Cześć. Jestem w 9 tc. To moja 4 ciąża, niestety trzeciej nie udało mi się donosić. Na szczęście maleństwu bije serduszko i lekarz mówi że jest wszystko w porządku. Niestety nadal bardzo się boję. Termin mam na 13.12 Cieszę się, że jesteście. Będzie mi raźniej
reklama
Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 6 645
Mój okruszek w 5t3d miał 1,63mm i mam chyba 3-4 dni różnicy wieku ciąży względem okresu nie martw się, niech dzidzia rośnieTylko dziewczyny, martwi mnie wielkość zarodka, ma 0,26 cm, nie jest za małe, gdzieś wyczytałam, ze w 6 tc ma 6 mm... jak to u Was było w tc z wielkością fasolki? Wiem, ze chciałam się nie stresować xD dopiero co o tym pisałam, ale no nie mogę bo ciagle coś a nie przeskoczę tego jak bardzo mi zależy
Nie wiem czy tym razem mój lekarz będzie chciał tam przyjść... Zapracowany teraz bardzo... Szpital Wojewódzki albo Eskulap...Ponownie Eskulap?[emoji4]
loksodorma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2021
- Postów
- 303
Ja 15.12
Paradoksalna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 890
Dziękuje kochana! jeszcze w poniedziałek pójdę na dodatkowe usg, takie dokładniejsze, tak dla świętego spokoju, ale już bardziej zaczynam się cieszyć z tej ciąży, choc mdłości dziś podle i jestem super zmęczona to cieszę się z tych objawówMój okruszek w 5t3d miał 1,63mm i mam chyba 3-4 dni różnicy wieku ciąży względem okresu nie martw się, niech dzidzia rośnie
MaDzIAaaaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Październik 2020
- Postów
- 2 322
Mam również na 11.1211 grudzień [emoji6]
wierzewmarzenia5
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2021
- Postów
- 454
który tydzien? Gratulacje!Hejka ja już po wizycie wszystko pięknie, serduszko bije ... od 5 rano dziś nie spałam taki stres . Termin według usg 22.12 według Om 26.12 . Wstawiłbym fotkę ale nie umiem
wierzewmarzenia5
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2021
- Postów
- 454
Jak się czujecie dzis dziewczyny?
reklama
Paradoksalna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 890
Ja dziś jestem wybitnie zmęczona, strasznie mnie mdli i nic mi nie smakuje, najchętniej bym spała, nie wiem co ze sobą zrobić na nic nie mam siły... A dziś jadę do rodziców, mam ciężko chorą mamę i strasznie stresuje mnie przebywanie obok niej... można tylko patrzeć jak ta choroba ją zabiera, chociaż już teraz jest tylko czystym instynktem w zdegenerowanym ciele... w oczach otępienie... popłacze się... ma pląsawicę huntingtona.... Do dziś nie wierze, ze ja nie odziedziczyłam po niej tego cholerstwa...Jak się czujecie dzis dziewczyny?
Podziel się: