gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
u nas weekend towarzyski bardzo. w piatek i sobote mielismy gosci, a dzis caly dzien u tesciowej na dzialeczce. upal starszny ... ale dziewczyny sie troche w baseniku pokapaly ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
my jechalismy na dzien, bo na noc nie lubimy. malutka zniosla swietnie podroz, tylko co 3 godzinki byl postoj na cycanie. potem ziup do fotela i po jakis 30 min juz spala
takze zero stresu
no takie mluchy sa rzeczywiscie za male na plazowanie. mielismy pare upalnych dni na plazy i wtedy wogole nie chodzilam z Alicja, bo sie meczyla. a nawet w chlodniejsze dni spedzalam z nia na plazy max. 2-3 godz., z czego wiekszosc spala
mialam tez takie chorobsko - katar i gardlo zwalone. myslalam, ze to moze alergia, ale po 3 dniach przechodzi. ale Alicja sie uchowala na szczescie. tylko szczepienie nam sie znowu przesunelo, bo na razie boje sie z nia isc.
ja sie witam i od razu uciekam.....
mam pytanko tylko do gufi juz raz pytałam ale gdzies uciekła...
napisz kochana jak alicja zniosła podróż na i znad morza? jak spała w foteliku, jak jechaliście ile przerw itp itd!!!??? strasznie mnie to stresuje...już za tydz. bedziemy nad morzem...ale ta podróż brrr....:/
my jechalismy na dzien, bo na noc nie lubimy. malutka zniosla swietnie podroz, tylko co 3 godzinki byl postoj na cycanie. potem ziup do fotela i po jakis 30 min juz spala
Też się zastanawialiśmy nad wyjazdem nad morze, ale od nas to strasznie daleko. Poza tym Franol jeszcze mały, nie wyleżałby na kocu pod parasolem tyle czasu... Więc nastawiamy się na góry
no takie mluchy sa rzeczywiscie za male na plazowanie. mielismy pare upalnych dni na plazy i wtedy wogole nie chodzilam z Alicja, bo sie meczyla. a nawet w chlodniejsze dni spedzalam z nia na plazy max. 2-3 godz., z czego wiekszosc spala
Witam się z gwoździami w gardle :-(
Niestety, chora jestem, mąż mnie zaraził jakimś choróbskiem bezgorączkowym:/ gardło mi wysiadło i katar się zbieraNo i tylko patrzec jak Młody za chwilę będzie się męczyc
. Kurde, 7 mies. wytrzymał bez choroby, no i latem zachoruje.....szlag by to....
![]()
Cud będzie jeśli nie zachoruje (czasem się zdarzają) A może klątwa internetowa zadziała w drugą stronęOby....
mialam tez takie chorobsko - katar i gardlo zwalone. myslalam, ze to moze alergia, ale po 3 dniach przechodzi. ale Alicja sie uchowala na szczescie. tylko szczepienie nam sie znowu przesunelo, bo na razie boje sie z nia isc.