reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Witaj Marzenka:-)
Tunia - ja na początku lipca miałam ponad 2 tygodnie za małego bąka i lekarka powiedziała że to się raczej będzie pogłębiać. Przestarszyłam się mocno, bo ja jestem wysoka (175cm), mój mąż jeszcze o 10cm wyższy. A po 2 miesiącach wszystko ok i dzidzia w normie. Także wiesz, bez paniki;-) Poza tym dziewczynka musi być drobna a nie jakiś klocek!!!
Sarka - ja też się zastanawiałam nad piłką nożną ale zaważyła właśnie ta dyscyplina:-D. A jeżeli chodzi o choróbska to trzeci rok w przedszkolu swoje robi i nasze chłopaki są już chyba mocno zahartowane także się nie przejmuj tym, że lata spocony po dworze. Jaca ma już oczywiście taki przedszkolny katar, ale nic z tym nie robię, tak musi być i już jakiś czas temu się z tym pogodziłam. Dawaj młodemu coś odpornościowego: mój jedzie na sanostolu 2 x dziennie i bardzo go sobie chwalę.
Kurcze babeczki, czy Was też tak strasznie bolą nerki? Ja nie wiem czy młody mi tam kopie, głównie boli mnie prawa nerka, codziennie i upierdliwie jak ...ząb. Taki pulsujący ból. Do wytrzymania ale mało przyjemny.

Aha, Sarka, ja przez pierwsze 4 miechy ciąży miałam strasznie swędzącą wysypkę głównie na nogach, ale i na brzuchu, biodrach i rękach. W dzień jeszcze byłam w stanie się powstrzymać od drapania, ale w nocy niestety robiłam to bezwiednie no i na nogach zostały mi brzydkie ślady:-(. Przeszło, ale do dziś nie wiadomo co to było. Kiedyś czytałam wywiad ze Steczkowską i ona mówiła że przez całą ciążę walczyła z jakąś tajemniczą alergią... Nie wiem czy masz to samo, ale ja niestety nie znalazłam na to skuteczneg lekarstwa (samo przeszło).
 
reklama
Tunia na kolejnej wizycie może się okazać że mała jest tydzień do przodu. Sama przerabiałam na początku ciąży lekarza, który stwierdził, że "mały się nie rozwija" bo miał tygodniowe opóźnienie a teraz do terminu z OM jest zawsze dwa tygodnie do przodu :)


Ja dziś zajrzałam do szafy - a tam moje żakiety, koszule, sukienki... wszystko w takich malutkich rozmiarach (w porównaniu do obecnych:] ) Już się doczekać przejścia na dietę nie mogę kiedy znów wejdę w te ciuszki i poczuje się kobieco... Mam nadzieję że na Święta już coś zrzucę. Mam zamiar ułożyć sobie niedługo dietę na początek karmienia (gotowane mięso, marchewka, jabłka...) Wiecie co wydaje mi się że w 3 trymestrze przybiera się najwięcej bo ciężko się ruszyć ;) Mnie juz plecy bolą a prawie nic nei zrobiłam - o kości ogonowej nie wspomnę :]
 
Tunia jak piszesz że 24 tydz. to tożto żadne odstępstwo, lekarz moim zdaniem niepotrzebnie zasiał panikę, pamiętam że z początku wg USG Twoja Zuzia była młodsza od terminu z OM więc nie ma co się jej czepiać, jest drobna i tyle! Nie martw się:* moja niuńka też drobniusia, pisałam że ma niespełna 700gr, dokładnie z tego co pamiętam 694gr a gin mój mówił że jest wszystko pieknie ładni tyle tylko że koloskiem nie będzie:)

Tunia -sarka ma racje. ja tez pamietam, ze na ktoryms etapie bylas tydzien wczesniej niz ja, a teraz jestesmy tak samo na suwaczku. tydzien roznicy to naprawde niewiele!

ja juz po zebraniu - musze oczywiscie zaplacic za ubezpieczenie i ksiazki i jeszcze do tego zarcie zdrozalo ... za to ciesze sie, bo maja w tym roku dodatkowo zajecia teatralne, a Nina uwielbia wystepy i przedstawienia :tak:

jutro wstaje o 6 :szok: ide w koncu na ta nieszczesna glukoze ...
 
Wiolcia też słyszałam,że w ostatnim trymestrze przybierzemy najwięcej :-) Ale czy to ma jakies znaczenie?Ważne żeby wszystko było ok :)
Jeśli chodzi o dietę pociążową to myślę,że jak będziesz karmić to wielu rzeczy nie będziesz mogła jeść i to będzie wystarczająca dieta dla Ciebie jak i innych mamusiek które mają zamiar karmić cycuniem :) Tak mi się wydaje i to jest moje zdanie nikt nie musi się ze mną zgadzać :)
 
Przyznałam się Mężowi, że czytałam trochę o tych komorach w głowie... Wymyśla teraz dla mnie jakąś karę... Ups...

A ja sobie na pocieszenie kupiłam snikersa, dwie danusie i czekoladę do picia - chyba się zasłodzę na amen...
 
dzięki dziewczyny, już się trochę uspokoiłam, z wrażenia pierwszy raz w ciązy idę sobie w wannie z pianką poleżeć, ale niestrawność i gazy mam takie, że to chyba jaquzii będzie :-D

zresztą nadal na żołądku nie czuję się dobrze, więc nie wiem czy jutro na tej glukozie pawia tam nie puszczę...

gufi powodzenia z glukozą, ja idę na powtórkę, teraz 75, a myślałam, że raz się obejdzie...

ok,zmykam do wanny,
do jutra
 
noo ja nie mam praktycznie wogole problemow z ruszaniem sie:oo2: ewentualnie takie ze szybciej sie mecze no i tyle, na dodatek rozrywa mnie energia od jakiegos tygodnia mimo obnizonej temperatury i cisnienia 100/65:laugh2:

Tunia Cyprian... :surprised: nigdy bym nie strzelila, sliczne imie :rolleyes2:
 
Nooo Cyprian to bardzooo ładne imie:tak::tak: Tunia a jak na męża wołasz zdrobniale?
Idź do wanny idż, nie wiem czemu odmawiałas sobie dotąd tej przyjemności:-p no a z jakuzzi to juz w ogóle wypas będziesz miała:-D:-D

kategor no z witaminek to daję mu na razie ten BioaronC - on na wzmocnienie odporności jest:tak: no i tran jak nie zapomnę...i Juvit przy katarze.

A tak w ogóle to głodna jestem:unsure:
 
tunia podpisuje się pod tym wszystkim, co napisały laseczki:tak: Moim zdaniem to lekarz nie powinien wcale Cię denerwować...
myślę, że...jakuzzi...nawet w autorskim wydaniu to dobry pomysł:-D

mój synek był dzisiaj na taekwondo i też wrócił super zadowolony. Moim zdaniem dla takich maluchów każda chwila w ruchu jest na wagę złota.

Dziś strasznie się czuję. Napierdziela mnie pępek:szok::szok::szok:. Nie mam pojęcia co niunia wyprawia w moim brzuchu, ale boli jak nie wiem...ledwo mogę go dotknąć:confused: Poza tym kości krocza (jakby mnie ktoś skopał) dosłownie jestem połamana...
 
reklama
witam sie i ja.... najedzona zeby nie powiedziec przejedzona ale co tam...
Byłam dzisiaj z córcią na bilansie dwulatka i wyszlo wszystko ok. Troszke mam jej ograniczac przekaski bo to duza dziewczynka i kazala dzialac profilaktycznie zeby nadwagi nie miala... Ja i mąż za młodu tez bylismy raczej pulchni niz chudzi wiec wiadomo po kim to ma...:( w sumie to jej nie daje za wiele jesc miedzy posilkami tylko u niej najgorsze to to ze lubi np pierogi, kluski itp a miesko mniej a takie rzeczy sie jednak dluzej spala...
Ja dzisiaj z mała uskuteczniłam drzemkę... zapodałam jej nurofen zeby jej sie choroba nie rozwijała i tak mi pieknie pospala ponad 2 godzinki-a ja mialam czas sobie poczytac;)
Powiem Wam ze juz czasem nie wiem czy sluchac tych lekarzy czy nie... Tunie wystraszył gin. Mi dzisiaj pediatra powiedziala zeby małej nic nie dawać na zwalczanie choroby tylko plukac nos solą fizjologiczną albo morską i sobie poradzi-ale ostatnio mowila to samo i sie mordowalismy ponad 2 miesiace az sie zapalenie oskrzeli wdało wiec teraz od razu jej zaaplikowalam mocniejsze krople na katar o cos antybakteryjnego... w sumie odpornosc takiego dziecka małego sie dopiero kształtuje i niby powinno sie dawac organizmowi szanse na obrone ale jakos po ostatnich przejsciach wole nie dopuscic do zapalenia oskrzeli-mimo ze pediatra mi wciska ze sobie dziecko super radzi z chorobą...
a co do spania to ja spie na 2 czasem 3 poduszkach i sie czesto budze na plecach mimo ze zasypiam na lewym boku-i powiem Wam ze sie taka troche odrętwiała budze ze az sie stukam w brzuch zeby sprawdzic czy dzidzia dalej tam jest... to takie glupie uczucie ale w pierwszej chwili az mnie przeraza..
oki uciekam do lozeczka zycze wszystkim dobrej nocki i duzooo zdrowka
 
Do góry