Pierwsza ciąża przeszła bez jakichkolwiek mdłości czułam się świetnie modlę się żeby teraz tez tak było bo wtedy mogłam się położyć odpocząć a teraz hmmmm nie ma czasu na takie larytasytez właśnie rodziłam w pandemii ale ja miałam cesarkę (wskazania medyczne kiedyś miałam usuwanego guza)wiec i tak mąż by nie był ze mna teraz tez cesarka. Będzie ciężko takie małe szkraby ogarnąć ale dany radeWidzę jesteśmy w podobnej sytuacji ja mam roczniaka w domu będzie ciężko, już szykuje zapasy żywności na okres mdłości w poprzedniej ciąży byłam wyłączona z życia 2 miesiące, teraz nie będzie takiego komfortu teraz mamy chyba dalsze ząbkowanie, próby chodzenia, próby brojenia jest ciekawie.
Do męża śmiałam się że pierwszy poród miałam na początku epidemii (13 marca 2020 - dodam że to był piątek 13, dzień wcześniej wprowadzili zakaz porodów rodzinnych) więc teraz następny będzie na koniec epidemii mam nadzieję że już wszystko będzie wyglądało spokojniej
reklama
Też mam trombofilie , cała poprzednia ciąża na heparynie i zdrowy synek
Hej [emoji1366][emoji4] wczoraj i dzisiaj robiłam testy ciążowe i wszystkie pozytywne, według aplikacji termin na 9 grudnia [emoji4]
Mam 26 lat, jednego syna 8 lat i jedno poronienie w listopadzie ciąży bliźniaczej w 12 tyg [emoji22]
Po stracie robiłam badania i wyszło, że mam trombofilię wrodzoną.. Imomunolog zapisał mi na czas staran i ciąży zastrzyki z heparyną na rozrzedzenie krwi..
Mam nadzieję, że tym razem się uda [emoji3531]
Dziękuję i również Szkoda że nie można go usunąćHej, gratuluje, z wątkiem zrobiłam to samo wczoraj nie wiem czemu na głównej tego nie znalazłam
BalbinaKwiat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2019
- Postów
- 3 970
Mogę tylko pozazdrościć braku mdłości, mam nadzieję że tym razem też mnie to ominie, bo jak na razie zapachy mi nie przeszkadzają, a ostatnio jak w podobnym t.c. szłam na betę to wszystkie psie gówienka mogłabym tropić ja miałam sn, chociaż i po tym nie mogłam dojść do siebie, hemoglobina spadła mi do 7 później inne różne problemy i wylądowałam na przeciwdepresyjnych, dlatego teraz szykuje się jak na wojnę po cesarce udało Ci się karmić piersią? Ja pomimo sn (pisze pomimo bo podobno przy cesarce trudniej rozkręcić laktację) zostałam kpi, a później mieszankaPierwsza ciąża przeszła bez jakichkolwiek mdłości czułam się świetnie modlę się żeby teraz tez tak było bo wtedy mogłam się położyć odpocząć a teraz hmmmm nie ma czasu na takie larytasytez właśnie rodziłam w pandemii ale ja miałam cesarkę (wskazania medyczne kiedyś miałam usuwanego guza)wiec i tak mąż by nie był ze mna teraz tez cesarka. Będzie ciężko takie małe szkraby ogarnąć ale dany rade
No trochę przeszłaś to życzę żeby ta ciąża była inna czyli spokojna i bez mdłości. Ja to już apetyty mam ostatnio śledzik i do picia mirinda cesarke przeszłam dobrze po 6 godzinach już wstałam ale mam traumę bo znieczulenie nie zadziałało i niestety czułam skalpel straszne uczucie później mi szybko robili znieczulenie ogólne. Karmiłam tylko można powiedzieć miesiąc bo nie dałam rady rozkręcić laktacji.Mogę tylko pozazdrościć braku mdłości, mam nadzieję że tym razem też mnie to ominie, bo jak na razie zapachy mi nie przeszkadzają, a ostatnio jak w podobnym t.c. szłam na betę to wszystkie psie gówienka mogłabym tropić ja miałam sn, chociaż i po tym nie mogłam dojść do siebie, hemoglobina spadła mi do 7 później inne różne problemy i wylądowałam na przeciwdepresyjnych, dlatego teraz szykuje się jak na wojnę po cesarce udało Ci się karmić piersią? Ja pomimo sn (pisze pomimo bo podobno przy cesarce trudniej rozkręcić laktację) zostałam kpi, a później mieszanka
Super wiadomosc! Gratulacje!To moja pierwsza ciąża o która staraliśmy się 3 lata. Gdy zrobiłam test myślałam że to sen. Nadal nie mogę w to uwierzyć. Ale strasznie się boję, że będzie coś nie tak i nie uda się nam zobaczyć bijącego serduszka. Choć lekarz powiedział ,że patrząc na wyniki bety a termin okresu to rokuje bardzo dobrze bo podobno była wysoka.
Ja mam na pokładzie 1,5 roczna córkę i tez jest wesoło!Pierwsza ciąża przeszła bez jakichkolwiek mdłości czułam się świetnie modlę się żeby teraz tez tak było bo wtedy mogłam się położyć odpocząć a teraz hmmmm nie ma czasu na takie larytasytez właśnie rodziłam w pandemii ale ja miałam cesarkę (wskazania medyczne kiedyś miałam usuwanego guza)wiec i tak mąż by nie był ze mna teraz tez cesarka. Będzie ciężko takie małe szkraby ogarnąć ale dany rade
Wszystkie dotrwamy do grudnia! To będzie dla NAS szczęśliwy miesiąc!Cześć wszystkim! Ku mojemu zdziwieniu wczoraj zobaczyłam na teście dwie grube krechy. Byłam u lekarza i widac już nawet pęcherzyk. Dzisiaj rano robiłam badania, w tym betę. Bardzo się stresuję, to moja druga ciąża. Pierwsza straciłam w grudniu, serduszko przestało bic w 8 tygodniu. Mam ana dodatnie i hashimoto. Przyjmuje euthyrox, metypred, acard i arechin plus witaminy oczywiście. Bardzo chciałabym zostać tu do grudnia... Wstępny termin porodu to 5 grudnia.
reklama
Ooo to tak samo jak ja tylko, że u mnie synek, już się boje jak to będzie dalejJa mam na pokładzie 1,5 roczna córkę i tez jest wesoło!
Podziel się: