reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

aggie26 więc życzę Ci, by wyniki w końcu były dobre :tak:.

Ja od 5tc. jestem na luteinie do dnia dzisiejszego :baffled:, ale zostało mi ostatnie opakowanie i lekarz kazał do końca je brać, ale nie muszę już leżeć plackiem jak przez pierwsze dwa miechy :baffled:. Szczerze, to mam już dość tej dowcipnej tabletki :sorry2:.
No-spę też biorę 2x1 i nie wiem czy czasami nie zwiększyć dawki. Oczywiście lekarza zapytam, bo na własną rękę tego robić nie będę.

Ja na razie zmykam. Zaglądnę potem. Trzeba na jakiś spacer się wybrać.

Miłego popołudnia :happy2:.
 
reklama
Heloł
Ja własnie wczoraj i tej nospie pisałam, że bez obaw można brać, w niczym maluszkowi nie poszkodzi. Ja też mam ciagle tą forte przepisywaną:tak:

Wiecie jak się dzis w nocy wburwiłam...mieszkamy visa vi w okna takiego pijaczka ale tak bokiem budynku, jednak oknem od naszej sypialni, i sasiadujemy z nim ogródkiem, odległośc niewielka, czasem słysze co w tv ogląda:dry:dotąd nawet go pijanego nie widziałam, pił ale jakos tak zawsze z kulturka i pogadac z nim szło a wczoraj się uchlali ale w domu, ja zmeczona sama po swoich urodzinach padłam przed 24 a pare min. po pierwszej słyszę pod oknem darcie, przeklinanie tego pijaka z kolesiem, jakieś walenie, :wściekła/y::wściekła/y: nie wytrzymałam, otworzyłam okno i kulturalnie poprosiłam zeby byl ciszej a ten jak z morda na mnie wjechał :angry: że wielka pani chce spac ze się sprowadziła arystokracja, że mu za to moje dziecko przeszkadza jak hałasuje (czyt: jest dzieckiem), kosiarka jak kosi itp itd, ja ze zawołam policję a ten mi zaczał wygrażac że jak zadzwonię to mogę się ze swoimi autkami pożegać:szok:....:wściekła/y:olałam, połozyłam się, za min, cisza, pomyślałam - zadziałało, ale za chwile wraca, że go wkur... i znów wyzwiska:angry: po chwili słyszę....funkcjonariuszy:-D lece do okna i widze jak go zabiera policja:-D:-Dma łąchudra za swoje, tak wyszło że to ja zadzwoniłam a to pewnie zwykły patrol przechodzł czy przejeżdźał, albo ktos inny się wkurzył na te wrzaski.. pewnie go na izbe zabrali, juz dzień fobry temu panu nie powiem:-Dale tak sie wkur... że z 3 godz. zasnać nie moglam, wynik taki że znów mn ie łeb napinkala i niewyspana jestem:wściekła/y:
 
Ja od początku ciąży byłam na duphastonie i później luteinie- miałam odklejona kosówkę poza tym 2 miesiące wcześniej poroniłam- na szczęście lekarz kazał odstawić i teraz wszystko jest ok, natomiast jedyna dolegliwość to właśnie pęcherz i kiepskie wyniki moczu no i zgaga- dziewczyny czy Was też tak męczy- mnie szczególnie wieczorem jak coś zjem po prostu jest straszna.
 
mnie zgaga dziś męczyła w nocy jak się wody napiłam:dry:
aggie ja teraz wróciłam do duphastonu, do tego zaczełam brac luteine dopochwowo ze względu na bóle brzucha i twardniejaca macicę
 
ewwe dokladnie... ja w pierwszej ciazyv czekalam az przejdzie bo sie balam jakich kolwiek lekow brac a teraz biore bo wiem ze pomoze i nie zaszkodzi :)

winka jak to gdzie :) w szpitalu lezakuje ;)jeszcze ale moze ujuz wypisza jutro badz pojutrze :)

a co do wagi to ja kogos przebije al.e moja kuzynka :) ona przytyla 32kg w ciazy :) ale palaszowala w nocy ile wlezie :) ja natomisat waze kg czy pol kg mniejk niz przed ciaza.... nie moge przytyc ale najwazniejsze ze dzidzia rosnie :) z dnia na dzien :) w czwartek wazylo 210 a w niedziele 250 :)

boze ale mam niestrawnosc alaaa moj zolladek :( abu.... ciekawe czy polozne cos mmaja...
 
