Nie nikt nawet mi tego nie zasugerowałA napięcie mięśniowe w buzi ktoś sprawdzał?
reklama
A tego sposobu nie próbowałam. Dziękuję za podpowiedź. Spróbuję [emoji4]To może spróbuj pomiędzy karmieniami odciągnąć mleko laktatorem i po każdym karmieniu dokarmiać swoim mlekiem zamiast mm?
Smaily
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2020
- Postów
- 1 253
A jaki powód dokarmiania w 3tyg życia? Nie przybierała prawidłowo czy jakieś problemy zdrowotne?A dokarmiam ją odkąd skończyła 3 tygodnie . W szpitalu po cc też miałam problem z mlekiem. Położne dokarmiały ją ,ponieważ darła się przy piersi
Ja dokarmiałam od urodzenia, bo poczatkowo nie miałam pokarmu, a mała nie miała siły ssac. Miałam też płaskie brodawki. Po ok miesiącu odstawiłam juz mm. Teraz po 2cc też dokarmiałam ale tylko w 1 i 2 dobie. Potem już poszło.
Naprawdę przystawiasz do dwóch piersi przy każdym karmieniu po 15min każda i dziecko się nie najada? A spokojnie pije, czy się krztusi? A może przysypia przy piersi? Przy takiej stymulacji pol godziny kp 7 razy dziennie powinno być bardzo dużo pokarmu. To jest ponad 3,5h karmienia za dnia plus laktator A dziecko chętnie je z piersi czy się buntuje?
Położna kazała nam się dokarmiać ponieważ wg niej za mało przybierała na wadze . Do tego mega złościła się przy piersi ,znowu tak zaczyna robić.A jaki powód dokarmiania w 3tyg życia? Nie przybierała prawidłowo czy jakieś problemy zdrowotne?
Ja dokarmiałam od urodzenia, bo poczatkowo nie miałam pokarmu, a mała nie miała siły ssac. Miałam też płaskie brodawki. Po ok miesiącu odstawiłam juz mm. Teraz po 2cc też dokarmiałam ale tylko w 1 i 2 dobie. Potem już poszło.
Naprawdę przystawiasz do dwóch piersi przy każdym karmieniu po 15min każda i dziecko się nie najada? A spokojnie pije, czy się krztusi? A może przysypia przy piersi? Przy takiej stymulacji pol godziny kp 7 razy dziennie powinno być bardzo dużo pokarmu. To jest ponad 3,5h karmienia za dnia plus laktator[emoji848] A dziecko chętnie je z piersi czy się buntuje?
Zawsze muszę jej podać do jednego karmienia obie piersi . Fakt, przysypia przy nich często, ale delikatnie ją budzę i tak do 15 minut przy jednej siedzimy . Odkładam do łóżeczka i płacz. Przy piersi już się wtedy złości, wyrywa i płacze więc wtedy wchodzi mm. Po zjedzeniu spokojnie zasypia.
To jej zachowanie nie jest rutyna przy każdym karmieniu. Zdarza się że wystarczy jej tylko pierś grzecznie zasypia na 2/3 godziny. Problem w tym że ostatnio potrzebuje częściej być dokarmiana i zjada coraz więcej mm
KatJak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2020
- Postów
- 1 891
U nas przy karmieniu podobnie. Synek się pręży, bije, wyrywa sutka i znowu łapie. Też nie wiem od czego to. Wydaje mi się że u nas po prostu próbuje puścić bąka i jest mu ciężko i zaczyna się prężyć i denerwować. Ale myślę że też się denerwuje bo za malo leci lub musi się napracować. Często daje mu chwilę na uspokojenie i potem wracamy do karmienia. Jak dalej się tak zachowuje to daje smoczka ( wiem, sa różne zdania w tym temacie) i wtedy zasypia.
Butelkę z mm dajemy tylko w nocy ( mąż wstaje) a ja wtedy odciągam pokarm ponieważ muszę mieć żeby dać mu żelazo na kolejny dzień. Jeżeli ściągnę dużo to wtedy na kolejną noc lub w kryzysowej sytuacji dostaje to moje odciagniete.
Też ciągle nasłuchuje czy połyka. Każdy mi mówił że jak słychać takie "K" to znak że je. Oczywiście ja nie jestem i tak przekonana że to akurat tak działa... Także kp jak pisałam to dla mnie jakaś trauma. Ale trochę już wyluzowałam i odpuściłam. Jak nie płacze i przybiera to znaczy że się najada, już obsesyjnie nie budzę na karmienie.
Butelkę z mm dajemy tylko w nocy ( mąż wstaje) a ja wtedy odciągam pokarm ponieważ muszę mieć żeby dać mu żelazo na kolejny dzień. Jeżeli ściągnę dużo to wtedy na kolejną noc lub w kryzysowej sytuacji dostaje to moje odciagniete.
