Antylopka
Potrojna mamuska
cicho, a ja i tak mam trudności, aby wszystko nadrobić. Zaraz napiszę, ile się u nas dzieje....faktycznie, jakoś cicho tutaj no nic, na pewno się jeszcze rozkręcimy
na początek, to przeszukaj dobrze swoją szafę. W poprzedniej ciąży byłam na dwóch weselach w 9 miesiącu ciąży i nie kupowałam specjalnie ciuchów. Na jedno poszłam w letniej sukience - dawali mi 6/7 m.c. z byłam na początku 9., a na drugim w spódnicy i w granatowej pół-prześwitującej tunice. Fakt, że poza brzuszkiem rozmiary mi się nie zmieniły, ale Tobie na samym poczatku na pewno nie na tyle, aby trzeba było wydać kilka stówek na strój mocno okazjonalny.buuuuu
byłam właśnie poszukać wstępnie jakiejś kiecki na wesele, które mam za 3 tyg. i nic nie znalazłam:-(
w zasadzie byłam tylko w trzech sklepach i tylko dwie mierzyłam, ale cycki mi tak makabrycznie urosły, niby przytyłam tylko dwa kg, ale nie wchodziłam w swoje rozmiary:---(
z tych sklepów, w których byłam tylko jeden był ciążowym happy mum, ale nic mi się nie spodobało:-(
w czym ja pójdę? na allegro są fajne, ale już tyle razy się nacięłam na jakości itp, że boję się zaryzykować...ale mam doła!!!
Teraz co u nas...
dziś rozmawiałam z szefem i powiedziałam mu o ciąży (ale miałam stresa) a on się... ucieszył!! Powiedział, że to bardzo dobrze, bo dzieci nie powinno się rodzić po 40-tce. Zresztą przepisy są po to, aby kobieta mogła pracować i być mamą, więc nie ma problemu. Powiedział, żebym się w kadrach wypytała o wszelkie przywileje i z nich korzystała (np. 1 dzień wolny w miesiącu na badania), bo to ma służyć dobremu samopoczucie mamy, dzięki czemu będzie mogła pracować jak długo będzie chciała. Podejście szok, ale dla mnie kamień z serca.