reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Wiecie co dziewczyny jest najgorsze?? Że teraz ewwe jest podwójnie przykro.....Bo wokół jest wielkie straty rozwineła się bzdurna dyskusja. Ja czasem czytam po łebkach..Przyznaje się..A ostatnio to nawet częściej bo czasem mam wrażenie, ze po prostu macie dośc moich wylewnych postów....Kiedy napisałam, że Fifi jest na zastrzykam dostrzegła to GARSTKA(3,4) dziewczyn, więc na pewien moment nie pisałam...I tak nikt nie zauważyl choc ogólnie pisze co dzień.....I rozumiem rozgoryczenie "nie zauważania" bo mam wrazenie, ze ostatnio nie toczy sie dyskusja tylko "kazdy sobie rzepke skrobie"... Sorry jezeli ja kogos nie zauważam...Staram sie ale nie zawsze wszystko ogarniam pomimo regularnego bywania...Nie pisze ostatni o moich problemach...Jakos tak sie czuje poza nawiasem...Nie wiem, może jestem nadwrazliwa...Ale sie nie dozywałam, starałam się zrozumiec, wytłumaczyć, że przy takiej ilości postów mój mógł zginąc albo po prostu nie był czytany czemuś tam...No i oki...Ale przykre to i tak jest...Szczególnie, że JA JUŻ TO WIDZIAŁAM I KONCZYŁO SIĘ ZLE..nie mam ochoty znowu przez to przechodzić więc sie dystansuje i nie wiem kiedy znowu napisze...Może jutro, może za tydzień..Wszystko zalezy ..
Salomii ogórki powiadasz mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.
 
reklama
hejka
tez miałam nie pisac ale napisze
po pierwsze ewwe strasznie mocno Cie tulkam-nie zrobiłąm tego wcześniej ale teraz nadrabiam.. i to nie tak ze nie zauwazyłam suwaczka bo go widziałam
najpierw jak cristal cie potulkała myslałam ze to jakies Wasze sprawy po spotkaniu w realu, potem zobaczyłam suwaczek i łza w oku mi się zakręciła-ale stwierdziłam że włąsnie przez to że jest taki dyskretny nie chcesz podejmowac tematu. Potem poszły znów tulaski i myslałam naprawde ze wyżaliłas sie na zamkniętym.
dziewczyny to tak na przyszłość żeby sie taka sytuacja nie powtórzyła to dawajcie dobitniej znać jak chcecie porozmawiać o tym-bo w wirtualnym świecie czasem ciężko stwierdzić czy ktoś chce poruszać drażliwy temat czy nie... tym samym od razu wspomniała mi sie mississ jak strasznie "schizowała"(nie wiem jak to inaczej ująć dlatego cudzysłów) w ciazy i czesto to wlasnie Ty ewwe przywoływałas ją do pionu-dlatego jeszcze bardziej Ci współczuję kochana.... Dobrze że masz Boryska bo chyba tylko on moze Cie najlepiej pocieszyć...

Mamolka uważam mimo wszystko ze trocha za mocno pojechałas z postem. Jak sie temat nudzi wystarczy powiedziec dosc o ciązach teraz o ...... A ciężarówki sio na swoje fora i jest ok

Salomii podzielam Twoich literackich ulubienców-widze podobną tematyke lubimy.

a i jeszcze jedno nie podobalo mi sie ze temat m.in ciążowy i wyboru imienia został sprowadzony do kategorii "pierdoły", bo ewa86 która się spodziewa zauwazyła i tulała ewwe a potem takie hasła

poza tym dziewczyny wrublik wręcz krzyczala:"o co chodzi z ewwe..." dlaczego nikt nie zareagował????

Fakt forum sie zmienia-ale to nieuniknione bo i czasu mniej i problemy mamy juz inne. Mnie tez chwile nie było i jak wróciłam kochana wrublik i chyba aluśka powitały mnie-dzieki wielkie Wam za to bo to było dla mnie wazne
ewa tulaski i głowa do góry..... "a po nocy przychodzi dzień... a po burzy spokój...;-)"

ech znow za duzo rzeczy rozpoczełam moze niejasno sie powyrażałam grunt że nikogo urazić nie chcę i może zakonczmy temat
reset zaczynamy od nowa co??

Salomii Twoj W. jest z tego samego dnia co mój chrześniak
a swojemu menowi kupiła t-shirt z długim rękawem i czapke, pewnie dokupie mu jeszcze skarpetki no bo co to za prezent Gwiazdkowy bez gaci albo skarpet:D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
oooo... ale powiało chłodem...
osobiście uważam, że po stokroć lepiej byłoby żeby nikt w temacie jakże trudnym dla ewwe się nie wypowiedział niż żeby było jak jest - sorry ale to jakaś paranoja. To są bardzo trudne sprawy - jedni mają potrzebę o tym mówić drudzy milczą - wiem co mówię - to sprawa indywidualna ktoś ma potrzebę podzielenia się ktoś nigdy tego publicznie nie powie. Moje zdanie jest takie, że póki ktoś nie powie to inni powinni siedzieć cicho - mam nadzieję że nikogo nie uraziłam, bo nie taki był mój zamiar.

