no goście sobie poszli, ja się zadowoliłam kupnym ciastem, makowiec akurat był całkiem smaczny, a ciasto z galaretką musiałam podzielić między córcie, a teraz siedzę i myślę czy zostanie to we mnie czy pójdzie sobie do "porcelany"...
maluśka drugą drzemkę miała za krótką, bo Anula ucieszyła się za głośno na widok dziadków, no więc cały czas była strasznie, a teraz mężuś puścił disco polo i maluśka bawi się w najlepsze, właśnie leci, "miłości czar" ja mam ciebie a ty mnie... a przedtem "ty jedna na milion" siedział mi mężuś patrzał w oczka i miał łzy w oczach, jejku on chyba mnie na prawdę kocha!!!
ach ludzie dziś dłużej śpimy, ale jak to wytłumaczyć bobasowi, który normalnie budzi się o 6 rano, i a nijak nie udaje się ją przekonać że to środek nocy, później kłaść? nie ma mowy, zaśnie nawet przy zabawie do 20 na bank już będzie chrapało w łóziu
a co do okien, dziś powiedziałam mężowi że on w tym roku przed świętami, to stwierdził że są ... czyste tia, w kuchni jakiś ptak obsrakał i już tydzień proszę by mąż to zetarł, też mieszkamy na ostatnim piętrze, więc ten sam efekt co u Olci , a od strony wewnętrznej dwie córy uwielbiają oglądanie przez okienko rozmazując różne zujopodobne stworki, tzn para wodna taka wdzięczna do rysunków... a jakie fajne są tłuste plamy, tudzież z mydła!!!
maluśka drugą drzemkę miała za krótką, bo Anula ucieszyła się za głośno na widok dziadków, no więc cały czas była strasznie, a teraz mężuś puścił disco polo i maluśka bawi się w najlepsze, właśnie leci, "miłości czar" ja mam ciebie a ty mnie... a przedtem "ty jedna na milion" siedział mi mężuś patrzał w oczka i miał łzy w oczach, jejku on chyba mnie na prawdę kocha!!!
ach ludzie dziś dłużej śpimy, ale jak to wytłumaczyć bobasowi, który normalnie budzi się o 6 rano, i a nijak nie udaje się ją przekonać że to środek nocy, później kłaść? nie ma mowy, zaśnie nawet przy zabawie do 20 na bank już będzie chrapało w łóziu
a co do okien, dziś powiedziałam mężowi że on w tym roku przed świętami, to stwierdził że są ... czyste tia, w kuchni jakiś ptak obsrakał i już tydzień proszę by mąż to zetarł, też mieszkamy na ostatnim piętrze, więc ten sam efekt co u Olci , a od strony wewnętrznej dwie córy uwielbiają oglądanie przez okienko rozmazując różne zujopodobne stworki, tzn para wodna taka wdzięczna do rysunków... a jakie fajne są tłuste plamy, tudzież z mydła!!!