Mieszkam w Poznaniu, gdzie szpitali jest kilkanascie, ale Polna (gin-poloz) jest jedna. Pielegniarka sama mowila "Wszyscy chca rodzic na Polnej, a potem sie rozpisuja w gazetach, ze porod sie odbyl na korytarzu". Ja moge rodzic nawet na podworku przed szpitalem, byle tam, bo zaden inny szpital w Poznaniu nie ma tak fachowego personelu i nowoczesnej aparatury. Wiem, ze tam zrobia wszystko co sie da i ja tez bede miala pewnosc, ze pomoc bedzie na najwyzszym pozomie.
reklama
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
Aussi, Ty to masz pecha. Wspolczuje, mam nadzieje ze szybko wyleczysz ten stan zapalny. Wiem jaki to bol, a w ciazy to w ogole dramat przez takie cos przechodzic. Biedaczko, same dolegliwosci sie na Tobie skupily. Trzymam za Ciebie wszystkie kciuki, zdrowiej nam !
Pamciaw, a Ty naprawde masz wizje Z Twoim podejsciem siedzialabym codziennie w szpitalu Toby lekarze byli szczesliwi Moja mala ostatnio dopiero sie rozbrykala, ruchy zaczelam odczuwac od ok 22-23 tygodnia, i raczej byly one b. delikatne, a bywaly dni, ze jakby nic...Nie lubie kiedy za bardzo nic nie czuje oczywiscie, ale nie wpadlabym zeby isc do szpitala. A powiedz mi, tak z ciekawosci, nie krzywili sie lekarze, ze histeryzujesz czy cos takiego?? Bo ja zaraz bym miala wizje, ze beda sie drzec, albo cos. Z tego co piszesz wnioskuje, ze byli wszyscy bardzo mili itd, nic sie nie dziwili ze taka jestes ostrozna itd?? Sorki ze tak pytam, ale ciekawa jestem podejscia lekarzy do takich spraw.
Ja wlasnie oddalam sie koncumpcji parowek z suchymi bulkami, ktore mi ofiarnie przyniosla ze sklepu kolezanka, bo mnie glod niemozliwy chwycilil, i malej chyba sie spodobalo, bo sobie fiknela pare razy. :laugh:
A z postow tez sie poplakalam, szzcegolnie podobalo mi sie o kupkach w pampersie i porodzie posladkowym Naprawde faceci sa niemozliwi
Aussi, slyszalam wlasnie ze na Polnej normalnie hurtem dzieci sie rodza, ale w szoku jestem ze 30 dziennie : :
Pamciaw, a Ty naprawde masz wizje Z Twoim podejsciem siedzialabym codziennie w szpitalu Toby lekarze byli szczesliwi Moja mala ostatnio dopiero sie rozbrykala, ruchy zaczelam odczuwac od ok 22-23 tygodnia, i raczej byly one b. delikatne, a bywaly dni, ze jakby nic...Nie lubie kiedy za bardzo nic nie czuje oczywiscie, ale nie wpadlabym zeby isc do szpitala. A powiedz mi, tak z ciekawosci, nie krzywili sie lekarze, ze histeryzujesz czy cos takiego?? Bo ja zaraz bym miala wizje, ze beda sie drzec, albo cos. Z tego co piszesz wnioskuje, ze byli wszyscy bardzo mili itd, nic sie nie dziwili ze taka jestes ostrozna itd?? Sorki ze tak pytam, ale ciekawa jestem podejscia lekarzy do takich spraw.
Ja wlasnie oddalam sie koncumpcji parowek z suchymi bulkami, ktore mi ofiarnie przyniosla ze sklepu kolezanka, bo mnie glod niemozliwy chwycilil, i malej chyba sie spodobalo, bo sobie fiknela pare razy. :laugh:
A z postow tez sie poplakalam, szzcegolnie podobalo mi sie o kupkach w pampersie i porodzie posladkowym Naprawde faceci sa niemozliwi
Aussi, slyszalam wlasnie ze na Polnej normalnie hurtem dzieci sie rodza, ale w szoku jestem ze 30 dziennie : :
Magi - z tego co wiem to wizyta w szpitalu z takiego powodu jak Pamciaw (brak ruchów płodu) jest jak najbardziej uzasadniona, zwłaszcza po 30 tygodniu, argumentem jest również zbyt duża aktywność dzidzi w porównaniu z przeciętną aktywnością. Dlatego od 30 tygodnia ciąży należy liczyć ruchy płodu i wszystko zapisywać, są spesjalne karty ruchów ( http://www.mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=660 - masz tu stronkę, na której jest wszystko opisane). I nikt nie ma prawa robić kwaśnych minek z tego powodu, ponieważ dziecko w ten sposób daje znać o tym jak się czuje i np. jak za bardzo szaleje to może to oznaczać, że łożysko zaczęło się odklejać, a jak za mało to np. dzidzi może brakować tlenu.... Zatem jeśli już regularnie (codziennie) czujesz ruchy to warto to kontrolować!
