reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

My mamy takie gadżety 😁
Bramka: Link do: BRAMKA BARIERKA ZABEZPIECZAJĄCA OCHRONNA DO 83 CM

I pozostałe:
- zatyczki do kontaktow,
- zabezpieczenia z pianki na krawedzie mebli,
- barierka do naszego łóżka bo mała już dwa razy wyskoczyła 😩

Najlepiej byłoby jeszcze kupić kask.... Poza tym trzeba nam coś do szuflad i szafek bo szogun nauczyła się otwierać i był płacz 😒
 
reklama
My mamy takie gadżety 😁
Bramka: Link do: BRAMKA BARIERKA ZABEZPIECZAJĄCA OCHRONNA DO 83 CM

I pozostałe:
- zatyczki do kontaktow,
- zabezpieczenia z pianki na krawedzie mebli,
- barierka do naszego łóżka bo mała już dwa razy wyskoczyła 😩

Najlepiej byłoby jeszcze kupić kask.... Poza tym trzeba nam coś do szuflad i szafek bo szogun nauczyła się otwierać i był płacz 😒
Dzięki!

My w sobotę wracamy do domu po 2 miesiącach. Zamówiłam już bramkę rozporowa z Lionelo. O kasku, ochraniaczach na rogi i zatyczkach na kontakty też myślę bo uwielbia kable i kontakty.

U nas szuflady też otwiera. Narazie delikatnie ale chyba też lepiej będzie jak je zabezpieczę
 
Dziewczyny jak tam zdrówka Waszych maluchów? U nas w poniedziałek po 3 tygodniach minął katar, a od wczoraj kichanie i dzisiaj znowu już z nosa leci kosmos... Macie może jakieś sprawdzone sposoby prócz inhalacji, czyszczenia nosa, soli morskiej i fizjologicznej bo przelałam już chyba jakiś litr przez jego nos, nawet już czosnek zawiesiłam i powoli tracę nadzieję.. Jutro znowu wizyta u lekarza. Mam nadzieję, że to nie ja przynoszę mu jakieś zarazki z pracy...
 
Dziewczyny jak tam zdrówka Waszych maluchów? U nas w poniedziałek po 3 tygodniach minął katar, a od wczoraj kichanie i dzisiaj znowu już z nosa leci kosmos... Macie może jakieś sprawdzone sposoby prócz inhalacji, czyszczenia nosa, soli morskiej i fizjologicznej bo przelałam już chyba jakiś litr przez jego nos, nawet już czosnek zawiesiłam i powoli tracę nadzieję.. Jutro znowu wizyta u lekarza. Mam nadzieję, że to nie ja przynoszę mu jakieś zarazki z pracy...
U nas jak na razie bez kataru. Może spróbuj maść majerankową
 
Dziewczyny jak tam zdrówka Waszych maluchów? U nas w poniedziałek po 3 tygodniach minął katar, a od wczoraj kichanie i dzisiaj znowu już z nosa leci kosmos... Macie może jakieś sprawdzone sposoby prócz inhalacji, czyszczenia nosa, soli morskiej i fizjologicznej bo przelałam już chyba jakiś litr przez jego nos, nawet już czosnek zawiesiłam i powoli tracę nadzieję.. Jutro znowu wizyta u lekarza. Mam nadzieję, że to nie ja przynoszę mu jakieś zarazki z pracy...
U nas też póki co bez kataru, ale ostatnio pediatra znajomej polecała maść majerankową.

My właśnie skończyliśmy trzydniówkę, mam nadzieję że nic więcej nie będzie
 
Dziewczyny jak u Was z rozszerzeniem diety, co jedzą chętnie maluszki. U mnie dalej problem, rano zje trochę kaszki manny lub ryżowej, czasem owsiankę, jaglankę, na obiad warzywa z mięsem lub jajkiem. Czasem banana, nie chce żadnych owoców, deserków ze słoika . Odkąd jest zimno wody też nie chce pić, tylko cyc.
 
Dziewczyny jak u Was z rozszerzeniem diety, co jedzą chętnie maluszki. U mnie dalej problem, rano zje trochę kaszki manny lub ryżowej, czasem owsiankę, jaglankę, na obiad warzywa z mięsem lub jajkiem. Czasem banana, nie chce żadnych owoców, deserków ze słoika . Odkąd jest zimno wody też nie chce pić, tylko cyc.
U nas gorzej było w trakcie choroby i jak szły zęby. Teraz jest aż za dobrze 😂 je wszystko, od kaszek/owsianej po jajko, ziemniaki czy gulasz. Ale zauważyłam że też nie lubi rzeczy że słoiczka, woli domowe i najlepiej w kawałkach
 
reklama
Dziewczyny czy którejś maluszek już poszedł? Jak nauka chodzenia? U nas chodzi przy meblach i ścianie i tak już od jakiegoś czasu, jest bardzo ostrożna 😅 to w sumie bardzo dobrze hehe.
Jeśli chodzi o dietę u nas to wygląda to tak: rano chleb pszenny z masłem i szynka/parówka 100%/jajecznica. W południe słoiczek mały lub pół dużego. Około 17 owoce i czasami wcina jeszcze ze mną kolacje jak poczuje mięso to od razu chce na kolanka 😂 poza tym pierś na żądanie i woda. Dziewczyny polecam Wam próbować podawac jedzenie którego nie lubią do skutku. Tzn nic na siłę ale chociaż łyżeczkę za każdym razem. Moja się tak "nauczyła" jeść rzeczy które wcześniej nie pasowały jej. Mam nadzieję że to jest dobry sposób bo już jednego niejadka mamy. Młody od zawsze je tylko to co lubi 😓
 
Do góry