A u nas normalnie spadł śnieg - znaczy prószy ale jeszcze nic straconego może sanki się przydadzą.
Ewa - gdzie fotka? przegapiłam czy nie wklejałaś? Robisz dzisiaj to sushi?
Bodzia - dobrze że już w domku - kurcze dobrze że na święta będziecie razem

Z rzeczy obrzydliwie przyziemnych spędziłam wczoraj 2 godziny w Tesco z czego 45 min przy kasie - masakra jakaś.
 
Cześć

ewwe współczuję
bodzinka fajnie, że już Was nie męczą w tym szpitalu
aluśka Wy dziś nie ściągacie szwów przypadkiem, jak mała?
krolcia wszystkiego naj dla Daniela:tak:
Ewa jak wizyta?
Co do prezentów to kupiłam mężowi Trylogię Millenium Larssona na allegro.
U nas pada śnieg i mróz trzyma to może Mateusz zdąży chwilkę się nacieszyć bo Święta zapowiadają deszczowe u nas.
Miłego dnia
 
Dzień dobry,

sun w jakiej dzielnicy Poznania mieszkasz? i o której byłaś w Tesco? ja mieszkam na os.kopernika i się właśnie zastanawiam w jakich godzinach NIE udawać się do Tesco, bo 45 minut w kolejce to ja nie wystoję :p a niestety, w tej ciąży, jeszcze NIKT mnie nie przepuścił, mimo, że wyglądam jak wieloryb :sorry:


Ewa - nie pisałaś jak wizyta, co powiedział lekarz ???
 
Ostatnia edycja:
ja byłam w tym Tesco na Piątkowie od 14.30-16.30 a potem jak patrzyłam to już było tylko gorzej - także jak masz takie plany to idź przedpołudniem - jak możesz. Stań do kasy z pierwszeństwem i przepchnij się do przodu - jak na końcówce ciąży raz tak zrobiłam jak mi nogi w d... wrastały
 
czesc dziewczyny;)
Bodzia - witaj z powrotem:) nie uciekaj od nas, babajag, tylko pisz i pisz, nasz dobry duchu!
ainah - nadjezdzamy:)
sun - zgadzam sie z Toba i bardziej ta jalowa dyskusja psuje atmosfere, niz to co ja wywolalo.
ewwe - ja czekam na Twoj powrot, bo choc wirtualnie, to Cie lubie:) podobaja mi sie Twoje kasliwosci postowe:p Jak tylko bedziesz miala ochote, to pisz co Ci slina na "palce" przyniesie
 
AINAH korzystaj z błogosławionego stanu i grzecznie przeproś i wal na przód kolejki...... zwłaszcza w kasie pierwszeństwa....
sun jak wiem co czujesz ja przez to przeszłam w minioną sobote... współczuję...
Bodzianka tulasy mocne i nie mam dośc Twoich postów-ja Cie naprawdę cenie za Twoją taką życiową mądrość...
 
Dzień dobry,

sun w jakiej dzielnicy Poznania mieszkasz? i o której byłaś w Tesco? ja mieszkam na os.kopernika i się właśnie zastanawiam w jakich godzinach NIE udawać się do Tesco, bo 45 minut w kolejce to ja nie wystoję :p a niestety, w tej ciąży, jeszcze NIKT mnie nie przepuścił, mimo, że wyglądam jak wieloryb :sorry:


Ewa - nie pisałaś jak wizyta, co powiedział lekarz ???

Witam się z kawą.

ainah w tesco podchodzisz do kasy przy dziale obsługi klienta, ta kasa obsługuje m. in kobiety ciężarne i osoby starsze. Nie wiem jak przy olbrzymich zakupach, ale takich normalnych nie powinni ci robić problemu, wiem to od pani która tam pracuje.

ewa- jak wizyta?

wrublik- uspokoiłaś się? Jak się czujesz?

bodzinka- a jak zdrówko Fifiego po nocce, chyrczy nadal???
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej
Widzę, że kurz trochę opadł:tak:

Bodzia
- ty nigdzie nie uciekaj, tylko pisz co u Fifiego. Pewnie w domku humorek od razu lepszy, choć jemu i w szpitalu dopisywał (wyłączając epizod z Mikołajem;-))

Ainah - wypada się cieszyć, że w tesco są w ogóle kasy pierwszeństwa, bo nie wszędzie można dostąpić tego zaszczytu:dry: Ale popieram dziewczyny, należy Ci się obsługa bez kolejki i nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów z tego powodu.

Sun - u nas też sanki są, póki co, marnującym się prezentem, ale liczę, że w styczniu się przydadzą. No szkoda, że nie teraz, bo uwielbiam śnieg przed świętami - klimat i te sprawy....może coś jednak spadnie, choć i tak pewnie zaraz stopnieje:/

Ja troche z tym mężowym prezentem mam kłopot, bo wiem, że mi coś fajnego kupił (i drogiego) a ja zachodzę w głowę i nie mam pomysłu - stos książek? Wór skarpet?? Zegarek ma, perfumy ma (nawet za dużo), koszule i krawaty odpadają, bo ma i nie nosi. Łomatko, no głowa mnie już boli.

I jeszcze czeka nas troche wydatków nieplanowanych, dość kosmicznych na koniec roku, bo nagle padł akumulator, "zepsuł" się laptop (przy niemałym udziale synka). Ehhhh

Olcia- jak żyjesz? Lepiej już?
 
Do góry