reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDZIEŃ 2005

reklama
Gochna tak! Koleżanki po fachu! Anetka (Bartyś) też uczy angielskiego. :laugh:

Nie mam już siły odpisywać... idę spaćku powoli. Niezłe te oferty na allegro!!!
 
Hej Dziewuszki!

My juz po wizycie w konsulacie. Okazuje sie ze zeby wpisac Malego do paszportu brakuje nam pieczatki potwierdzajacej, ze Atreiiusia akt urodzenia jest aktem urodzenia... No paranoja jakas! W Australii potwierdzac australijski akt urodzenia. To tak jakby w Polsce trzeba bylo potwierdzac notarialnie ze oficjalny dokument wydany przez wladze polskie - jak akt urodzenia - naprawde jest aktem urodzenia. Oczywiscie przez telefon nikt mi nie wspomnial o tym. Wrrr... :mad: :mad: Jak ja nienawidze tego konsulatu!!!!!!!!!!!!!! >:D >:D >:D
 
Zdenka - koniecznie idz z ta glowa do lekarza!! To nie jest normalne, zeby glowa codziennie bolala przrz tak dlugi czas - koniecznie to sprawdz! I to jak najszybciej! Moja ciocie tak glowa bolala i bolala latami i nie chce pisac co sie okazalo, nie chce Cie straszyc - dosc, ze koniecznie to sprawdz. Bardzo mozliwe ze to nic zlego, ale jesli to cos jest to lepiej dzialac jak najszybciej.

He he na tych zdjeciach Malenki zadowolony bo wlasnie sie najadl. Jeszcze mu mleczko na ozorenku widac! ;D

Wanda z moim paskiem to posklejalam kilka zdjec w Corel (jesli masz Photoshop - nawet lepiej), zapisalam je jako jeden jpg i wyslalam na siec - tak jak kazde zdjecie do albumiku, tylko zamiast wkleic je do albumiku, wkleilam do mojego podpisu w moim profilu. Czy to jasno napisalam? Bo ja to krece z reguly... ;)

Cos tam jeszcze mialam napisac, ale musze sie dopiero cofnac a Maly mnie chce!!
 
WItam o poranku, znów śniegiem u nas sypnęło. Ja chce żeby przyszła już wiosna.

Paula dam znać, jak już wszytsko załatwie w sprawie wychowawczego. Tylko pamiętaj, ze powinnos zgłosić, że chcesz iść, na dwa tygodnie wcześniej. Chociaż nie wydaje mi się, żeby robili problemy, jak sie o kilka dni człoweik opózni. Tylko tak sobie mysle, że ja do pracy dojde około czwartku. A ręcnziki podrzucił mi kolega, który mieszka na moim osiedlu, zaraz jak je nam sprezentowali. Całkiem fajne są, tylko obśmiałam się, skąd pomysł takich prezentów. Jeszcze wróce do karmienia. Wiesz udało mi sie przez dwa dni w ogóle nie dokarmiać, a wczoraj znów Gaba się rzuciła na butelke. Zupełnie nie wiem jak to jest z tą moją laktacją. Ale sama widze, ze malutka przybiera i mam nadzieję, ze w poniedziałek na szczepieniu, lekarka nie bedzie już komentować, ze głodze dziecko.

W szoku jestem. Zadzwoniła do mnie wczora poożna, że chce przyiśc na patronarz. Miła i młoda była i mam nadzieję, ze to ona się pojawi, a nie ten kaszalot, co był za pierwszym razem. Wizytują dla zasady dzieci po "pierwszym kwartale". A my dziś przecież małe urodzinki mamy, bo Gabusia kończy trzy miesiace.

