GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

[krolcia]

Mati znowu ma gorączkę 38,5

. Dostał kolejną dawkę syropu. Jak rano temperatura znowu skoczy dzwonię po lekarza. Nie będę z dwójką w tym z gorączką telepać się do przychodni

i stać w kolejce. Czekam aż zacznie mu spadać i chyba dopiero wtedy się położę...

Sarka kciuki zaciśnięte;-)

Tu w naszym przedszkolu nie dzwonią z byle powodu, jak już jest telefon to wiem że coś się dzieje naprawdę...

 

[ainah21]

Aluśka cieszę się, że wszystko ok

Sarka trzymam kciuki za otwarcie sklepu

krolcia, kurcze biedni jesteście z tymi chorobami, ale rozumiem Cię doskonale i trzymam kciuki za to, by szybko odeszły
Bodzinka, powiem Ci, że ja też ostatnio nie mam weny na pisanie, pewnie przez choróbsko. A Tobie coś konkretnego leży na sercu ?

My dziś zakupiliśmy wózek podwójny (tzn pojedynczy, ale z możliwością zrobienia podwójnego) i właśnie go zmontowałam Wózek to City Select firmy Baby Jogger i tu jest fotka, którą zrobiłam przed chwilą

 

[gufi]

dzien dobry :-)

ja jak zwykle wrocilam do pracy i czasu juz wogole nie mam na nic. wczoraj jeszcze do 24 robilam kalendarze z okazji dnia babci i dziadka. ale poszlo do realizacji i na szczescie dojdzie na czas. znowu sie spisalam ;-)

olcia - moja agentka ostatnio otworzyla sobie paluszki. a wczoraj nie wiem jakim cudem zdjela sobie z blatu w kuchni kawal sera zotlego - dziwnie cicho sie zrobilo, wiec poszlam jej szukac, a ona w przedpokoju siedzi i zjada w najlepsze ten ser jak jej powiedzialam "Ala oddaj", to uciekala ze hej!!!

krolcia - wspolczuje chorobska ... i zdrowka zycze

antylopka - my przed swietami bralysmy bactrim - to chyba tez antybiotyk ...

Gosia - gartuluje sukcesow lozeczkowych

cristalrose - ja chcialam kupic plaszczyk na wyprzedazy, ale NIC doslownie nie ma fajnego ...

Aluska - super, ze to nic powaznego!spadam do pracy - buzke i milego dnia

 

[Bodzinka]

Ivona ano tęsknie...
No coż ja wyrodna matka i moje dziecko juz antybiotyk brało pare razy. Ostatnio sie oczywiście okazało, że co najmniej dwa z ostatniej choroby były niepotrzebne, ale jak dziecko kaszle jak grużlik..
No ale ja uważam, że lepiej wziąśc antybiotyk niz dziecko męczyć dwa albo trzy tygodnie chorobą.
Dobra zmykam bo ostatnio mega drażliwa jestem ;-) Chyba brak słońca zaczyna mi powaznie dokuczać
Sarka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

 

[*Yvona*]

witam
wrrr posta mi wcieło na dzien dobry
sarka &&& i niech sie wreszcie uspokoi zebys sie wyspała...
ainah wózek super!!!
Bodzia tulaski i dużo słoneczka dla Ciebie...
krolcia zdrówka.....
aluska super że u Was lepiej i sie wyjaśniło w z guzkiem...
gufi -masz racje tez szukałam jakiegoś płaszczyka i TOTALNE NIC....;(

A chciałam Wam powiedzieć ze jest w rossmanie promocja na deserki te ich firmowe duże słoiczki są za 2,90 z 3,9 przecenione więc można dzieciom urozmaicić diete ...

prosze o kciuki zeby sie mojej Ali choroba nie rozwinęła bo rano jakis katarek juz był i mam nadzieje ze szczepionka plus zęby nie będzie równe chorobie

 

[olcia100]

witam się

ja zaraz ruszam do PUP po raz ostatni jako bezrobotna z prawem do zasiłku. I nie wiem czy rejestrować się jako bezrobotna bez prawa czy to ma sens...S. mnie może ubezpieczyć jakby co. Sama nie wiem. Oli idzie do swojej cioci na 2 godzinki w tym czasie

sarka &&& za otwarcie! Oby wszystko się udało i ludzie pchali się drzwiami i oknami!!! a dietą się nie przejmuj. Pewnie w takim biegu to zleci więcej kg niż na diecie

bodzia hej babolcu jeszcze my Tobie zostałyśmy!!!:-) A co do antybiotyków to nie to że wyrodna matka (ja w takim razie też;-)) tylko przecież dzieciaki różnie chorują. Oli np miała zapalenie ucha (antybiotyk), baaardzo długo pseudo bakterie w moczu (zastrzyki i 2 antybiotyki). Nie każdą infekcję górnych dróg oddechowych przecież da się wyleczyć syropkami

krolcia współczuję kochana. Jedno dziecko chore to tragedia, a już dwoje! Oby szybko minęło!

ainah bardzo ładny wózio! taki zgrabny i fajnie pomyślany! Pewnie sporo takie cacko kosztuje

 

[krolcia]

Hejka. ;-)
Nocka jakoś zleciała. Ale strasznie długo temperatura nie chciała spaść. Zastanawiałam się nawet czy paracetamolu nie dołożyć(wcześniej dostał nurofen) No ale w końcu po półtorej godzinie ruszyło w dół w ciągu kilku chwil zaledwie!Zobaczymy jak się sprawa potoczy dalej.

Ainah matko jaka bryka! Jak się prowadzi takie duże coś? Jak sobie wyobrażasz manewrowanie tym na spacerze, w sklepie itd. Łatwo tym operować? A podniesienie z obciążeniem(dzieci)? W sensie żeby podjechać pod wysoki krawężnik np. Jakoś ciężko mi to tak wizualnie ogarnąć. No i ile taka przyjemność?

Olcia ja bym się nie rejestrowała. Potem tylko stres jak by wypadło, ze nie masz jak się stawić(choroba maluśkiej czy coś) a oni sobie tam odnotowują na stałe wszelkie spóźnienia i uchybienia.

 

[ainah21]

Dzień dobry

Co do wózka, to bez dzieci jest łatwy w prowadzeniu bo ma skrętne koła przednie, wiadomo, trochę ciężej się prowadzi niż pojedynczy wózek. Boję się tylko co będzie jak włożę 15 kg żywej wagi
A tutaj jest wersja wózka pojedynczego spacerowego, w którym do porodu będę przewoziła Maksia (przepraszam za zaśmiecanie wątku, to ostatnie zdjęcie w tym temacie):

 

[*Yvona*]

ale mam lenia...
żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce... byłoby super

 

[Bodzinka]

Ainah zaczepisty wózek!!!!!! a lezy mi i na sercu i na wątrobie ale szkoda gadac ;-)