Hej Dziewczynki!
Wanda - super wygladasz z tym kolorkiem! No i Paulinka jaka wielka!
Pamciaw - jak Lenka? Obawiam sie, ze nie mam szans nadrobic wszystkiego. Ostatnie informacje jakie mam o Lence, to zaraz jak Ja wypuscili ze szpitala. Mam nadzieje, ze juz wszystko bardzo dobrze! Jest sliczna i bardzo do Ciebie podobna.
W ogole nasze grudniowe Skarby sa najpiekniejsze!! ;D ;D
Didi - no i fajnie ze wezwalas lekarza i jestes teraz spokojna. Ciesze sie bardzo, ze mam mame pod reka, ale jak wyjedzie, to nie wiem jak to bedzie z opieka lekarska. Wlasnie dostalismy rachunek $200 za konsultacje pediatry w szpitalu (pediatra - to jest specjalista, trzeba miec do niego skierowanie i kosi duuuza kase - mama mowi ze i w Polsce juz idzie w tym kierunku, czyli ze ze wszystkich sie chodzi do lekarza rodzinnego a on ewentualnie wystawia skierowanie do pediatry czy ginekologa...). Przy takim systemie to nasz Maly pediatre zobaczy tylko jakby byl odpukac w szpitalu, albo jak przyjedziemy do Polski za rok...
Natalia - bardzo wspolczuje problemow z laktacja i piersiami. Mam nadzieje, ze szybko sobie z nimi poradzisz!
Wiolus - ciesze sie z Toba na przeprowadzke!!
Nic gorszego niz chowac Malenstwo w takiej toksycznej atmosferze!
No a Atreiiu wczoraj i dzis mial kolke. Biedactwo! Cos mi sie zdaje, ze to wczoraj to po kilku lykach piwa na ktore sobie pozwolilam do pizzy (pizza mojej roboty i tam raczej niz podejrzanego nie bylo) a dzis to chyba po sosie a swierza bazylia, ktory Roland na kolacje zrobil. Ech... Dzis sobie nagotuje rosolu na caly tydzien i bedzie spokoj!