reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Hej :-)
Dzis sie czuje troche lepiej niz wczoraj, ale nadal chora. Ale oby to szlo w dobrym kierunku :-) Hm dzis 13 tydzien - czy to juz 2 trymestr? Ja sie jeszcze czuje paskudnie i nie mam sil, ale fajnie dobrnac do tego 13 tc. :-) Oby przyszla ta energia, o ktorej mowicie...

Wczoraj sie naczytalam o porodach na wesolo i mezowi cytowalam co zabawniejsze fragmenty :-D Ma chyba mnie juz troche dosc hehe ;-) Super temat :-)
Przez to snilo mi sie w nocy, ze jestem w szpitalu i podaja mi kroplowki i daja jakies tabletki, a ja nie moge zrozumiec, po co je dostaje :baffled:


Szwarou fajny link :-)


Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!!! :cool2:
 
reklama
Otóż to. Wierzę, że dobro powraca. Ja dziś Tobie, Ty jutro mi i świat będzie lepszy ;-)

A co do ruchów dziecka to się doczekać nie mogę aż tak bezwzględnie i bez wątpliwości będę je czuć i będę wtedy wiedziała, że z małym wszystko w porządku.

ja tak samo czekam na ruchy dzieciątka, i tu jest coś czego nie rozumiem dziecko ma już 7,6 cm a to dpiero 13 tc, a tu wszedzie na necie podaja że dziecko ma 6cm :baffled: no to czekam dalej
 
I znowu zazdrość mnie zżera. Ja nie czuję jeszcze ruchów, a może nie wiem, że to jest to;-) Co do II trymestru lenistwo rzeczywiście mija, bo robię generalne porządki. Nie wiem co mnie naszło. Za to dłużej śpię. /budziłam się nawet ok 6, a teraz wcześniej niż 9 nie wstaję.

Dziś mam ochotę na spotkania ze znajomymi. Muszę zadzwonić, czy są w domu. I pojadę moim autkiem. Całe szczęście, że mam ten pojazd, bo inaczej byłabym uziemiona. Na żadną komunikację publiczną liczyć nie mogę. I nie myślcie, że mieszkam na jakiejś głębokiej prowincji. Tak to już jest w naszym kraju. Podobno nie opłaca się, a jak zakłąd padnie, to prywaciarz od razu to wszystko przejmie. Lepiej żebym o tym nie pisała, bo tylko się denerwuję. Więc ja dodam coś od siebie. Nie przejmujcie się tak, że nie macie miejsca, cieszcie się, że w ogóle możecie sie przemieszczać.
 
Uszy do góry missiiss:) myślisz że pogoda jest dzisiaj przypadkowo taka ładna??:)to znak, że to dobry dzień;D wszystko jest ok:) trzymamy kciuki z bąbelkiem za Was&&&
 
Missiiss będzie dobrze! Trzymam &.

A mi się dziś udało z zakupami przez allegro :) W zeszłym tyg zamówiłam sobie 3 bluzki. Ale nastąpiła pomyłka i przyszły mi 4 bluzki o czym mnie sprzedawczyni uprzedziła wcześniej telefonicznie, że pomyliła adresy- no i mąż się zlitował i dopłacił za tą ekstra bluzkę :) Ogólnie żadnego interesu na tym nie zrobiłam, ale mam o jedną bluzkę ciążową więcej :)))
 
Jaki dobry mąż. Swoją drogą to niezły sposób, żeby postawić panów przez faktem dokonanym;-) Sama na zakupy pojadę w przyszłym tygodniu, jak tylko moja siostra skończy sesję. Muszę coś kupić, bo bieda. Jeszcze trochę, to tylko w koszulach nocnych bedę mogła chodzić.
 
reklama
missiiss nasze kciukasy też zaciśnięte:tak:
czekamy na relację po powrocie!

właśnie spałaszowałam 100 kg czereśni i zaraz pęknę:baffled: ale pyszniutkie były:tak:

ja chcę rodzić w tym samym szpitalu, w którym rodziłam Mateuszka i weszłam na ich stronkę. Strasznie się ucieszyłam, bo są zdjęcia i wszystkie sale są pięknie wyremontowane - normalnie filmowy standard:-)
nadal nie pobierają opłaty za porody rodzinne, rodzenie w wannie, znieczulenie zewnątrz oponowe oraz za sale jednoosobowe:-D ( z resztą sale są jedno, dwu i trzyosobowe)

zabieram się za sprzątanie;-)
 
Do góry