Dagaa11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2017
- Postów
- 3 518
Wierze, ze nie jest Ci łatwo, to czekanie jest najgorsze. Ale postaraj sie myslec pozytywnie, nie zamartwiaj sie... Wiem, łatwo mowic, ciezko wykonac, ja tez sie martwie co chwile, ze cos nie tak. Musisz czekac na wizyte, nic wiecej nikt nie jest w stanie zrobić. Musisz wierzyc, ze bedzie dobrze.Moje cykle to jest jakaś porażka... Od stycznia 2017 do teraz miałam tylko 11 cykli długości od 30 do 44 dni.
Ostatnia miesiączka 1 marca, owulację obstawiam na 20-23 marca.
Od początku beta mi słabo rosła, dopiero na trzeciej wizycie przedwczoraj pokazał się zarodek 1,79 mm, ale za to sam pęcherzyk w tydzień od ostatniej wizyty urósł tylko o 1,15 mm. Jestem na luteinie od 10 dni. Z USG wiek ciąży by się zgadzał, ale ginekolog powiedziała, że pęcherzyk powinien rosnąć 1 mm na dobę i mam być przygotowana na wszystko. Od wczoraj mnie mocniej brzuch pobolewa, od czasu do czasu coś zakłuje i dzisiaj wzięłam jedną Nospę. Dosłownie od zmysłów odchodzę... [emoji20]
Bolem az tak bym sie nie przejmowala, mnie tez co chwile cos zakluje w dole brzucha, ale to podobno normalne na początku...