reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Moja położna powiedziała mi dzisiaj, że bez problemu mogę mieć cesarke na życzenie, że oczywiście jeśli nie ma ku temu medycznych wskazań to będą próbowali zachęcić do porodu naturalnego ale koniec końców decyzja należy do mnie....
Kusi.

Ale raczej odpuszczę, bo chociaż dobrze wspominam dochodzenie do siebie po cesarce to jednak chce może w następnym roku spróbować machać ostatniego dzidziusia :) a przy cesarce to odpada....
Ja skłaniam się ku cesarce, mój mąż też jest za, bo był przy porodzie i widział, jak było... No zobaczymy.

Dziękuję dziewczyny bardzo za dobre słowo , przekonałam cały internet i wyczytalam że u dużo dzidziusiów ta przezierność jest duża a dzidzie rodzą się zdrowe ,mam wielką nadzieję że tak też będzie u mnie [emoji110]
Jasne! Czasem to błąd pomiaru, czasem dziecko wyrasta z nieprawidłowości... Mnie w połowie ciąży powiedzieli, że dziecko ma ciemne obszary w mózgu, których nie mogą zbadać, i muszę się pokazać konsultantom w Londynie. Wyobraź sobie te emocje między jedną wizytą a drugą :szok:
 
Ja skłaniam się ku cesarce, mój mąż też jest za, bo był przy porodzie i widział, jak było... No zobaczymy.


Jasne! Czasem to błąd pomiaru, czasem dziecko wyrasta z nieprawidłowości... Mnie w połowie ciąży powiedzieli, że dziecko ma ciemne obszary w mózgu, których nie mogą zbadać, i muszę się pokazać konsultantom w Londynie. Wyobraź sobie te emocje między jedną wizytą a drugą :szok:
No napewno , współczuję ci stresów ale wszytsko się okazało dobrze ?
 
Dziękuję dziewczyny bardzo za dobre słowo , przekonałam cały internet i wyczytalam że u dużo dzidziusiów ta przezierność jest duża a dzidzie rodzą się zdrowe ,mam wielką nadzieję że tak też będzie u mnie [emoji110]
Ja już pisałam wcześniej na którymś wątku, że mi powiedział jeden, że dziecko ma małą głowę i czy już mi ktoś wcześniej o tym mówił.
Co się stresu najadłam to szok. Pojechałam prywatnie do innej Pani doktor i powiedziała mi, że po pierwsze ani ja ani mąż nie mamy wielkich głów, a po drugie dziecko było już głową w kanale rodnym i tak naprawdę nie było możliwości zmierzenia wszystkich płaszczyzn...
Także życzę Ci zdrowych pięknych bobasów i spokoju. [emoji8]
 
Muszę myśleć pozytywnie bo nic innego nie pozostało .
Na pewno wszystko będzie ok, zobacz, jedna z dziewczyn na prenatalnych miała info ze nie widać koscI nosowej- wina usg a nie dzidzi :)

Pamiętam, jak miałam z moim starszym usg robione na przeziernosc to wyszło za wysoko i chcieli badać więcej ale się okazało że wina usg no i ruchliwe bobaska, a teraz syn prawie 7 lat i uwierz mi, zdrów jak rybka :)
 
Na pewno wszystko będzie ok, zobacz, jedna z dziewczyn na prenatalnych miała info ze nie widać koscI nosowej- wina usg a nie dzidzi :)

Pamiętam, jak miałam z moim starszym usg robione na przeziernosc to wyszło za wysoko i chcieli badać więcej ale się okazało że wina usg no i ruchliwe bobaska, a teraz syn prawie 7 lat i uwierz mi, zdrów jak rybka :)
Cieszę się bardzo i mam nadzieję że u mnie też tak będzie . I jeszcze zapomniałam wam powiedzieć że ten dzidziuś jest owinięty wokół szyi pępowina i może to tez ma jakieś znaczenie [emoji848]
 
Cieszę się bardzo i mam nadzieję że u mnie też tak będzie . I jeszcze zapomniałam wam powiedzieć że ten dzidziuś jest owinięty wokół szyi pępowina i może to tez ma jakieś znaczenie [emoji848]
O kurcze no, może mieć, ale w tej sytuacji powinnaś mieć często usg żeby kontrolowali czy się nie bawi za bardzo ta pepowina lobuziak mały :)
 
reklama
Do góry