty, zupy, jakies jarzynki na cieplo ;) Na poczatku to byla czarna magia ;) A sosy!!! To dopiero koszmar o co chodzi w sosach :) Ale juz i tego sie nauczylam, hahaha.
A ceny jake podajesz, sa straszne. Szczescie, ze masz takie chody i masz super jakosc i to jeszcze za darmoche. U nas prywatnego szpitala nie ma, tzn jest jeden, ale polozniczego oddzialu nie maja. Ja w zyciu nie bylam w szpitalu i bardziej od porodu chyba przeraza mnie, jak ja wyleze na oddziale kilka dni, z obcymi kobitami.... :) No ale, co poradze, tak ma byc i juz!!!

A moja ogonowka juz chyba dzis osiagnela szczyt. Mam nadzieje ze to jest szczyt, bo nie wiem co bedzie dalej. Ledwo siedze, a przeciez dopiero kilka godzin w pracy jestem. Nie wiem czy nie pojde na zwolnienie troche odpoczac, a tu akurat koniec miesiaca i jakies sterty papierow i spraw na glowie w pracy :mad: a w przyszlym tygodniu szkolenie, tez sobie termin wymyslili. Ech, najwyzej to wszystko w domu zrobie :(
 
Do góry