reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Niestety nie znamy przyczyn strat, pierwszą stratę miałam w 12 tygodniu, dowiedziałam się na zwykłej wizycie usg ze serduszko nie bije od 9 tygodnia. Za drugim razem było puste jajo płodowe. Za każym razem musiałam mieć zabieg łyżeczkowania. Lekarze twierdzą, że to może być najzwyklejszy przypadek, jesteśmy już po wielu badaniach, czekamy na wyniki genetyczne, ale wszystko wychodzi w najlepszym porządku. Mamy nadzieję, że tym razem wszystko się ułozy dobrze.

Mam taką nadzieję , na przypadek bym tutaj nie liczyła to więcej niż pewne niestety :/ życzę żeby się już nie powtórzyło , wszystko idzie w dobrym kierunku rośnijcie zdrowo :D :)
 
Slyszalam ze niektórzy lekarze sie burzą jak sie zadaje pytania o plec na 1 prenatalnych dlatego pytam. Sama chyba, jesli bedzie wszystko ok to zapytam jutro.
A nie wiem [emoji14] wszystkie kolezanki, ktore były na prenatalnych poznaly plec, ale oczywoscie nie ze 100% dokladnoscia :) mi tez powiedzial "raczej".
Zapytaj, nic nie tracisz :)
 
Nadgoniła! Myślałam, ze to niemozliwe ze względu na późną owu, ale widzisz-jednak podgoniło :)
Teraz z om mam 13+5 a z usg 13+2(trzy razy mierzył) :D termin porodu z usg zmienił się na 8.12 :)
Crl: 7.21
Kość nosowa widoczna :) przezierność: 2mm- lekarz powiedział, że na ten tydzień ciąży jest idealnie! Ryzyko ZD jak pisałam wcześniej 1:4654 :) ogólnie wszystko wyszło prawidłowo. Dzidzia skakała, machała rączkami...cudowny widok. :)Na ostatnim.zdjęciu to rączka :) Zobacz załącznik 863733Zobacz załącznik 863734Zobacz załącznik 863735

Dagaaa cudownie :biggrin2:!!
 
U mnie tata i mąż liczą po cichu na chłopca, natomiast ja od samego początku czuję, że będzie dziewczynka ;). Brzuszka u mnie nie widać jeszcze. Pod wieczór bardziej jest wydęty ale nie wiem czy to nie przez problemy z zaparciami :(
 
reklama
Dzięki za przyjęcie:)
Tyle już napisałyście stron, że chyba nigdy nie nadrobię i chyba juz nie będę probowała, za dużo tego jest. Troszkę szkoda, bo Wy już sporo się znacie a ja taki "świeżak".
No dobrze, teraz napiszę coś o sobie żebyście chociaż wy mnie trochę poznały.
Mam na imię Kasia, mam 33 lata. Pracuję w aptece i jestem farmaceutką. Jestem szczęśliwą mamą córeczki Nicoli, która w pażdzierniku skończy 7 lat.
Obecnie wg OM jestem w 11t4d ciąży, a wg USG 10t6d. Jest to moja 4 ciąża, dwie poprzednie poroniłam, miałam zabiegi:(. Trochę się załamałam. Dlatego też właśnie nie chciałam wcześniej udzielać się na forum, cały czas byliśmy i nadal jesteśmy z mężem w strachu czy będzie wszystko ok, od wizyty do wizyty, a mamy niemalże co 1,5 ygodnia i podglądamy dzidzię. Chociaż ostatnio troszkę już spokojniej, bo maluszek pięknie się rozwija, serduszko biję jak potrzeba. Wczoraj właśnie mieliśmy badanie, maluszek ma 47mm i machał do nas wszystkim i rączkami i nóżkami. Termin porodu wypada mi na ok 26grudnia, więc bedzie chyba prezent bożonarodzeniowy, chyba że zechce poczekać do nowego roku.:)

Witaj!
To i ja nie bede juz taka osamotniona na swiateczno bozonarodzeniowy czas. Moj termin to 24.12.
 
Do góry