Goniu, jeśli są codziennie, to możesz traktować je jako regularne, po prostu ja na początku jak czułam dzidziusia, to zdarzały się przerwy nawet 3-dniowe i to było normalne, ale od kiedy dzidzia rusza się codziennie to ja liczę ruchy. Co prawda są dni, kiedy mała jest leniwa i dni, w których już mnie wszystkie wnętrzności bolą, ale ważne by poruszyła się codziennie i dała o sobie znać. Ja liczę już teraz, żeby wiedzieć mniej więcej jaka jest jej średnia aktywność i mieć porównanie jak będzie to już ważne, czyli po 30 tygodniu.
W tym tekście zalecają żeby przyjąć średnią minimum 10 ruchów na dobę (tzn od 9:00 do 21:00), ale przecież każde dziecko jest inne i jedno bryka jak tygrysek, a drugie jest spokojne jak prosiaczek, nie?!
W tym tekście zalecają żeby przyjąć średnią minimum 10 ruchów na dobę (tzn od 9:00 do 21:00), ale przecież każde dziecko jest inne i jedno bryka jak tygrysek, a drugie jest spokojne jak prosiaczek, nie?!
Ziemzia ma racje ani brak ani nadmiar ruchow nie jest dobry. Tez to czytalam i pani gin mi potwierdzila. Pare dni temu pisalam zreszta co mi gin powiedziala. W moim wieku ciazy moze sie zdarzyc ze nie bede czula ruchow, natomiast powinny byc choc raz dziennie. Dopoki miewalam je bardzo nieregularnie to byl luzik, ale od ok 3 tygodni mam je rgularnie codziennie kolo poludnia, wieczorem i nad ranem. Nie sa mocne ale sa. Wiec jak nic nie poczulam to stwierdzilam ze po prostu pojde to sprawdzic. To nic nie kosztuje a ile daje komfortu psychicznego! Nie bylam spanikowana ani nic, po prostu dla swietego spokoju poszlam na izbe. I jak pisze Ziemzia - nikt sie nie zdzilwil ze przyszlam. Pan dr powiedzial mi tylko ze moze sie teraz jeszcze zdarzyc ze nie poczuje czasami. A moglam zwyczajnie siedzac przystole weselnym, myslac ze sie obzarlam i mi sie w brzuchu jedzenie przelewa pomylic je ze slabymi ruchami. Pewnie tak bylo. W kazdym razie personel super cierpliwy, dokladny i mily. Az milo ze tak moze byc w panstwowej sluzbie zdrowia. Ale z tego co wiem ten szpital wygral jakies tam plebiscyty rodzic po ludzku czy cus...
Aussi - znam doskonale Polna i jej renome tak jak znam Poznan. wprawdzie sie tam nie urodzilam ale najdluzej z calego zycia wlasnie tam mieszkalam, bo az 10 lat. studia tam konczylam itp. Poza tym cala rodzina mamy jest z Poznania wiec traktuje to miasto bardziej niz jkiekolwiek inne w Polsce jak moje rodzinne !
Faktycznie renoma Polnej jest ponad wszystko...ale ze az 30 narodzin.......o matko! A mysle ze z Twoimi problemami to nic innego jak Polna nie wchodzi w gre! Tez bym wtedy byla gotowa nawet w kotlowni byle na Polnej rodzic....Trzymam kciuki zebys jednak miala lozko w jakims pokoiku jak juz przyjdzie "ten dzien" ....
Aussi - znam doskonale Polna i jej renome tak jak znam Poznan. wprawdzie sie tam nie urodzilam ale najdluzej z calego zycia wlasnie tam mieszkalam, bo az 10 lat. studia tam konczylam itp. Poza tym cala rodzina mamy jest z Poznania wiec traktuje to miasto bardziej niz jkiekolwiek inne w Polsce jak moje rodzinne !
Faktycznie renoma Polnej jest ponad wszystko...ale ze az 30 narodzin.......o matko! A mysle ze z Twoimi problemami to nic innego jak Polna nie wchodzi w gre! Tez bym wtedy byla gotowa nawet w kotlowni byle na Polnej rodzic....Trzymam kciuki zebys jednak miala lozko w jakims pokoiku jak juz przyjdzie "ten dzien" ....