natka ja wiem, że poród i samopoczucie po może byś straszne i tego się boję ale póki co staram się nie zawracam tym sobie głowy bo po co niepotrzebnie się stresować :-) szkoda, że to jednak nie faceci się muszą męczyć.

ja się zabrałam za wielkie porządki bo trzeba kupić szafę, w obecnej posprzątać i wyrzucić wszystko co zbędne itd. zwłaszcza, że jak wyjechałam to każdy w moim kącie zostawiał wszystko bo po co mieli sobie syf robić więc dzisiaj każdy odzyska swoje zbędne rzeczy i niech robi z nimi co chce :-D
do tego próbuję się uczyć hiszpańskiego ale jak mam jakieś zajęcia to średnio mi się chce. tyle planów niby mam a za nic się zabrać nie mogę.
 
Witam dziewuszki... i witam nowe przyszłe mamy z Poznania - kurcze no niech się w końcu któraś zapisze do szkoły rodzenia tam gdzie ja ;-)
A tak w ogóle to całkiem przyjemna temperatura no i jak cudownie w nocy się spało gdyby nie trzeba było wstać do pracy. W przyszłym miesiącu planujemy mały remont mieszkanka i już wymyśliłam że takie bycze nalepki kolorowe ponaklejam na ścianę.
A co do działów zamkniętych i zasad jak najbardziej rozumiem sama jestem administratorem na innym forum i wiem że pewne zasady muszą być.
Miłego dzionka...
 
jak was tak czytam "nic nie przytyłam" "póki co tylko 0,5 kg i nic po mnie nie widać" to mi się żyć normalnie odechciewa :nerd: Ja całe życie walczę z kilogramami a już mam 7 kg na plusie :-( więc na ilu się skończy? 20? 25?

I jeszcze mam takie pytanie - czy kopniaki dziecka można pomylić ze skurczami?? Mam wrażenie że moje dziecko ciągle mnie kopie i to niestety po szyjce :no: Czy to możliwe, żeby mnie ciągle kopal?? I tylko krótkie godzinne przerwy sobie robił?
 
hm Wiolcia nie wiem.... musisz wypytać gina, a nóż będziesz to czuła przy usg następnym i lekarz Ci dokłądnie określi o co chodzi.

missiiss ja się nie mogłam załatwić w szpitalu hehe ale to wiesz, polecały mi piguły czopki glicerynowe, ale zbunkrowałam sobie Colę w torbie, jakoś tak większą miałąm na nią ochotę niż na czopka, i jak wydoiłam szklanę na raz to myślałam że do kibla nie dolecę heheh, a na żołądek to nie wiem co... żeby Ci diety nie dały żadnej hehe bo aż strach się bać co oni na diecie mogli by w szpitalu dawać jedzenia...okruszki ??:D

Sarka sąsiad marzenie heheh, uważaj na samochody mimo wszystko bo jemu raczej nie przemówisz ze to nie ty dzwoniłaś na policję:)

A ja mam dwa opakowania luteiny jeszcze i se wczoraj wieczorem zaaplikowałam gdzie trzeba i dzisiaj tez i wybiore je do konca, bo może mi pomogą na tą macicę znienawidzoną przeze mnie, w każdym razie odstaioną miałąm przez te kłucia w pochwie, ale one nie minęły po niczym, więc mam je w dupie:) taka chyba moja kłująca uroda...
 
reklama
Planujesz już drugiego dzidziolka ?:happy2:
Ja Ci powiem, że wolałabym być pierwszy raz w ciąży, poważnie. Nie miałam takich objawów jak teraz, no i netu też teraz za dużo się naczytałam :sorry2:.

A co do wagi, to Wam powiem, że w pierwszej ciąży przytyłam UWAGA : 23 kg :zawstydzona/y::rofl2:. Któraś mnie przebije ? Nie chciałabym teraz też tylu kilosów przybrać :no:, bo zrzucenie ich, to dla mnie katorga :baffled:.

gufi nad apetytem też nie jestem w stanie zapanować :zawstydzona/y:. Teraz pocieszam się tym, ze jest lato i właśnie dużo jarzyn jem i owoców, ale jak tak przyjdzie jesień, to nie wiem na czym się skończy :baffled::sorry2:.

natka86 cześć :happy2:.



Ja zrobię przebitkę. W pierwszej ciąży 30 kg na +.:-(
Całe życie uważam co jem. Wiecznie na diecie. Nawet w ciąży sobie odmawiałam i odmawiam niektórych rzeczy. Nie obiadam się jakoś bezczelnie, tłumacząc się ciążą, a jednak kg lecą i lecą w górę....
 
Do góry