Hej Dziewczyny,
Ja wpadlam w wir pracy i przyznaje, ze ciezko nadrabiac zaleglosci, kiedy po powrocie do domu rozklada mnie nieziemskie zmeczenie i mysle jedynie o drzemce. A Wy piszczecie tak duzo, ze w ogole szok [emoji4]
Przykro sie czyta o stratach i niepokojach. Niestety taka jest natura [emoji20] Ja caly czas mam w tyle glowy mysl, ze jeszcze wszystko sie moze zdarzyc, ale jednoczesnie duzo mysle o Kropku, medytuje i staram sie byc spokojna, zeby maly czlowiek mogl rosnac a nie odczuwac stres i niepokoj.
U mnie w czwartek kolejna wizyta, bede umawiac sie na USG prenatalne i rozwazam test PAPPA, ale on podobno daje duzo falszywie dodatnich wynikow. Dlatego mysle czy on w ogole ma sens czy powinnismy jednak wysuplac pieniadze na ktorys z testow wolnego plodowego DNA.
Macie jakies doswiadczenia z poprzednich ciaz?
Pozdrawiam znad papierzysk, pieknego dnia!