Siedzieliśmy sobie wczoraj z moim Bartkiem i wspominaliśmy jak to było przez te trzy miesiace. Dzieci robią niesamowite postępy, jak sobie pomyśłe jaki to był bezbronny kotek na samym początku, a teraz to z niej mała terrorystka. Nauczyła się , ze jak bedzie się złościć, to ją wezme na ręce i teraz to co chwila wykorzystuje. TZn jak jej znikne zpola widzenia zaczyna piszczeć. WYglada to tak jeden pisk, cisza i rozglądanie co się dzieje, potem drugi pisk, znów cisza i tak jest dopóki nie wezme jej na ręce. Tatus bardziej odporny jest na jej złośc, ale też szybko kapituluje. Steruje nami jak chce. kto by przypuszczał, ze ją tak rozpieszcze przez trzy miesiace. No, ale słodka jest i bym ja zacałowała. No i najważńiejsze: o 20.00 pada i spi do rana (karmie w nocy 2 razy na spiocha), ale jak ktoś prawie w ogóle nie śpi w dzień to musi nadrobić w nocy.

Zdenka
ja też bym przeszła się na Twoim miejscu do lekarza. Nie zaszkodzi sprawdzić, skąd te bóle głowy. A pytałas kiedyś kto, mieszka w Twoich okolicach. Miałam napisać wcześńiej ale ciągle nie maiłam okazji, ze chyba ja mieszkam najblizej, bo na Białołece, tylko nie w okolicach Modlińskiej tylko przy Centrum Targówek.

Wszystkie już dostałyście becikowe, a mój pan małżonek, dopiero wczoraj dotarł do mopsu z wnioskiem i tak dobrze, że dotarł, bo dziś mija nasz termin.

uciekam, bo Skarbek mój sie budzi.

 
czesc
no to sobie poczytałam i byłoby na tyle bo mały woła ;)

a co do butów to potrzebuje szpileczek na pasek na wesele ale zupełnie nie wiem jakie się teraz nosi? w szpic czy okrągłe? Moje ostatnie szpilki to buty ślubne :p ;D
 
witam z rana.
wczoraj czytalam sobie wszytkie posty od poczatku.jeszcze wtedy kazda sie tak porodu bala a teraz juz wszystkie dawno o nim zapomnialy i sa doswiadczonymi mamusiami ;D fajnie sie to czyta tylko gorzej z nadrabianiem na bierzaco 8)
 
czesc..:)

my juz na nozkach od 7:30..a  myslalam ze bedzie tak pieknie i maly bedzie spl tak jak wczoraj do 9:30..i nawet w nocy nie hcciasl cycka..ale pomyslilam zie i juz tak pieknie nie bylo..

Al ma ciagle ten paskudny katarek..smarki mu leca doslownie..:)..juz ma mnie dos jak mu gruszka odciagam..jak widzi zblizajaca sie gruche to patrzy na mnie jak na wrogia i ma mord w oczach..hehe..:D

no ale mam nadzieje ze juz niedlugo mu sie skonczy..daje mu kropeli( ktorych tez nie daje sobie wstrzyknac)..z ostatniego przeziembienia..:)..no i to na tyle i czuyszcze nosek woda morska...normalnie nie moge patrzec jak meczy go oto katarzysko ale dobrze ze jak spi to oddycha noskiem..:)
 
Czesc :)
My juz tez wstane - tzn ja wstalam a mloda to se dalej spi ;D ;D ;D

Pati - jasne ze jasno :) Musze poglowkowac jak to zrobic, bo nie mam nic zainstalowanego do takiej zabawy... mam tylko taki prymitywny program XnView ale tam to tylko zmniejszam fotki - do zrobienia czegos takiego nie doszlam jeszcze :)

Ktos mnie pytal o Zagubionych... za oceanem powinien leciec w zeszlym tygodniu 15 a teraz 16 - ale jakos nie widze ani jednego ani rgugiego w necie !!!! i sie wkurzam !!
 
reklama
dzień dobry
my juz po śniadanku i młoda i stara ;D ;D ;D

Didi biedniutki ten Twój maluszek, pamietam jak Ida miała smarczki w nosku po wyjściu ze szpitala jak mi jej było szkoda :( no ale katar jak wiadomo nie leczony trwa tydzien a leczony 7 dni albo odwrotnie ;D tak ze musi sie niedługo skonczyc :)
 
Do góry