GRUDZIEŃ 2005

[Sorbuś]

Joeey jak ty się cieszysz to ja tez jak nie to smucę się z toboą

 

[wanda_23]

Joeey - nie wiem czy mam gratulowac tego wyniku czy nie ;D jak Ty w takie skrajnosci popadasz - moze tak, jak masz ta skrajnosc, ze jednak bys nie chciala, to gratuluje, a jak ta druga, to wspolczuje ;D ;D ;D

Ewela - no to samo mowie, zmiana klimatu, bo przeciez Joeey u mnie byla, a to daleko no i do tego, pewnie sie denerwowała zanim tu dojechala ;D wszystkiemu winna ja jestem - mowie Ci

 

[ewela1]

Dokladnie WANDA TWOJA WINA....HEHEHHEHEH!!!!!!!!!

 

[Sorbuś]

Wiecie co jestem na siebie strasznie zła bo dwa razy dzisiaj Maja przy mnie upadła i uderzyła sie w główke mam nadzieję żę nic jej sie nie stałoale bardzo płakała a ja razem z nią
Moje biedne maleństwo

 

[Paula25]

Sorbuś biedna Majusia, ale niestety nie unikniemy upadków naszych dzieci : nie powinno jej nic być, tylko pewnie troszkę ją zabolało dlatego płakała

Pati śliczne zdjęcia Artirgo w albumiku ale chyba nie jest u Was aż tak zimno skoro Arti na krótki rękaw
u nas za to strasznie zimno : wieje jak nie wiem :

 

[Sorbuś]

Kurcze czasem się zastanawiam czy nie powinno się jakiś prześwietleń robić dzieciom ale co ile trzebaby było to powtarzać przeciez one non stop się przewracają

Sama nie wiem

 

[Nathalie]

Joeey eee, szkoda.

 

[paaricia]

Sorbek - biedna Majutka! Ucaluj ja ode mnie!

Joeey, a juz sie cieszylam! :laugh:

Paula - dzieki za komplementy! Ostatnie dni sa bardzo cieple - np. wczoraj bylo 7 stopni, a to dopiero poczateczek wiosny. Niestety klimat calkiem zwariowal. Telewizor powiedzial, ze w ostatnie 20 dni temperatura jet srednio o 10 stopni wyzsza niz w poprzenich latach. Mi to nie przeszkadza, bo lubie cieplo, ale martwi mnie fakt, ze klimat dostal pierdolca.

 

[ziemzia]

Hej - no właśnie cała sprawa z wycieczką mojej Misi na balkon rozbija się o to, że mieszkamy na 3 piętrze, a balkon to beton i rurki takie typowe, co prawda nie przecisnęła by się nigdzie, ale jak ją zobaczyłam na tym balkonie, to miałam zawał normalnie, a ona taka szczęśliwa była, że taka samodzielna jest i sama na spacer poszła.

A jeszcze miałam wam powiedzieć, że obok nas jest spora budowa i strasznie chałasują, a robotnicy co drugie słowo to ku....wa rzucają. Ostatnio wietrzyłm mieszkanie i słyszę tylko k...a i k...a... no już mi się rzygac chciało od tego... No i sprzątam sobie i nagle słyszę Miśkę jak sobie biega na czworaka i drze się kufa, kufa, na całe gardło!! Normalnie szybciutko zamknęłam okna!!!

Joeey - fajnie, że masz już to za sobą, ale jak ja się tak naczytam tych waszych rozterek, albo o any brzusiu, to coś mnie ciągnie do tego niemiłosiernie i za serducho chwyta....

Pati - extra urlopik, bawcie się dobrze i uważajcie bo jeszcze będziesz za testami jak Joeey latać po takim wieczorze w jacuzzi z winkiem!!!

Sorbek - nie stresuj się, każde dziecko musi się przewrócić, żeby nauczyło się upadać!

 

[Paula25]

ja już zmykam, do jutra!

papa