Też ciągle nasłuchuje czy połyka. Każdy mi mówił że jak słychać takie "K" to znak że je. Oczywiście ja nie jestem i tak przekonana że to akurat tak działa... Także kp jak pisałam to dla mnie jakaś trauma. Ale trochę już wyluzowałam i odpuściłam. Jak nie płacze i przybiera to znaczy że się najada, już obsesyjnie nie budzę na karmienie.
Smaily
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2020
- Postów
- 1 253
Położna kazała nam się dokarmiać ponieważ wg niej za mało przybierała na wadze . Do tego mega złościła się przy piersi ,znowu tak zaczyna robić.
Zawsze muszę jej podać do jednego karmienia obie piersi . Fakt, przysypia przy nich często, ale delikatnie ją budzę i tak do 15 minut przy jednej siedzimy . Odkładam do łóżeczka i płacz. Przy piersi już się wtedy złości, wyrywa i płacze więc wtedy wchodzi mm. Po zjedzeniu spokojnie zasypia.
To jej zachowanie nie jest rutyna przy każdym karmieniu. Zdarza się że wystarczy jej tylko pierś grzecznie zasypia na 2/3 godziny. Problem w tym że ostatnio potrzebuje częściej być dokarmiana i zjada coraz więcej mm
Laktacja to nie jest prosty temat, nie ma prostych rozwiązań niestety. Ale podawanie coraz większych ilości mm to droga do nikąd. Jeżeli szarpie pierś, albo odpycha się rękami to raczej głodna już nie jest. Zresztą nacisnij wtedy sutek, jeśli leci kropla mleka, to masz wystarczajaco pokarmu. Zresztą, mleko produkuje się na bieżąco.
A ta położna patrzyła jak karmisz? Czy dobrze przystawiasz? Ktokolwiek to oceniał? Czasami to może być błaha rzecz. A jeżeli tak położna tylko zważyła, a nie spr chociażby wędzidełka u dziecka lub sposobu w jaki przystawiasz do piersi to znaczy że tak powiedziała, byleby powiedzieć. Dzieci przybierają bardzo różnie.
Moja córka tez potrafi szarpać za sutek, wtedy podaje pierś kilka razy, aż ładnie złapie. Nieraz za szybko jej leci, zakrztusi się i też płacze. No karmienie wygląda tylko pięknie w reklamach
KatJak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2020
- Postów
- 1 891
A propos krztuszenia, co robicie ? Do góry czy na rękę i na dół? Czytałam że najpierw do góry a gdyby to nie pomogło to wtedy na dół a położna mi mówiła że od razu na dół żeby zwymiotował to czym się zakrztusił. Ja najpierw biorę do góry i wtedy pomaga...
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
Mój tez się złości podczas jedzenia MM, cholera wie od czego. Nagle jest ryk i przestaje pic, pręży się..zabieram mu butelkę. Po chwili się złości, bo nie ma już butelki i jak mu dał to ssie jak opętany skutkiem czego zaraz zaczyna się krztusić I tak około pół godziny. Nie przy każdym karmieniu, ale codziennie takie cyrki są. Pewnie to wina brzuszka bądź bąków.
Jak się ksztusi przyjmuje pozycje jak na zdjęciu
Jakie plany na dzisiejszy wieczór Walentynkowy macie dziewczyny?
My darowalismy sobie w tym roku restauracje (nie warto ryzykować a tłumy będą jak co roku), zamówię kolacje do domu i może już po 20ej mały będzie spał co się trochę nacieszymy sobą - w ciszy
Jak się ksztusi przyjmuje pozycje jak na zdjęciu
Jakie plany na dzisiejszy wieczór Walentynkowy macie dziewczyny?
My darowalismy sobie w tym roku restauracje (nie warto ryzykować a tłumy będą jak co roku), zamówię kolacje do domu i może już po 20ej mały będzie spał co się trochę nacieszymy sobą - w ciszy
Załączniki
reklama
Nie patrzyła. Kazała po prostu podawać mmLaktacja to nie jest prosty temat, nie ma prostych rozwiązań niestety. Ale podawanie coraz większych ilości mm to droga do nikąd. Jeżeli szarpie pierś, albo odpycha się rękami to raczej głodna już nie jest. Zresztą nacisnij wtedy sutek, jeśli leci kropla mleka, to masz wystarczajaco pokarmu. Zresztą, mleko produkuje się na bieżąco.
A ta położna patrzyła jak karmisz? Czy dobrze przystawiasz? Ktokolwiek to oceniał? Czasami to może być błaha rzecz. A jeżeli tak położna tylko zważyła, a nie spr chociażby wędzidełka u dziecka lub sposobu w jaki przystawiasz do piersi to znaczy że tak powiedziała, byleby powiedzieć. Dzieci przybierają bardzo różnie.
Moja córka tez potrafi szarpać za sutek, wtedy podaje pierś kilka razy, aż ładnie złapie. Nieraz za szybko jej leci, zakrztusi się i też płacze. No karmienie wygląda tylko pięknie w reklamach[emoji28]
Podziel się: