krolcia
Fanka BB :)
Przyznam bez bicia, nie zauważyłam informacji na suwaczku, bo generalnie nie patrzę każdemu na suwak. Widzę, że współczujecie dziewczynie i nie wiem o co chodzi. Cztery razy się cofałam, żeby znaleźć informację co się stało. Po za tym wrublik dopytywała, bo też nie widziała o co chodzi-nikt jej z resztą nie odpowiedział. Nie można było po prostu napisać? Napis na suwaczku jest tak delikatny i subtelny, że na prawdę trudno było go zauważyć. Stąd taka sytuacja. Nie sądzę, żeby dziewczyny poruszały jakikolwiek jeszcze temat, gdyby było jasno i czytelnie napisane. Dziewczyny chcę podzielić się moim smutkiem czy jakoś tak...