reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

No cholewka po Picolo to wam ciężkawo troche bedzie wytrwać do tej 24:-D

Wiolcia tyś oszalała chyba że sie aerobikujesz przed 1 stycznia, prrrr kochana! powoli powoli:-D

My odwołaliśmy znajomych na sylwka...M. nadal wysoko gorączkuje i czuje sie przy tym jak zbity pies:sorry2: ki diabeł go omotał:confused:

Gosia jejciu zdrówka dla małego!!! to mi tak wyglada na tą trzydniówkę skoro nic poza tym mu nie jest, pozostaje poczekac i zobaczyć, życzę aby tak zostało tzn, żeby to trzydniówka się okazała:tak:

Bodzinka a nie lepsze dla chłopakaów piętrowe? na pewno Lolek oszalałby z radości:-) mój mały już się doczekac nie może przenosin siostry do jego pokoju i tego piętrowego łoża własnie...przede wszystkim:-)

Bunzc no to niezły następny akrobata. Mi to jakoś aż ciężko sobie wyobrazić jak moja młoda ma ta barierkę do wysokości oczu więc jak to możliwe tam noge zadrzeć:baffled:
 
reklama
Gosia, paracetamol lub ibuprofen jesli sam nie daje rady mozna dawać na zmianę nawet co poltora godziny, ja tak podawałam jak Borysek przechodził trzydniówkę i pomagało. Nie zamartwiaj się, mam nadzieję, że w takim razie to trzydniówka.

Widzę że się tu niezła impra szykuje:) Pidzama Party:) Ja niestety nie mam łądnej pizamy wiec odpadam w przedbiegach:)
 
Bodzinka to głupio zabrzmi ale dla mnie teraz 5 zł to tak jakby stówka boshee nigdy nie myslałam ze az tak bede liczyc pieniadze także pewnie sobie długo nic nie kupie

ja zmykam spac od paru dni nie przespałam chyba nawet 2 h i dzis organizm daje o sobie znac może uda mi sie zasnąć
 
Ostatnia edycja:
dzieki dziewczyny za porady... oglosilam juz sie na portalach ze szukam niani i ostalam kilka odpowiedzi. jak sie wkurzy to poprosu zrezygnuje z pracy i juz bo szlak mnie juz trafia co sie dzieje. maz przyszedl dzis do domu i jej cos tam powiedzial i bajki lecialy jak wrocil ale podejrzewam ze przelaczyla jak o zadzwonil domofonem... cos mi sie wydaje ze moje dziecko siedzi w ogole non stop te 3-4 h kiedy z nim jest w foteliku i nawet z nim nie gania po domu bo tak jej wygodnie poprostu. a jak ja wychodze moglaby go wziac na rece i poprotu pozegnac mnie z nim jak wychodze ehhh beznadzieja....
 
Dzień doberek...
Wiolcia widzę że jakieś noworoczne postanowienia - no no - ja tez zawsze mam i zazwyczaj w okoilcach 5-go stycznia rezygnuję ;-)
Gosia - już dziewczyny dużo napisały, ale jeszcze dopiszę - Zuzka jak miała gorączkę też taką wysoką to na drugi dzień wezwałam lekarza - zajrzał w gardło osłuchał i nic - kazał zbijać nurofen na zmianę z paracetamolem i czekać 3 dni jak się pojawi wysypka i gorączka spadnie to trzydniówka jak nie to do lekarza. Zuzka nie miała żadnych objawów oprócz gorączki która windowała pod 39,5. Czwartego dnia byliśmy u lekarza zrobił badanie krwi i wyszedł stan zapalny - nie wiedział czy gardło czy układ moczowy bo w ten debilny woreczek nie udało nam się moczu zebrać i dostała antybiotyk Augumentin który ma szerokie spektrum działania. Reasumując jeżeli nie ma żadnych objawów to 3 dni trzeba czekać i zbijać gorączkę jak nie spadnie i nie pojawi się wysypka to na badania
Bodzia - piżama party - to moje ulubione imprezy - żeby nie powiedzieć jedyne od jakiś 2 lat :baffled: ale zawsze świetnie się bawię - też mogłabym się wbić szczególnie że moja piżama jak najbardziej by się nadawała. A miałam pytać jaki Ty masz rozmiar stopy?
sarka - szkoda że musieliście zmienić plany sylwestrowe no i mam nadzieję że m już lepiej
missi - kurcze zawsze mnie właśnie to przerażało w opiekunkach - mam nadzieję że znajdziesz kogoś godnego zajmowania się Twoim skarbem.
wrublik co tam u Ciebie?
 
Mississ i tak masz nerwy normalnie...Jakby mi opiekunka dziecko przed TV trzymała, bajki nie bajki, to bym szuakal od razu innej...Nie za to jej płacisz tylko, zeby sie nim zajmowała:no::no: Jakby w biurze pracowała tez by TV ogladała????
Sun ja mam stope 39/40. Ale ze mnie wredna matka ;-) Lola do przedszkola se mimo przerwy :-p No ale jak ma w domu słyszec 'Mamo a przedszkole otwarte?' To wole mu pokazać, że otwarte :-p
Szkoda, że tak daleko mieszkacie..I, że ja mam mini mieszkanie z mężastym :-p Bo by sie działo!!!
Sarka po tym pikollo to ja rano nie wstane :-p Kurcze jej a co lekarz na ta gorączke Pana Męza????
Gosia i jak Mikuś???
 
hej


a mnie dzisiaj boli głowa buuuuuuuuuuu jak mi nie przejdzie to dzień do d... pewnie przez ten wieczorny spacer w wietrze...

gosia a może to uszy? sprawdź czy go bolą? Chociaż moja Oli przy zapaleniu ucha nie miała jakichś ogromnych boleści,a gorączka była wysoka.

sarka kurcze to co mu jest? Cały czas gorączkuje...

missiiss współczuje dennej opiekunki. Strasznie trudno jest znaleźć kogoś odpowiedniego i jeszcze ciężej komuś zaufać... ja juz dawno szukałabym pracy ale właśnie nie chcę nikomu zostawiać Oli, a żłobek mnie dosłownie przeraża. Tzn to, że miałabym ją tam rano zostawić samą na cały dzień. Jak o tym pomyślę to ryczeć mi sie chce. Pamiętam jak Mati płakał przez pierwszy rok w przedszkolu...ciężkie jest życie matki...
 
hejka dzieńdoberek!
hhmm chyba się zbudziłam, ale jakoś nie czuję że spałam, chyba dalej muszę się położyć, tzn ja ciągle leżę, ale muszę zamknąć oczka i spróbować zasnąć.
jutro nowy rok? ja chyba go prześpię

dla choraczków życzę zdrówka, dla szykujących się do imprez dobrych nastrojów!
 
reklama
Witam się międzyświątecznie (2kg cięższa niestety:wściekła/y:)
Kiepsko u mnie z czasem, a po Nowym Roku będzie jeszcze gorzej - w najbliższym miesiącu prawie 2 tyg spędzę w rozjazdach, czyli bez mojego urwisa:-(
No ale sama tego chciałam.
Missis - zszokowała mnie twoja sprawa, a właściwie niani:szok: Co za bezczelna baba, nawet nie próbuje zachować pozorów:no: Az strach pomyśleć co robi jak was nie ma, no kompletnie nie miałabym do niej zaufania. Mam nadzieje, że znajdziesz kogoś odpowiedniego. Nie no, to się w głowie nie mieści:no: Cały dzień w foteliku?? Biedny Jasiek, że też taka... Ja to bym pewnie wyjęła kartę z dekodera, żeby nie oglądała nic, albo odłączyła antenę albo cokolwiek by zmusić ją do PRACY.

Oj i znów chorobowo jest - Gosia, Salomii trzymam kciuki za wasze Kruszyny. Fakt, że szkarlatyna szleje ostatnio, często też słychać o infekcjach grzybiczych:dry: Mam nadzieję jednak że u was to szybko przejdzie i nic poważnego się z tego nie rozwinie.
Cypi ma wciąż nawroty kataru ale brak gorączki i nie wiem czy to nie przez suche powietrze w domu. Ale najgorsze, ze jeszcze go nie zaszczepiłam - taka matka ze mnie:no: Normalnie nie mam kiedy iść, bo teraz sobie jakąś przerwę okołoświąteczną wymyślili i przychodnia do 14, no a ja w pracy mam dyżur, więc nawet się nie mam jak urwać:wściekła/y:

Sarka - a jak po antybiotyku? Nie ma reakcji? Robili jakiś posiew w ogóle??

Gwiazdeczka - trzymam kciuki by twoja sytuacja się odmieniła. I wierzę że tak będzie! Faceci tak mają - rzucą focha, pobędą trochę w nieświadomości, że na coś mają wpływ, wyżyją się na słabszym czy pochwalą kumplom. A potem wracają z podkulonymi ogonami. Z braku alternatywy. Tak to już z nimi jest.

Ciekawe macie plany sylwestrowe;-)
U nas - nuda ;-) 2 pary i 2 dzieciaków, włoski wieczór - spaghetti, winko, sery, wielka butla szampana;-) I dobry nastrój (mam nadzieję). Niestety koniec roku nie był dla nas łaskawy a wczoraj mąż stracił pracę, więc średnio zaczynamy nowy rok:dry: No ale jakoś to będzie. Może znajdzie lepszą;-)

No to wracam do pracy. Miłego dnia!
 
Do góry