reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2020

Najczesciej jak siedze w aucie zgieta to wtedy. Hm my dostaniemy od kolezanki Maxi Cosi Cabrio fix ale w sumie to sie nie znam totalnie na tym :( maz chce dokupic do tego baze i on to ogarnia bardziej..
Mój ma z wyjechał 3 tygodnie temu do pracy chociaż plany mieliśmy inne 🙄 i tak zostałam ze wszystkim sama. Razem spędziliśmy pierwsze 3.5 miesiąca ciąży a później cały sierpień. Pociesza się, że robimy to po to aby później po porodzie został przy mnie.

Ostatnio malowałam i skrecałam sama łóżeczko 😆
 
reklama
Nie zgadzasz sie bo masz porownanie :) my nie i nie wiemy jak bedzie :) dlatego napisalam ze podejrzewam a nie ze tak bedzie. Wszystkiego dowiemy sie po porodzie.
Dlatego napisałam że nie wiem jak inne mamy się do tego odniosą. A często też takie rzeczy w internecie się czyta a wśród znajomych też potwierdzenia nie znalazłam. Z jednej strony fajnie by było bo moja mała to szatan więc ja bym się cieszyła jakby on został taki spokojny 😆
 
Cześć dziewczyny, czuje się powoli jak słoniątko... :) ja uważam, że dziecko może być spokojne albo z temperamentem, ale najważniejsze, żeby było zdrowe:) kiedy zaczynacie kupować wyprawkę do szpitala? Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)
 
Ja prawdopodobnie zaczne po prenatalnych. Bede juz wtedy na zwolnieniu wiec wiecej czasu bedzie. Problem w tym ze nie wybralam jeszcze szpitala.. :(
 
Ja bym chciała rodzić w szpitalu, w którym pracuje moja ginekolog, ale mam do niego ok 40 km więc mam nadzieję, że dojadę..
Ja chodze do dwoch lekarzy. Prywatnie pani doktor nie pracuje w szpitalu, ale uwielbiam ja, a z pzu pracuje w szpitalu ale raczej u nas malo kto decyduje sie na ten szpital ze wzgledu na polozne. Lekarze sa w porzadku natomiast o poloznych slyszalam negatywne opinie :/ Na pewno nie chodzi o wszystko ale kto wie na kogo sie trafi.. w dobie koronawirusa dobra polozna jest jak skarb. Maz nie pomoze ani nic :( dojedziesz :) u nas najblizszy to wlasnie 35 km
 
@Rubi89 też mam 35km do szpitala. Dojedziemy, nie martw się :)

Mi chyba jakieś pojedyńcze rzeczy zostały z wyprawki do szpitala. Chyba dokupię 3 koszulę ciążowa bo martwię się, że 2 szt to za mało.
 
Ja mam ponad 60 km do szpitala w którym pracuje moja gin. Od początku mężowi mówię że chce tam rodzic chociaż z tego co widziałam to warunki tam nie są super rewelacyjne(Stary szpital) ale jak to będzie to się wszystko okaże... A co do wyprawki to ja nie mam kompletnie nic... i jakoś nie mogę się do tego zabrać... niby mam coś tam opatrzone ale jeszcze nic nie kupiłam prócz kocyka... A wózek kupujecie nowy czy używany?
 
reklama
Ja chodze do dwoch lekarzy. Prywatnie pani doktor nie pracuje w szpitalu, ale uwielbiam ja, a z pzu pracuje w szpitalu ale raczej u nas malo kto decyduje sie na ten szpital ze wzgledu na polozne. Lekarze sa w porzadku natomiast o poloznych slyszalam negatywne opinie :/ Na pewno nie chodzi o wszystko ale kto wie na kogo sie trafi.. w dobie koronawirusa dobra polozna jest jak skarb. Maz nie pomoze ani nic :( dojedziesz :) u nas najblizszy to wlasnie 35 km
Właśnie najgorszy w tym wszystkim ten wirus, bo nawet mąż nie będzie mógł pomóc.. Zaczynam się tego wszystkiego bać
 
Do góry