reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

dzieki dziewczyny za kciuki ale tak jak przeczowalam lipa :( babka jest jakas nawiedzona i powiedziala ze nikomu nie wynajmie bo sie boi ze ktokolwiek jej cokolwiek zniszczy i ukradnie fest no ale co zrobic ehh cos czuje ze bedziemy gnic w tych parszywych ziębicach dopoki kredytu nam n ie dadza a najwczesniej mzemy wziac w grudniu :no::-( w ogole mialam w poniedzialek jechac na 2 rozmowy do wro i co dzwoni maz ze nie dostanie uropu bo cos tam a juz dawno mowilam mu zeby sobie go zaklepal szlak mnie chyba jakis trafi mowie wam... a ja jeszcze dluzej posiedze w domu to zwariuje i albo w psychitryku wyląduje albo sobie cos zrobie i wtedy moj maz beze mnie zginie z samym jaskiem... jezu no nie moge no :angry::-:)zawstydzona/y:
 
reklama
37,5 stopnia. Na razie nie zbijam. Kaszki Pucek nie zjadł, ale wypił mleko i śpi. Katar ma taki, że mu ciurkiem prawie z nosa leci :/

Dostałam dziś do recenzji nowe wydanie Króla Maciusia Pierwszego :) Wiecie, że nigdy tego nie czytałam? Fajna książka :)
 
Napisalam dlugiego posta I mi uciekls gdzies :-/ przed chwila skonczylam robic leczo na jutrzejsze urodziny Niny, pozmywalam podlogi, polozylam sie a Alicja oczywiscie wstala ... Wypila mleko a teraz chodzi po mnie i swietnie sie bawi...

Ainah - gratuluje coreczki :-)

Ewa - trzymam kciuki za ewentualna ciaze i zdrowko Pucka

Bodzia - a kolczyki kulkowe beda?
 
Buu... Spadła mi temperatura. To czekam na okres. No chyba że źle zmierzyłam temp., ale wątpię ;)

Pucolek jadł dziś o 5 nad ranem i jeszcze śpi. Będzie smutny, bo minie się z Tatą - Mąż już wychodzi do pracy. Ale niech śpi - sen mu najwidoczniej przynosi ulgę przy tych zębach, bo ostatnio sporo drzemie w dzień.

Straszna mgła za oknem, a Mąż się uparł, że pojedzie rowerem do pracy :/ Mam nadzieję, że się rozpogodzi choć trochę, bo mam w planie zakupy koło południa.
 
A mi dziś M zgotował nerwy na dzień dobry brrrr, aż mnie trzepie, jakieś humorki ma jak stara baba, i najgorsze że krzykiem traktuje starszaka aż się dziecko dziś popłakało noż aż mam ochotę nie wpuścic gada do domu. Taki mi humor i dziecku na dziś zapełnił że go niecierpię:wściekła/y:jeszcze drąc się do mnie obudził mi małą:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Powiedzcie że wasze chłopy też tak mają bo się chyba załamię....
Mam ochotę wiąść dzieciaki i iść do rodziców ale wiem że to bardziej rozstroii Wiktorka:-(
 
witamy się i my:) z kawką

już kaszka wszamana, teraz jeszcze jakieś pół godzinki szaleństw i spróbujemy się kimnąć:)
na 10 idziemy na szczepienie (z meeega poślizgiem:/ przez te wszystkie choroby, pseudochoroby i antybiotyki)

zupka wstawiona, zaraz zabieram się za sprzątanie


wczoraj byłam w h&m po te buciki (których nie było) i zakupiłam na wyprzedaży kilka ciszków dla małej. Np bluzeczki z krótkim rękawkiem 2-pak po 10 zł, sukienka -20 zł, jeszcze jedna sukienka za 10 zł:) ale to były tylko 2 wieszaczki więc szału z wyborem nie było
aaaa i jeszcze we wtorek byłam w Carrefourze i też były promocje na dziecięce jedzonka (kaszki, mleka, obiadki, deserki, większość kosmetyków oczywiście nie hipp bo ja używam:/

jesuuuu Mysia weszła przed chwilą do szuflady!!! na bank dostanę zawału z tym dzieckiem. Prędzej, czy później ale jest to nieuniknione:/
 
hejka!
Ewuś niech pucek śpi jak najwięcej, bo to na prawdę przynosi ulgę, a i ja zawsze przypominam swoją teściową - jak śpi to rośnie
Gufi wszystkiego naj naj na urodzinki Ninki!!!
Mississ może to i dobrze że nie będziecie mieli nic wspólnego z tą nawiedzoną, potem by wam jeszcze w gary zaglądała czy nie używacie np. jej łyżek
u nas zapowiadają ładny dzień, ale w pracy na razie trochę mam zimno, już bym się rozgrzała herbatką czy kawką, ale na samą myśl robi się mi niedobrze, chyba ciążowe mdłości mnie dopadają :(
 
reklama
Zapisuję dziś Pucka do lekarza :/ Tzn. próbuję, bo na razie nie mogę się dodzwonić. Kaszki mi znowu nie zjadł, ale to akurat nie problem, dam mu zaraz mleko. Obudził się za to z nosem oblepionym śpikami, całą noc chyba mu się katar sączył... No i zaczął pokasływać - odkrztusza coś :/ Kicha...

Lecę dalej molestować przychodnię :/ Tylko teraz nie wiem, czy go wpisywać na zdrowe dzieci, czy chore. Chyba chore. Kurcze, nie wiem sama...

***
No to idziemy na 14.30, zobaczymy czy nas lekarka przyjmie. Jak nie, to się na jutro wpiszemy. I na chore - przyznałam się, że kaszle i na zdrowe nas nie wpuszczą. No ale to dobrze. Jeśli naprawdę coś mu jest, to lepiej, żeby innych maluchów nie pozarażał...:/
 
Ostatnia edycja:
Do góry