reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2021

Mam takie wyrzuty sumienia przez to co jem... sam syf. Fast food, słodycze, napoje słodzone ( właściwie to cukier do picia xD) i to coraz częściej. 3 lata temu schudłam 20kg, z 74 na 54kg, jadłam zdrowo, chodziłam na siłownie a jak nie to zawsze jakaś inna aktywność. Od 1,5 roku znowu zaczęłam jeść g*wna i mniej się ruszać, a teraz to już maksymalnie przeginam. Chyba dałam sobie przyzwolenie na to bo jestem w ciąży. Ale nie mogę się zebrać żeby zacząć jest zdrowo :( dzisiaj to już mam kryzys. Cały czas o tym myśle wiec jedzenie mi nie poprawia wcale humoru, a jednak żre. [emoji2955] nie mam nawet pomysłu na zdrowe żarełko, wszystko mi wyszło z głowy. Mój mózg nie chce tego jedzenia [emoji1] już nawet nie chodzi aż tak bardzo o tą wagę, ale o jakoś tego jedzenia. Czuje się jak śmietnik.
Chyba takie uroki ciazy. Mnie męczą mdłości i jedyne na co mam ochotę to slodkie rzeczy plus jakieś warzywa i owoce. Nie mam ochoty na mięso.
 
reklama
Ja wczoraj byłam na badaniach krwi i robiłam nipt test.
Od wczoraj mam ból głowy i już niewiem jak się go pozbyć 😔
Co do poinformowania o tym rodziny to jakoś mi się zupełnie nie spieszy. Nie chce mi się słuchać ciagle ze mam na siebie uważać. Najchętniej to położyli by mnie w łóżku i nie pozwolili na nic 🙈
Próbowałaś wziąć Apap ?
 
Chyba takie uroki ciazy. Mnie męczą mdłości i jedyne na co mam ochotę to slodkie rzeczy plus jakieś warzywa i owoce. Nie mam ochoty na mięso.
Mnie właśnie mdłości króciutko męczyły, długo byłam zmęczona, bez życia 😄 ale wszystkie objawy szybko się skończyły. Dzisiaj jestem 10+2, objawy zniknęły pod koniec 7tygodnia jakoś. I od tego czasu właśnie apetyt się potroił. Szkoda, ze nie na zdrowie rzeczy, ale będę z tym walczyć 😄
 
Mnie właśnie mdłości króciutko męczyły, długo byłam zmęczona, bez życia [emoji1] ale wszystkie objawy szybko się skończyły. Dzisiaj jestem 10+2, objawy zniknęły pod koniec 7tygodnia jakoś. I od tego czasu właśnie apetyt się potroił. Szkoda, ze nie na zdrowie rzeczy, ale będę z tym walczyć [emoji1]
Może czasami warto sobie pozwolić na mały grzeszek żywieniowy [emoji23]
 
Mam takie wyrzuty sumienia przez to co jem... sam syf. Fast food, słodycze, napoje słodzone ( właściwie to cukier do picia xD) i to coraz częściej. 3 lata temu schudłam 20kg, z 74 na 54kg, jadłam zdrowo, chodziłam na siłownie a jak nie to zawsze jakaś inna aktywność. Od 1,5 roku znowu zaczęłam jeść g*wna i mniej się ruszać, a teraz to już maksymalnie przeginam. Chyba dałam sobie przyzwolenie na to bo jestem w ciąży. Ale nie mogę się zebrać żeby zacząć jest zdrowo :( dzisiaj to już mam kryzys. Cały czas o tym myśle wiec jedzenie mi nie poprawia wcale humoru, a jednak żre. 🤨 nie mam nawet pomysłu na zdrowe żarełko, wszystko mi wyszło z głowy. Mój mózg nie chce tego jedzenia 😄 już nawet nie chodzi aż tak bardzo o tą wagę, ale o jakoś tego jedzenia. Czuje się jak śmietnik.
tez miałam tak w pierwszej ciąży miałam ochotę tylko na fast foody. W ogóle mnie nie ciągło do warzyw ani trochę tez miałam takie wyrzuty sumienia. Słyszałam ze to na co masz ochotę w ciąży to są smaki dziecka. Moje dziecko niestety jest niejadkiem i żadnych warzyw nie zje ale za to jak widzi ze tata sobie kupi kebaba to rzuca się na niego 🙈. W tej ciąży już mnie ciągnie do warzyw a bardziej do wszystkiego co zobaczę nie mogę przeglądać internetu ze stronami z jedzeniem 😂
 
tez miałam tak w pierwszej ciąży miałam ochotę tylko na fast foody. W ogóle mnie nie ciągło do warzyw ani trochę tez miałam takie wyrzuty sumienia. Słyszałam ze to na co masz ochotę w ciąży to są smaki dziecka. Moje dziecko niestety jest niejadkiem i żadnych warzyw nie zje ale za to jak widzi ze tata sobie kupi kebaba to rzuca się na niego [emoji85]. W tej ciąży już mnie ciągnie do warzyw a bardziej do wszystkiego co zobaczę nie mogę przeglądać internetu ze stronami z jedzeniem [emoji23]
Jeśli tak jest to zanosi się na to, że moje dziecko będzie wegetarianinem [emoji23]
 
reklama
Do góry