Gonia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2005
- Postów
- 579
pAMCIAW no to faktycznie, tylko pogratulować fachowej opieki i miłego traktowania. Dzieki Ziemziu
Miałyscie kiedyś może wrazenie, że małe kopie nie do góry przez powłoki brzuszne tylko tak jakby celuje w dół, po pecherzu i całej reszcie, coś co nie jest zbyt przyjemne i wszystko boli. czy mylę to z czymś innym? Bo na razie przeież miejsca ma jeszcze dosyć, więc moze grasować wszędzie
a słuchajcie, co jest z Agamarkam??
Miałyscie kiedyś może wrazenie, że małe kopie nie do góry przez powłoki brzuszne tylko tak jakby celuje w dół, po pecherzu i całej reszcie, coś co nie jest zbyt przyjemne i wszystko boli. czy mylę to z czymś innym? Bo na razie przeież miejsca ma jeszcze dosyć, więc moze grasować wszędzie
a słuchajcie, co jest z Agamarkam??
Wszystkim dziękuję za ciepłe i miłe życzonka.
Magi tak się osmiałam jak czytałam o tych przyszłych tatusiach :laugh: :laugh: :laugh:
Aussi trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Ziemiza masz rację każde dziecko jest inne i ma inne pory aktywności.
Moja dzidzia np. do niedawna miała w dzień przerwy albo ja nie zauważałam że się wierci, a jak się kładłam spać to dopiero dawała popalić. W tej chwili już zauważyłam nawet pewną reguralność rano jak się budzę to kopie i domaga się aby mama się zwlokła z łóżka i poszła coś zjeść, po południu też ma pory aktywności np.teraz jak siedze i sobie stukam to też wariuje ale to może dlatego że zjadłam 0,5kg winogron i wypiłam prawie 1L muliwitaminy i dostała powera ;D, no i wieczór jak idę spać to wtedy też daje o sobie znać dośc znacząco bo wtedy najbardziej fika specjalnie dla tatusia bo cały dzień siedzimy sobie same. A najfajniej to było wczoraj jak byliśmy w kościółku to przez ubranie było widac jak podskakuje mi brzuszek ;D słodkości ;D
Magi tak się osmiałam jak czytałam o tych przyszłych tatusiach :laugh: :laugh: :laugh:
Aussi trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Ziemiza masz rację każde dziecko jest inne i ma inne pory aktywności.
Moja dzidzia np. do niedawna miała w dzień przerwy albo ja nie zauważałam że się wierci, a jak się kładłam spać to dopiero dawała popalić. W tej chwili już zauważyłam nawet pewną reguralność rano jak się budzę to kopie i domaga się aby mama się zwlokła z łóżka i poszła coś zjeść, po południu też ma pory aktywności np.teraz jak siedze i sobie stukam to też wariuje ale to może dlatego że zjadłam 0,5kg winogron i wypiłam prawie 1L muliwitaminy i dostała powera ;D, no i wieczór jak idę spać to wtedy też daje o sobie znać dośc znacząco bo wtedy najbardziej fika specjalnie dla tatusia bo cały dzień siedzimy sobie same. A najfajniej to było wczoraj jak byliśmy w kościółku to przez ubranie było widac jak podskakuje mi brzuszek ;D słodkości ;D
Gonia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2005
- Postów
- 579
tak jak mówiłyście parę stron wcześniej, myslę, ze w dzień poprzez nasze chodzenie maleństwo jest kołysane co mu się podoba a wystarczy pozycja horyzontalna i poprzez uaktywnienie się domaga sie bujania bo u mnie tak jest i z tego co widzę u Gabi też.
Jeszcze co do porodów, moja kuzynka rodziła w zeszłym roku na Polnej i mówiła, że super, b dobra opieka. U nas jest tak http://www.7team.com.pl/sm/
Jeszcze co do porodów, moja kuzynka rodziła w zeszłym roku na Polnej i mówiła, że super, b dobra opieka. U nas jest tak http://www.7team.com.pl/sm/
reklama
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
Pamciaw, czytalam co pisalas ze w 23 tyg. to przynajmniej raz powinno sie czuc dzidzie dziennie, ale widzisz co gin to inne zdanie w tej kwestii, wiec ja zadnych info tego typu nie przyjmuje jako wyroczni i jedynie slusznych. Ja sama zaczelam odczuwac ruchy pozno i to delikatnie, i nieregularnie. I nie ma u mnie standardu ze co najmniej raz dziennie, bo w 23 tyg. to zdazalo sie, ze po pare dni nic nie czulam. Stad moje pytanie. Po 30 tygodniu to mnie nie dziwi, wtedy to juz dzidziolek naprawde jest duzy i trudno jego wiercenia po brzuchalku nie czuc
Podziel się: