reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

cześć,

ja po śniadanku, teraz czekam na kawę i dalej będę się relaksować :)

Dziś chcemy jechać do zoo, ale nie wiem, czy małż będzie w stanie, bo po piątkowej imprezie firmowej trochę zaniemógł. Zapowiada się piękny dzień, u mnie na balkonie już 18,6 stopnia, a to strona nie nasłoneczniona :)

Ewa, u nas to był jakiś tydzień, może trochę krócej, ale za to już ponad miesiąc mam wrażenie, że zęby są na tym samym poziomie, czyli jakieś 2-3 mm od dziąsła, jakoś w górę nie chcą rosnąć. Ciekawe kiedy będzie miał całe ząbki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewuś jak długo? u nas chba max 2 tygodnie dzieliło ten czas co wyczułam ząbek palcem i łyżeczką a 2mm ząbkiem, ale i tak u niektórych dzieci różnie wychodzą - bądź cierpliwa, ważne że nic z Frankiem się nie dzieje
 
cześć,

ja po śniadanku, teraz czekam na kawę i dalej będę się relaksować :)

Dziś chcemy jechać do zoo, ale nie wiem, czy małż będzie w stanie, bo po piątkowej imprezie firmowej trochę zaniemógł. Zapowiada się piękny dzień, u mnie na balkonie już 18,6 stopnia, a to strona nie nasłoneczniona :)
ainah, trochę zazdroszcze ci tego zoo, ja wczoraj w domu miałam maraton śpiących, najerw Wikunia - 12-14, potem Ania 14-16, potem ja16-17, i w końcu mąż 17,30-18.30... dziś może ruszymy swoje cztery na spacerek, ale za oknem mam na razie tylko 16stopni
 
oj, to współczuję wrublik. Mam nadzieję, że uda Wam się dziś pospacerować. Jak mój M nie będzie w stanie jechać, to może poproszę mamę, bo sama autem z małym się boję jechać.
 
Czytając Was wcześniej dziewczyny - wrublik i ainah mam wrażenie de ja vu :) czuję się jak na ciężarówkowym forum:-D fajnie, fajnie...

wrubik oprócz spania coś jeszcze Ci dolega wczesnociązowego?:) na kiedy masz termin? wyliczyłaś sobie mniej więcej?
A wczoraj miałam dziec kuchcenia bo wyprawiałam imieniny dla rodzinki:) Ale na szczęście wszystko się udało:)

Dziś niestety od rana jestem na silnych lekach p/bólowych (Aulin) bo odezwał się mój zwichrowany kręgosłup, dysk mi sie przesunał i uciska nerw, ból jest przeokropny bo ruszyć się nie można i oddech nawet boli, masakra, znów pora do ortopedy się udać, tym razem nie odpuszczę rehabilitacji na NFZ, zawsze odpuszczałam bo długo trzeba było czekać i szłam prywatnie, ale teraz nie dam się.

ewa u nas długo się dośc utrzymywał taki stan i w zasadzie dopiero jak się zęby(bo u nas były dwa równoczesnie) na dobre pokazały to zaczęły sie przykre objawy - czyli okropny ból, kupsko za kupskiem, potem katar, choroba itp, uważaj więc teraz na Franka bo jego odporność na pewno jest słabsza
 
hej mamuśki.

ainah ze ty masz siłe na zoo, na gotowanie i wszystko inne :-)

u nas też się ząbek właśnie przebija i mlody robi kupę za kupą, a ja mam dosyć bo przy przewijaniu ucieka i brudzi wszystko :-D

Miki śpi cudownie (tfu tfu) - pomimo jednej pobudki w nocy na mleko to rano daje pospać. jak zaśnie o 20, raz w nocy pobudka, czasami jeszcze o 9 też pobudka tylko na mleko i śpi dalej. dzisiaj obudził się wcześniej bo o 9:30 :-D minus taki, ze woli spać z nami i z reguły od czasu pobudki zostaje u nas ale w sumie mi to nie przeszkadza bo uwielbiam go mieć obok. jeszcze przyjdzie czas na oduczanie go tego :-D
 
Też uwielbiam spać z moim Skarbem:) więc spimy sobie razem:) Moja już się nie budzi na mleko na szczęście a nawet jak się przebudzi i nie spi chwilę to też jej nie daję a Ona wcale się nie dopomina więc czas nocnych karmień poszedł w zapomnienie co niezmiernie mnie cieszy:)
 
reklama
Gosiu nie wiem czy mam siłę :p Wiem jednak, że chciałabym aby niedziela była spędzana rodzinnie, aby mąż miał szansę pospacerować z Maksiem, coś mu pokazać itp, ponieważ w tygodniu raczej czasu na to nie ma. Chciałabym aby Maksiu wiedział, że niedziela jest dla rodziny. Na razie ciężko mi przekonać do tego męża, ponieważ on jest trochę inaczej nauczony, muszę go mobilizować, żeby niedzielę spędzać inaczej niż siedząc "rodzinnie" w domu. :/
 
Do góry